Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Płatność kartą BZ WBK i mBank

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
KrisM
Cromaniak
Posty: 639
Dołączył(a): 21.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisM » 11.02.2015 12:47

ale moja odpowiedź nie była do Ciebie, z Tobą się zgadzam w 100% :D :papa:
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 11.02.2015 13:04

KrisM napisał(a):ale moja odpowiedź nie była do Ciebie, z Tobą się zgadzam w 100% :D :papa:


Upss. :oops:

Ale chociaż troszeczkę uściśliłem swoją wypowiedź.

Pardon mesieu. :papa:
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 11.02.2015 13:23

KrisM napisał(a):i po co to trywializowanie? dbałość o klienta to nie kartka na urodziny (choć kartka też by się przydała jako znak, że jesteś dla nich klientem a nie petentem) lecz chociażby umowy pozbawione wyjaśnień małym druczkiem i jasno określone opłaty i prowizje.
Przykład - przelew SWIFT - jeszcze w zeszłym roku była to loteria. Nikt nie potrafił określić ile wyniosą koszty banków pośredniczących i przez jaki banki ten przelew pójdzie.
poza tym banki to nie zwykłe firmy, ale także instytucje zaufania publicznego, choć to ostatnie uległo zatrważającej dewaluacji


E tam trywializowanie... Z tabletu pisze, wiec z emotami ciut gorzej:). Wracajac...oplaty są jasno okreslone, ale wiekszosc osob nawet nie zerknie do TOiP, czego dowodem jest chociazby czesc pytan na tym forum.
Bank moze kiedys byl instytucja zaufania publicznego, ale to bylo dawno. Teraz ma przynosic dochod akcjonariuszom.

lechocz napisał(a):
MRK napisał(a):To nie jest pazernosc, tylko zwykle funkcjonowanie kazdej prywatnej firmy. Ty, jesli chcesz, to mozesz sie z niej "wypisac". Gdybys posiadal akcje BZWBK, to pewno po takiej informacji ucieszylbys sie. .


Znaczy się, Ty uważasz, że to mało: "...wzrost rentowności o 14% w stosunku do roku ubiegłego..."?

Według Ciebie to nie pazerność?

Wskaż mi drugi interes z którego nie byłbyś zadowolony mają taki wzrost rentowności z roku na rok.

Pewnie i 100% wzrost byłby Cię nie zadowolił na ich miejscu. :papa:


A gdzie napisalem, ze malo? Calkiem niezly wynik. Tylko, ze wg mnie nie wynika z pazernosci. Na dochod banku nie skladaja sie tylko "przegromne" oplaty za konto i prowizje kartowe od klienta detalicznego. Cieszy mnie, kiedy bank zarabia, bo po to kupilem jego akcje, aby poprzez dywidende partycypowac w zyskach. Proste.
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 11.02.2015 13:35

MRK napisał(a): wiekszosc osob nawet nie zerknie do TOiP, czego dowodem jest chociazby czesc pytan na tym forum.
Bank moze kiedys byl instytucja zaufania publicznego, ale to bylo dawno. Teraz ma przynosic dochod akcjonariuszom.

A gdzie napisalem, ze malo? Calkiem niezly wynik. Tylko, ze wg mnie nie wynika z pazernosci. Na dochod banku nie skladaja sie tylko "przegromne" oplaty za konto i prowizje kartowe od klienta detalicznego. Cieszy mnie, kiedy bank zarabia, bo po to kupilem jego akcje, aby poprzez dywidende partycypowac w zyskach. Proste.


Tu nie chodzi o to czy "...ktoś zerknie do TOiP czy nie..." ale o zasadę tzw. "dobrych obyczajów w biznesie" według której każdy biznes powinien być opłacalny dla każdej ze stron a nie tylko dla jednej.

Czy Ty naprawdę analizujesz dokładnie całe te stosy, napisanej drobnym, druczkiem korespondencji z banku informującej o zmianach, którą jesteśmy systematycznie zalewani.

