napisał(a) a to ja » 22.08.2005 23:15
W Vodicach korzystaliśmy z "plaży" na odcinku leżącym w zasięgu hotelu Punta (teren wzdłuż deptaka - ogólnie dostępny). Sporo tam wspomnianego betonu ( a'la pomost, a'la grzybki) i trochę wystających z wody skałek. No i kamienie.
Nie wiem, jak jest po drugiej stronie miasteczka (od strony hotelu Imperial).
Najogólniej mówiąc ... ciekawsze miejsca były poza Vodicami.
A butki się przydadzą - jak nie na jeżowce i kamienie - to ... na gorący beton