Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Plany na emeryturę

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dallaska
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1390
Dołączył(a): 03.10.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) dallaska » 08.10.2009 10:14

ja tam tez gdzies pojade kiedys ale zarabiac pieniązki :D
Asia&Grześ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 21.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Asia&Grześ » 08.10.2009 11:11

Hmmmm....widzę że nie tylko My o tym marzymy :) .
W tym roku juz posuneliśmy się dalej, zobaczyliśmy co chcemy kupić poszliśmy do tamtejszego pośrednika i....no właśnie, jak ktoś już pisał wcześniej rzeczywistość zderzyła się z nami ( ceny, ceny i jeszcze raz ceny ! ).
Pan po prostu od razu zapytał który raz z kolei ?
My że 5 i to w tym samym miejscu wiec nie dość że znamy prawie już paru ludzi i mamy na wyspie kilku stałych znajomych....I tu padło to proszę do nich najpierw iść i zapytać się jak tu jest w późnej jesieni i zimie aż do rozpoczynającego się sezonu :)
Ok - jak powiedział tak udaliśmy sie na dłuższą kawę do naszej znajomej mieszkającej tam od lat. Powiem tak, proponuję każdemu taką rozmowę zanim podejmie decyzje o wykupie czy wynajmie. W tym roku wpadliśmy do Chorwacji w późnym wrześniu i już było widać to wyludnienie, a co dopiero w miesiącach listopad-marzec...cisza i spać z kurami...no ktoś powie super, ale połowa tego co widzimy jest nieczynna ( sklepy sezonowe, bary i kramy ) lub kilku dniowe braki w prądzie a czasami wody.
My widzimy CRO w sezonie kiedy jest piękna, kolorowa i gwarna , a są miesiące gdy z domu 7 dni nie wyjdziesz bo Bora z deszczem tak tnie, że szkoda gadać, to nie to co nas polski przemijający deszczyk :). Niestety trzeba te wszystkie aspekty brać pod uwagę - nas to nie zraziło bo wiadomo człek na starość stary, mniej ruchliwy i mniej zjada :)
Poza tym rodzina, pozostawiasz ją czyli synów, córki i wnuczki jak da szczęście i co? No ktoś powie - frajda wnuczki do nas :) Ok - na ile? tydzień, góra dwa i potem znowu na telefonie lub w necie co z rodziną i jak im tam w Polandi idzie :) Dużo podczas tego pobytu rozmawialiśmy z naszymi rodakami zamieszkującymi od paru lat Cro - i różne są opinie, ale każdy z nich rozpoczynał właśnie tym, że jak już, to na emeryturę bo z pracą w Cro to raczej krucho, to nie Anglia! :) A firmę tam założyć ... to ciężko obcokrajowcowi - coś jak u nas :)
Ale pomimo tych niefajnych pozasezonowych ciekawostek, jesteśmy dalej chętni na pobyt tam na emeryturze.
Poprostu - damy radę :):)

I pozdrawiamy wszystkich co tak myślą i takie marzenie mają bo właśnie chyba po to Europa się jednoczy aby móc wszędzie życie toczyć :)
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 08.10.2009 18:52

Cóż..., :lol: w takim razie na pewno trzeba mieć godną emeryturę... :papa:
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 08.10.2009 19:43

Dla przyszłych Croemerytów... Aby nie mieli już żadnych wątpliwości ...
ANITA:)
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 798
Dołączył(a): 07.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ANITA:) » 08.10.2009 20:32