A co do dochodu akcjonariuszy to ponownie postawię pytanie: Znaczy się, Ty uważasz, że to mało: "...wzrost rentowności o 14% w stosunku do rentowności z roku ubiegłego..."? :papa:
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 11.02.2015 13:52

lechocz napisał(a):Tu nie chodzi o to czy "...ktoś zerknie do TOiP czy nie..." ale o zasadę tzw. "dobrych obyczajów w biznesie" według której każdy biznes powinien być opłacalny dla każdej ze stron a nie tylko dla jednej.

Czy Ty naprawdę analizujesz dokładnie całe te stosy, napisanej drobnym, druczkiem korespondencji z banku informującej o zmianach, którą jesteśmy systematycznie zalewani.

A co do dochodu akcjonariuszy to ponownie postawię pytanie: Znaczy się, Ty uważasz, że to mało: "...wzrost rentowności o 14% w stosunku do rentowności z roku ubiegłego..."? :papa:


Idziesz do banku, zostaje Ci przedstawiona oferta, pytasz o koszty, prosisz o dokumenty, analizujesz. Jak Ci sie podoba oferta - kupujesz. Jesli nie - wychodzisz. Tak wyglada sytuacja. Interesy jednej strony nie zawsze odpowiadaja intersom drugiej. Masz pozostawiony wybor. W kazdym banku ma byc tak samo? No nie, prawda? Ponadto, Ty potrzebujesz czegos innego od banku, a ja, czy Karol Iksinski pewno czegos innego.
Czy analizuje korespondencje? Oczywiscie. Skoro do mnie napisali, to pewno cos waznego. Zalewany nie jestem korespondencja, a jezeli Ty jestes, to proponuje zmiane banku, bo jesli tak czesto pisza, to zachowuja sie jak dzieciak, ktory nie wie, czego chce, a mi taki bank nie jest potrzebny.

Na pytanie Ci odpowiedzialem pytaniem "gdzie napisalem, ze malo?". Pewnie, ze nie malo, tylko co z tego? Nalezy przyklasnac tylko. Tlumaczenie wzrostu rentownosci pazernoscia jest troche szukaniem powodu na sile, aby sie tylko przyczepic. Jesli lezy Ci na watrobie ten wzrost - pozamykaj wszystko w tym banku i przenies do innego. Gorzej jak ten kolejny tez pokaze lepsze wyniki:). Co wtedy zrobisz...:).
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 11.02.2015 14:06

Widzę, że dla ciebie żaden problem nie istnieje.

Zmiana banku jako najkorzystniejsze rozwiązanie problemu, dokładna analiza całego mnóstwa otrzymywanej dokumentacji, akceptacja stałego wzrostu opłat pomimo bardzo dobrych wyników rentowności.

Takich klientów bankom potrzeba, którzy jak Ty twierdzą, że "...interesy jednej strony nie zawsze odpowiadają interesom drugiej..." zamiast stosowania zasady tzw. "dobrych obyczajów w biznesie" według której każdy biznes powinien być opłacalny dla każdej ze stron a nie tylko dla jednej.

Znaczy się, wg. Ciebie zasada płać i płacz jest najważniejsza, skoro przynosi zysk tylko jednej stronie, znaczy się bankom, a drugiej, rzucony z pańska ochłap.

Można i tak.

De gustibus non disputandum est (łac.).

Nic nikomu nie narzucam ani do niczego nie zmuszam. Wyrażam jedynie swoje zdanie na ten temat. :papa:
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 11.02.2015 14:33

Co do czytelności regulaminów i cenników to niestety ale są one pisane specyficznym językiem nie do końca zrozumiałym dla wielu z nas stąd i pytania na forum, ale między innymi i po to to forum jest :), jest wątek to i jest dyskusja. A "walenie w rogi" klientów haczykami, krzyżykami i czym tam jeszcze jest bardzo powszechne, opaśne regulaminy a wszystko po to by klient się nie do końca doczytał, w ciemno klepnął, jakiś czas do momentu kiedy się zorientuje że coś mu nie pasuje to i tak swoje zapłaci i nikt już mu tego nie zwróci :). To samo się tyczy umów z sieciami komórkowymi, jak najbardziej zagmatwać i zakopać by klient się skapnął jak najpóźniej. Dla mnie to nie jest działanie na korzyść klienta tylko zwykłe zdzierstwo i nic tu do tego nie ma fakt że klient sam sobie jest winny bo niedoczytał, bo kluczowy jest fakt celowego zakopywania kruczków i to jak najgłębiej, a to już na pewno nie jest standardem w funkcjonowaniu normalnej firmy. Na takie coś mogą tylko pozwolić sobie wielkie korporacyjne firmy, a jak funkcjonuje niemal zmowa w postępowaniu to niestety klient nie ma wyjście bo go i tak zawsze z jakiejś strony, gdzie by nie poszedł oskubią.
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 11.02.2015 14:56

lechocz napisał(a):Widzę, że dla ciebie żaden problem nie istnieje.

Zmiana banku jako najkorzystniejsze rozwiązanie problemu, dokładna analiza całego mnóstwa otrzymywanej dokumentacji, akceptacja stałego wzrostu opłat pomimo bardzo dobrych wyników rentowności.

Takich klientów bankom potrzeba, którzy jak Ty twierdzą, że "...interesy jednej strony nie zawsze odpowiadają interesom drugiej..." zamiast stosowania zasady tzw. "dobrych obyczajów w biznesie" według której każdy biznes powinien być opłacalny dla każdej ze stron a nie tylko dla jednej.

Znaczy się, wg. Ciebie zasada płać i płacz jest najważniejsza, skoro przynosi zysk tylko jednej stronie, znaczy się bankom, a drugiej, rzucony z pańska ochłap.

Można i tak.

De gustibus non disputandum est (łac.).

Nic nikomu nie narzucam ani do niczego nie zmuszam. Wyrażam jedynie swoje zdanie na ten temat. :papa:



Kompletnie nie rozumiesz, co pisze. Wytlumacze Ci obrazowo. Idziesz na targ, a tam stoi chlop, ktory ma zgnile jablka. Obok stoi drugi, ktory ma swieze. Wg Twojego rozumienia moich slow - kaze Ci kupowac te zgnile. Otoz nie. Pokazuje Ci, ze obok ktos moze miec swieze. Czy teraz mnie rozumiesz?

Jesli dla Ciebie problemem jest zmiana banku - to wlasnie Ty plac i placz. Nie czytasz dokumentacji - Twoj problem i Twoje ignoranctwo. Podnosza oplaty? Zmien bank. Nie chce Ci sie - plac i nie narzekaj.

Oczywiscie, ze biznes ma byc oplacalny dla kazdej ze stron. Pelna zgoda. Dlatego tez, kiedy ktos przedstawia mi warunki, ktore mnie nie satysfakcjonuja - nie wchodze w taki biznes. Mamy wolny rynek. Nic nie musze. Wracajac do mojego przykladu: kupujesz zgnile jablka?

Twoj lacinski cytat pasuje tutaj, jak swini siodlo. Bank to nie utwor literacki, muzyczny, obraz czy para butow. Gusta nie maja nic do rzeczy.

sdolas napisał(a):Co do czytelności regulaminów i cenników to niestety ale są one pisane specyficznym językiem nie do końca zrozumiałym dla wielu z nas stąd i pytania na forum, ale między innymi i po to to forum jest :), jest wątek to i jest dyskusja.


Ale chwilka...roznawiamy o oplatach za konto, czy karte. Ktos ledwo inteligenty zrozumie TOiP bez problemu. Zapis - kwota. Nikt tu nie pisze o limitach skarbowych, gwarancjach bankowych, czy umowach kontraktow terminowych, opcji , czy innego pokreconego ustrojstwa.
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 11.02.2015 15:27

Mogę być w Twojej ocenie ledwo inteligentny i nawet mnie to specjalnie nie rusza.
Nie zmienia to faktu że banki działają nie fair.
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 11.02.2015 15:34

sdolas napisał(a):Mogę być w Twojej ocenie ledwo inteligentny i nawet mnie to specjalnie nie rusza.
Nie zmienia to faktu że banki działają nie fair.


