Każda zatoczka lub plaża ma dwa oblicza i niestety Pokrivenik się do nich zalicza.
Ja miałem to szczęście, że będąc na nim z 3 czy 4 razy nigdy nie było tłoku.
kaeres napisał(a):Każda zatoczka lub plaża ma dwa oblicza i niestety Pokrivenik się do nich zalicza.
Ja miałem to szczęście, że będąc na nim z 3 czy 4 razy nigdy nie było tłoku.
banditoss napisał(a):No to miałeś szczęście, my się wczoraj nadzialiśmy, a byliśmy już około 10:00 na miejscu, bazę mamy w Milnie więc 50min drogi na bidę do Pokrivenik mieliśmy, sytuacja się pogarszała i nie zapowiadało się że będzie lepiej, no cóż lipiec
ZAQ_12 napisał(a):banditoss napisał(a):No to miałeś szczęście, my się wczoraj nadzialiśmy, a byliśmy już około 10:00 na miejscu, bazę mamy w Milnie więc 50min drogi na bidę do Pokrivenik mieliśmy, sytuacja się pogarszała i nie zapowiadało się że będzie lepiej, no cóż lipiec
Banditoss, a jak Milna? jedziemy tam na ryby na początku września i ciekawa jestem opinii?
Czy pływają jakieś łódki taxi do Hvaru?
Jak ceny w sklepach?
banditoss napisał(a):Milna to mała miejscowość i sklepów tu nie ma, jest mały przy plaży sklepik, ale ceny są tam oczywiście jeszcze wyższe niż w markecie, jest piekarnia jedna stacjonarna i druga mobilna Są konoby ale ceny dosyć wysokie, taxi boat do Hvaru jak najbardziej ale nie ma tak że tu czekają, jedynie dzwonić na telefon i przypłyną. Autem na Hvar jest bardzo blisko. Plaża główna hmm no jest zatłoczona teraz w lipcu ale my tu nie plażujemy, mamy apartman z pięknym widokiem na jadran i jest to nasza bazą wypadowa na okolice, jak coś jeszcze chcesz wiedzieć pytaj śmiało
Bravik napisał(a):Habanero napisał(a):Jak w domu
Pada na Korčuli
Zacna cena na Pilsnerka.
Habanero napisał(a):Bravik napisał(a):Habanero napisał(a):Jak w domu
Pada na Korčuli
Zacna cena na Pilsnerka.
Oj tak. Regalik opróżniłem Jak zakupy to w Smkvicy, ceny rewelacja. Generalnie Korčula zaskakuje na maxa. Plaże
Edit1.
Sorki to Čara
Edit2.
Nie, jednak Smokvica i Tommy.
Kurczaki mylę je
Edit 3.
Gospodarzowi chcę zapłacić za kwaterę
, a on ciągle do mnie ...Konrad nema problema...
Jutro już mogę przenosić graty do kolejnego apartmana,
a on ciągle kasy nie chce
Bosssszzzzze jak tu czas ucieka
Habanero napisał(a):majeczka napisał(a):Habanero napisał(a):Byłem dzisiaj w Zavalaticy. Piękna dziura ,
a plaże....
I nie myślę wcale o Žitnej
Caviča zwana Madonną?
Również
Powrót do Nasze relacje z podróży