Przepiękne masz te lusterka z Vrboskiej
Trochę żałuję, że nigdy rano nie wybrałam się po pieczywo, tylko zawsze wysyłałam męża Tak czy inaczej, na pewno nie byłoby to o 7:00
Glavice - świetne miejsca do plażowania! A woda - kryształ!
maslinka napisał(a):Przepiękne masz te lusterka z Vrboskiej
Trochę żałuję, że nigdy rano nie wybrałam się po pieczywo, tylko zawsze wysyłałam męża Tak czy inaczej, na pewno nie byłoby to o 7:00
Glavice - świetne miejsca do plażowania! A woda - kryształ!
kaeres napisał(a):Już się powtarzam ale Soline jest rzeczywiście dość słabą plażą w porównaniu do pozostałych rajskich na wyspie.
Lecz zmuszeni byliśmy na niej przebywać 3x z powodu dzieci, którym się ona bardzo podobała.
Dmuchane nawodne parki rozrywki, najlepsze w Chorwacji naleśniki. Dzieciom takie rzeczy wystarczą.
Minusem jest niewiarygodny tłum i zero przyjemności ze snurkowania.
Ale wrócę tam aby zobaczyć resztę plaż Glavicy bo widzę, że są warte sprawdzenia.
Mikromir napisał(a):Bardzo interesująco pokazujesz plaże - i inne miejsca też.
Mam pytanie odnośnie opisanej plaży Zavala. Jak wygląda tam kwestia wejścia do wody i dna morskiego? Mniejsze dzieci nie miałyby problemu z wejściem do morza na całej plaży, czy też tylko niektóre miejsca byłyby dla nich odpowiednie?
Habanero napisał(a):Mikromir napisał(a):Bardzo interesująco pokazujesz plaże - i inne miejsca też.
Mam pytanie odnośnie opisanej plaży Zavala. Jak wygląda tam kwestia wejścia do wody i dna morskiego? Mniejsze dzieci nie miałyby problemu z wejściem do morza na całej plaży, czy też tylko niektóre miejsca byłyby dla nich odpowiednie?
Dzięki Danusiu za miłe słowa.
Do wody na tej plaży nie wchodziłem, ale wydaje mi się, że ta plaża nie będzie wymarzonym miejscem dla małych dzieci.
Znalazłem zdjęcie, które dokładnie pokazuje brzeg Zavali
Zdecydowanie bardziej od Zavali (dla małych dzieci) na Glavicy polecam Paklenę i od biedy Soline .
kaeres napisał(a):Nie odczułem jakoś przygnębienia tymi wielkimi wycieczkowymi jednostkami w Jelsie może z tego względu, że przypływały tam jedynie w godzinach południowych z Makarskiej.
O poranku i wieczorami ich raczej nie było. A i tak nie były inne niż przy porcie w Pagu gdzie takie jednostki kotwiczyły całe dnie
Podejrzewam, że następna wizyta w Jelsie będzie nieco przychylniejsza ale już wiem, że nie siadła tak jak Stari Grad.
Pierwszego wrażenia nie da się zrobić drugi raz
My z Olą Jelsę kochamy i jeżeli wrócimy na Hvar to tylko do Jelsy - innej opcji nie bierzemy pod uwagę.
PS. uliczek jest tam w .... i jeszcze trochę
PS2. w Caffe Riva (widocznej na jednym z Twoich zdjęć) jedliśmy największe lody na świecie. 200kn porcja
corrina napisał(a):OMG - lody totalnie gigantyczne
To chyba jakaś specjalna okazja musiała być ?
kaeres napisał(a):corrina napisał(a):OMG - lody totalnie gigantyczne
To chyba jakaś specjalna okazja musiała być ?
Wyobraź sobie, że to był jeden z powodów, dla których wróciliśmy na Hvar rok po roku
Drugim z powodów był Pokrivenik, trzecim kolacja we Vršniku.
agata26061 napisał(a):U nas w tym roku hulajnoga okazała się hitem. Wszędzie, gdzie się ruszalismy nasz siedmiolatek nie rozstawal się z nią. Na dłuższych trasach to fajna alternatywa dla dziecka.
Kiedys brałam pod uwagę stacjonowanie między Vrboska a Jelsa i wydaje mi się, że kiedyś to zrealizuje. Domyślam się, że te małe plaże w sezonie i w godzinach plażowych są mocno oblegane, więc to może trochę odstraszyć, ale dzieciaki moje (póki co 4 i 7 lat) z roku na rok więcej są w stanie na nogach pokonać, więc będziemy szukać dogodnych plaż
corrina napisał(a):
O kurcze, nawet nie wiedziałam, że są dwie Zavale na Hvarze, już chciałam Danusi zalinkować Danusi zdjęcia z mojej relacji zeszłorocznej, gdzie plaża wręcz idealna dla dzieci, ale dobrze, że weszłam w link do zdjęcia Habanero
kaeres napisał(a):Nie odczułem jakoś przygnębienia tymi wielkimi wycieczkowymi jednostkami w Jelsie może z tego względu, że przypływały tam jedynie w godzinach południowych z Makarskiej.
O poranku i wieczorami ich raczej nie było. A i tak nie były inne niż przy porcie w Pagu gdzie takie jednostki kotwiczyły całe dnie ...
kaeres napisał(a):My z Olą Jelsę kochamy i jeżeli wrócimy na Hvar to tylko do Jelsy - innej opcji nie bierzemy pod uwagę.
...
PS. uliczek jest tam w .... i jeszcze trochę
Powrót do Nasze relacje z podróży