Nie oceniaj sie tak negatywnie, bo nie pisalem ad personam. Akurat TOiP to zadne zagmatwanie. Z tym sie chyba zgodzisz.
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 11.02.2015 15:40

Gdybym się zgodził to bym nie pisał powyższego, dla mnie bankowe regulaminy i cenniki niestety ale w 100% jasne nie są, pomoc konsultanta była konieczna do potwierdzenia.
KrisM
Cromaniak
Posty: 639
Dołączył(a): 21.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisM » 11.02.2015 15:49

MRK napisał(a):
Jesli dla Ciebie problemem jest zmiana banku - to wlasnie Ty plac i placz. Nie czytasz dokumentacji - Twoj problem i Twoje ignoranctwo. Podnosza oplaty? Zmien bank. Nie chce Ci sie - plac i nie narzekaj.

dobrze wiesz, że zmiana banku dzisiaj to nie jest łatwa sprawa. wiąże się z tym wiele trudności (także ze strony samych banków), jak i formalności - od pracodawcy a na urzędzie skarbowym skończywszy. złośliwości w stosunku do osób, które w przeciwieństwie do Ciebie nie zgadzają się na dyktat banków - beznadziejne
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 11.02.2015 16:11

MRK napisał(a):Kompletnie nie rozumiesz, co pisze. Wytlumacze Ci obrazowo. Idziesz na targ, a tam stoi chlop, ktory ma zgnile jablka. Obok stoi drugi, ktory ma swieze. Wg Twojego rozumienia moich slow - kaze Ci kupowac te zgnile. Otoz nie. Pokazuje Ci, ze obok ktos moze miec swieze. Czy teraz mnie rozumiesz?

Jesli dla Ciebie problemem jest zmiana banku - to wlasnie Ty plac i placz. Nie czytasz dokumentacji - Twoj problem i Twoje ignoranctwo. Podnosza oplaty? Zmien bank. Nie chce Ci sie - plac i nie narzekaj.

Oczywiscie, ze biznes ma byc oplacalny dla kazdej ze stron. Pelna zgoda. Dlatego tez, kiedy ktos przedstawia mi warunki, ktore mnie nie satysfakcjonuja - nie wchodze w taki biznes. Mamy wolny rynek. Nic nie musze. Wracajac do mojego przykladu: kupujesz zgnile jablka?

Twoj lacinski cytat pasuje tutaj, jak swini siodlo. Bank to nie utwor literacki, muzyczny, obraz czy para butow. Gusta nie maja nic do rzeczy.




Za Wikipedią: "...Gust - ..... potocznie także: subiektywna tendencja do wyższego oceniania pewnych wartości, a niższego innych...".

Czytanie ze zrozumieniem się Szanownemu Panu kłania.

Widocznie Szanowny Pan wyżej ocenia postępowanie banków, wobec swoich klientów, stosując zapewne inną skalę pewnych wartości.

De gustibus non disputandum est (łac.).

A co obrazowego przedstawienia sektora bankowego jako targu.

Cóż Szanowny Pan powie na sytuację, adekwatną do obecnie panującej w sektorze bankowym, kiedy to wszystkie stragany-banki oferują, potencjalnym klientom, jedynie zgniłki, tak jak to ma obecnie miejsce, kiedy to wszystkie banki posiadają, mniej więcej podobne i zbliżone do siebie warunki, nastawione jedynie na niebotyczne zyski. Banków oczywiście?

Wówczas to, zgodnie z logiką zaprezentowaną przez Szanownego Pana powyżej, zamiast zakupu jabłek, pozostaje jedynie Szanownemu Panu, udać się do siodlarza, celem dokonania obstalunku "...siodła dla świni...", jak raczył był Szanowny Pan się obrazowo wyrazić. I oczywiście obejść się smakiem.

Obecnie, w ofercie banków, jest wybór jak pomiędzy dżumą a cholerą, kiedy to za ulokowane w nich środki banki dają góra 2% odsetek a jeżeli się chce wziąć kredyt to żądają średnio, nie mniej jak około 12 albo i więcej %. Nie mówiąc już o tym, że stale podwyższają ceny, swoich innych usług, pomimo znakomitych wyników finansowych uzyskiwanych ze swojej działalności.