marzenia,marzenia,marzenia hmmm... po przeczytaniu tych postów naszła mnie taka refleksja, że ja jak ryba wody potrzebuję marzeń.
Jak sięgam pamięcią od dziecka miałam marzenia jedne większe drugie mniejsze, a to lalka siusiająca i mówiąca nie do zdobycia u nas w czasach komuny,którą dostałam z NRD, a to dostanie się do wybranej szkoły gdzie pani od matematyki powiedziała : dziecko ty się nie dostaniesz (matma nie była niestety moją dobrą stroną) i jakie szczęście kiedy to mimo przeciwności udaje sie. Później te sercowe marzenia dorastającej dziewczyny poznać wymarzoną miłość (tzn. Gilberta z Ani z Zielonego Wzgórza :wink: ) o dziwo też się spełniło tylko akurat to marzenie chyba zbyt wyideilizowane było i trzeba było "korekte" poczynić :wink:, a to zdać maturę, a to studia które głupawo sie olało a jednak prędzej czy później marzeniem spełnionym zostało, przyszedł czas że i marzenie, które jako młoda dziewczyna głosno wyrażałam, że trójke dzieci bedę miała też się spełniło i to aby np. zobaczyć piramidy i umrzeć (co kiedyś myślałam że nie będzie realne), piramidy zobaczyłam tylko dobrze, że to drugie sie jeszcze nie spełniło hihihi
W zeszłym roku wymarzylismy sobie Chorwacje i jak myślicie spełniło sie ? :wink: :wink: :wink:
I tak wiele mogłabym przytaczać przykładów tych śmiesznych i tych ważnych, ale Och! wiele wiele człowiek marzeń miał i jeszcze ma. Nie wszystkie sie spełniły i dobrze bo jak by się żyło gdyby wszystko sie spełniło?
Jak dobrze i fajnie jest się wieczorem połozyć do łóżka zasypiając z kolejnym marzeniem :D
marzyć,marzyć poprosu trzeba marzyć!
Pewnie że czasami marzeniu trzeba pomóc, ale jakie zadowolenie jak uda nam się cos zrealizować. W tym wszystkim najważniejsze aby marzenie, które się spełni przyniosło nam radość i szczęście a przecież to jest istota tego znaczenia.
Mozna powiedzieć : CHCĘ TEGO, CHCĘ TAMTEGO, ale jak inaczej brzmi : MOIM MARZENIEM JEST TO CZY TAMTO :)
joasiasok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 249
Dołączył(a): 27.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) joasiasok » 08.11.2009 11:17

Jesli już o emeryturce mowa to my marzymy sobie o prowadzeniu pensjonatu w pewnej pieknej, małej miejscowości w Beskidach
niech córcia zostaje w Wawie, a my będziemy mieć stadko owiec, kury, święty spokój i może wnuki na weekend.

A najsmieszniejsze jest to że wtedy tak naprawdę bedziemy marzyć o tym, zeby mieć znowu 30 lat!!!
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 08.11.2009 11:24

majeczka napisał(a):Cóż..., :lol: w takim razie na pewno trzeba mieć godną emeryturę... :papa:


Ano trzeba koleżanko Poznanianko, trzeba. Zyczę tego kolezance. Poznaniacy sobie poradzą, są nader aż do przesady oszczędni :D :D :D
paolooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 449
Dołączył(a): 29.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) paolooo » 08.11.2009 11:26

joasiasok napisał(a):Jesli już o emeryturce mowa to my marzymy sobie o prowadzeniu pensjonatu w pewnej pieknej, małej miejscowości w Beskidach
a my będziemy mieć stadko owiec, kury, święty spokój



spokój może tak....ale roboty przy tym sporo :D
joasiasok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 249
Dołączył(a): 27.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) joasiasok » 08.11.2009 11:32

oby było zdrówko to i siły bedą! :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.11.2009 11:38

joasiasok napisał(a):Jesli już o emeryturce mowa to my marzymy sobie o prowadzeniu pensjonatu w pewnej pieknej, małej miejscowości w Beskidach
niech córcia zostaje w Wawie, a my będziemy mieć stadko owiec, kury, święty spokój i może wnuki na weekend.

A najsmieszniejsze jest to że wtedy tak naprawdę bedziemy marzyć o tym, zeby mieć znowu 30 lat!!!


Widzę, że duże miasta powodują podobne marzenia.
Ja aktualnie szukam gospodarstwa/siedliska, ale na Podlasiu.
Teoretycznie też planujemy kury, kozy itd.
Tyle, że, znając nas, wszelkie zwierzactwo u nas dożyje spokojnej starości,
tak więc chyba bardziej na uprawy bym się musiał nastawić.
Własną marchewkę zjem, ale własną k u r ę?!
Tak jakbym sobie rękę ogryzał. :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 08.11.2009 13:50

Mieszczuchy!
Jedna rada. Chcecie mieć spokój, to nie bierzcie sobie na łeb zwierzyńca i posiadłości po kilka hektarów.
Uwierzcie, że nawet 600m dzialkę trzeba obrobić; podlewac kosic, pielić, etc.
Pomysły ze zwierzyńcem sobie podarujcie. Nawet dwudniowy wyjazd nie wchodzi w rachubę, bo kto bedzie trzody doglądał!

Emerytura to emerytura, a nie prowadzenie dzialalności gospodarczej!

Znam, znajomi nie jedni, syndrom wyprowadzenia sie z 40m mieszkania w bloku do 200m domu i 1000m działki.
Brak zorganizowania, czasu dla siebie, frustracja, itd. itp.

Przemyślcie!


Brać siły na zamiary!!!!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.11.2009 14:23

FUX napisał(a):...rak zorganizowania, czasu dla siebie, frustracja, itd. itp.

Przemyślcie!


Brać siły na zamiary!!!!

Nie masz jakiś marzeń, nawet tych na pierwszy rzut oka nierealnych :?:
Całe życie masz poukładane od A do Z :?:
I takie jednocześnie śmiertelnie poważnie, że w takim luźnym wątku taki wysztywniony jesteś ? :roll: :lol: :roll:
Uśmiechnij się i podejdź do pewnych tematów na luzie :wink:

FUX napisał(a):....Uwierzcie, że nawet 600m dzialkę trzeba obrobić; podlewac kosic, pielić, etc....

Uwierzymy bo coś takiego posiadam wokół swojego domu - nie jest tak tragicznie jak piszesz :wink:
Trochę obowiązkowego ruchu może tylko wyjść na zdrowie zamiast siedzieć przed TV z pilotem w jednej ręce i z piwem w drugiej :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 08.11.2009 14:37

Piotrek_B
Wiesz. Stara maksyma glosi, że i slonia można zjeść...
Po kawałku...

Marzenia to piekna rzecz, staram się je realizować, czasami życie je trochę pozmienia, czasami pomoże.
Z piwem i pilotem nie siedzę, jezeli już to w porze, kiedy na dworze nie ma co robić, a przy halogenie nie muszę. Jakoś potrafimy sobie życie zorganizować...

Luzu i spokoju chcialbym mieć więcej; na razie muszę sobie na niego zapracować.... :wink:
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1373
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 08.11.2009 14:52

Ech, marzenia, marzenia. Piękna rzecz. Ci z gór marzą o morzu, Ci z nad morza o górach, Ci z dużych miast o wiosce z kurami. Celem wioski jest nic innego, tylko duże miasto. My - do CRO, Hiszpanii, Grecji (ciepełko, krajobrazy, wieczne wakacje). A ilu Chorwatów marzy o Niemczech, USA, itp. ? A niejeden chciałby pewnie i do PL. Marzenia, piękna sprawa. Ale nic bez ... kaski niestety !!! Przykre, ale prawdziwe. Więc cóż, jedyne rozwiązanie: spełnione marzenia = działanie, czyli ciężka praca niestety. Chyba, że nieoczekiwany spadek po cioci z Ameryki, lub inne podobne przypadki hihihi.
PS. Acha, najszybciej się sprawdzają marzenia na miarę. Takie marzonka. Kazdy pewnie ma, te spełnione. Marzmy dalej.
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 08.11.2009 15:17

Dołączam do marzycieli o spokojnej starości w Cro :D
Tylko co to będzie jak tam się zaczną osiedlać sami emeryci :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Plany na emeryturę - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone