RAFAŁ
Nie zrozumiałem Piotrulexa tak jak i ty, ale szkoda nerwów.
Natomiast jeśli chodzi o napiwki to żadna ujma "wyszukiwać" drobnych przy kelnerze /trzymając się tych +- 10%/. Napiwek jest jest przyjętym gestem wynagradzania niektórych zawodów, ale jest też /w naszej kulturze/ dobrowolną daniną.
Można go dać na wiele sposobów. Możesz powiedzieć ile sobie życzysz reszty. Do ilu ma zaokrąglić. Lub nic nie mówiąc zostawić kwotę na stoliku/barze. W interesie kelnera jest, aby wydać resztę w sposób umożliwiający zostawienie odpowiedniego napiwku.
Płacąc kartą zostawiam napiwek gotówkowy. Ale jak np. nie mam gotówki to nie strzelam sobie w łeb z tego powodu