Zakończę tę, czczą dysputę z Szanownym Panem, swoim cytatem: ...Nic nikomu nie narzucam ani do niczego nie zmuszam. Wyrażam jedynie swoje zdanie na ten temat....". :papa:
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 11.02.2015 16:36

KrisM napisał(a):
MRK napisał(a):
Jesli dla Ciebie problemem jest zmiana banku - to wlasnie Ty plac i placz. Nie czytasz dokumentacji - Twoj problem i Twoje ignoranctwo. Podnosza oplaty? Zmien bank. Nie chce Ci sie - plac i nie narzekaj.

dobrze wiesz, że zmiana banku dzisiaj to nie jest łatwa sprawa. wiąże się z tym wiele trudności (także ze strony samych banków), jak i formalności - od pracodawcy a na urzędzie skarbowym skończywszy. złośliwości w stosunku do osób, które w przeciwieństwie do Ciebie nie zgadzają się na dyktat banków - beznadziejne


Blagam... Nie oslabiajcie mnie. Oczywiscie, ze zmiana banku wiaze sie z pewnymi trudnosciami, ale dzieci sie za to biora? Jeden dokument dla pracodawcy, a czesto nawet nie dokument, tylko przekazanie ustne 26 cyferek. Jedna wizyta w US. Koniec formalnosci dla zwyklego czlowieka. Malo tego, nowy bank moze Was nawet wyreczyc w informowaniu pracodawcy o zmianie konta.

Dyktat bankow? Rece opadaja, jak sie czyta takie rzeczy. Lenistwo i "narzekanstwo". Nic wiecej.

lechocz napisał(a):
Cóż Szanowny Pan powie na sytuację, adekwatną do obecnie panującej w sektorze bankowym, kiedy to wszystkie stragany-banki oferują, potencjalnym klientom, jedynie zgniłki, tak jak to ma obecnie miejsce, kiedy to wszystkie banki posiadają mniej więcej podobne i zbliżone do siebie warunki, nastawione jedynie na niebotyczne zyski. Banków oczywiście?



Coz powiem? Bla bla bla... Jeden wielki belkot powtarzany przez tych, ktorzy musza non stop narzekac. Belkot nic nie wnoszacy, krzyk dla krzyku. Powiedz, z jakiej to wielkiej kwoty okradl Cie Twoj bank w ostatnim roku? Podaj przyklady tej zgnilizny? Daj dowody, a nie frazesy powtarzane przez pieniaczy.

lechocz napisał(a):[

Obecnie, w ofercie banków, jest wybór jak pomiędzy dżumą a cholerą, kiedy to za ulokowane w nich środki banki dają góra 2% odsetek a jeżeli się chce wziąć kredyt to żądają średnio, nie mniej jak około 12 albo i więcej %. Nie mówiąc już o tym, że stale podwyższają ceny, swoich innych usług.

Zakończę tę, czczą dysputę z Szanownym Panem, swoim cytatem: ...Nic nikomu nie narzucam ani do niczego nie zmuszam. Wyrażam jedynie swoje zdanie na ten temat....". :papa:


Bullshit kolejny. Wyslac Ci umowe kredytu z oprocentowaniem 5,99% bez zadnych ubezpieczen? A moze nawet na nizszy procent? Wyslac Ci umowe lokaty procent wyzszy niz 2? Ta czescia swojej wypowiedzi pokazales calkowity brak jakiegokolwiek rozeznania w tym temacie. O podwyzszaniu cen nie chce mi sie juz pisac.

Nie bronie bankow. Sam z niektorymi ide na wojne, ale takie lanie wody, ciagle narzekanie, ten owczy ped nagonki i powtarzanie bzdur po innych krzykaczach, dziala na mnie, jak plachta na byka.
KrisM
Cromaniak
Posty: 639
Dołączył(a): 21.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisM » 11.02.2015 16:40

MRK napisał(a):
Bullshit kolejny. Wyslac Ci umowe kredytu z oprocentowaniem 5,99% bez zadnych ubezpieczen? A moze nawet na nizszy procent? Wyslac Ci umowe lokaty procent wyzszy niz 2? Ta czescia swojej wypowiedzi pokazales calkowity brak jakiegokolwiek rozeznania w tym temacie. O podwyzszaniu cen nie chce mi sie juz pisac.

no i wyszło szydło z worka :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne

cron
Płatność kartą BZ WBK i mBank - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone