Dam jej szansę w tym roku, licząc na wow u najmłodszej
Czyli której ?
Czyż najmłodsza właśnie na nie niej nie była? Sorry, może nie doczytałam
Habanero napisał(a):
Jasne, że tak
Poranki są niezwykłe,... można nieźle odpłynąć
P.S.
Gdzie jedziecie ?
Katerina napisał(a):Kolor wody w Grebišće i niektóre kadry przypominają mi Lovrečinę.Dam jej szansę w tym roku, licząc na wow u najmłodszej
Czyli której ? :P
Czyż najmłodsza właśnie na nie niej nie była? Sorry, może nie doczytałam
kaeres napisał(a):Z pewnością się doczekamy bo jeszcze tydzień został
O dziwno gdy byłem na niej (Zen) w sierpniu to była niemal pusta nawet na parkingu, a pod koniec lipa nawet tam ruch panował...
Jak Konrad wspominał częściowo jest piaseczek, są półeczki kamieniste, są malutkie mini plażyczki dla 1 rodziny, jest betonowy deptak z którego się fajnie skacze do wody, po prawej (patrząc z parkingu w morze) jest możliwość snurkowania przy skałkach.
Z braku laku ta plażyczka jest jedną z lepszych "przy Jelsie".
Bravik napisał(a):Habanero napisał(a):
Jasne, że tak
Poranki są niezwykłe,... można nieźle odpłynąć
P.S.
Gdzie jedziecie ?
Równy miesiąc po Twoim poście dostrzegłem w nim to pytanie. Cóż, percepcja już nie ta...
Na trzy pierwsze tygodnie sierpnia mamy apartman przy promenadzie w uvali Vitarnja, tak mniej więcej w połowie drogi między Jelsą i Vrboską.
Bravik napisał(a):Nie widzę przeciwskazań. Tym bardziej, że to mój pierwszy stacjonarny, długoterminowy Hvar, a rad prawie że tubylca warto posłuchać.
Habanero napisał(a): To pozwolisz , że prawie tubylec poradzi się Ciebie.
Czy polecasz Medvidinę na jednodniowy wypad, ciężki jest zjazd do zatoczki i czy z parkowaniem nie ma tam problemu ?
gusia-s napisał(a):Na Zenčišće wybrałam się kajakiem, była zupełnie pusta. Tuż za murkiem rosną winogrona a na skraju zatoczki powstała sympatyczna hacjenda. Pod wodą całkiem ciekawie. Wracając na kemping rozszalał się taki mistral, że mimo całej pary włożonej w wiosłowanie kajak się prawie nie poruszał do przodu, a fale wlewały się do środka .. aparat ucierpiał więc wspomnienia związane z tą plażą nie należą u mnie do najlepszych
Gdy dotarliśmy do kempingu Holiday wszystko ustało nagle.
Bravik napisał(a):Habanero napisał(a): To pozwolisz , że prawie tubylec poradzi się Ciebie.
Czy polecasz Medvidinę na jednodniowy wypad, ciężki jest zjazd do zatoczki i czy z parkowaniem nie ma tam problemu ?
Zjechaliśmy i wjechaliśmy na skuterze (50 ccm). Szutrówka, ale w miarę szeroka i równa. Byliśmy tam dość późnym popołudniem w trzeciej dekadzie sierpnia, więc plaża była pustawa. Jako że jechaliśmy skuterem, to za bardzo nie zwracałem uwagi na możliwość parkowania. Zjeżdżaliśmy praktycznie na plażę. Z tego co kojarzę, to przy zachodniej zatoczce można zaparkować, ale to wschodnie zatoczki są ładniejsze. Czy warto? Miejsce fajne , tylko brak jakiejkolwiek gastronomii. Myślę, że i w sezonie za dużo ludzi tam nie będzie.
Bravik napisał(a):Habanero napisał(a):Patent ze skuterem na wyspie....świetny
Tym bardziej, że jedziemy z żoną sami i jedziemy pociągiem. Więc tym razem skuter będzie na całe trzy tygodnie. To otwiera sporo możliwości.
Habanero napisał(a):Bravik napisał(a):Habanero napisał(a):Patent ze skuterem na wyspie....świetny
Tym bardziej, że jedziemy z żoną sami i jedziemy pociągiem. Więc tym razem skuter będzie na całe trzy tygodnie. To otwiera sporo możliwości.
Ooo
Jak chcecie , to mogę Was odebrać z promu w SG
i kapliczka Święta racja nazwy mi się pomieszały,Habanero napisał(a): Pamiętam Waszą kajakową wyprawę.
Ale byliście chyba jedną zatoczkę dalej (U. Crkvica)
Tam jest murek i hacjenda na brzegu...
Bar się dopiero budował czy tam remontował, sporadycznie ktoś był na tej plaży. Odkąd bar ruszył widać, że plaża ma większe wzięcie.Habanero napisał(a): Z Zenčišće miałaś serię bardzo ładnych i zachęcających fotek
Bravik napisał(a):...
Dzięki za propozycję, to miłe, ale transfer z portu do Jelsy i w drugą stronę na powrocie mamy w pakiecie z apartmanem. No chyba, żeby coś...Ale odpukać.
gusia-s napisał(a):... Bar się dopiero budował czy tam remontował, sporadycznie ktoś był na tej plaży. Odkąd bar ruszył widać, że plaża ma większe wzięcie.
Powrót do Nasze relacje z podróży