witia napisał(a):to tylko kwestia czy ktoś woli "plastik" czy "żywą gotówkę"
To bardziej kwestia możliwości. Jeśli okaże się, że ciągle masz problem z wydaniem reszty, a cala okolica oferuje płatności kartą, to gotówkę wypłacasz tylko w przypadku wypadu na wycieczkę, a i to tylko tyle, żeby starczyło do najbliższego bankomatu.
Jeśli zaś trafiłeś tak, że w okolicy jest jeden bankomat i nie ma terminali płatniczych, to chciał nie chciał przejdziesz na gotówkę.
Biorąc pod uwagę, że to coraz rzadsze przypadki, to nagle okazuje się, że posiadanie gotówki staje się bardziej utrapieniem, zwłaszcza, jak się nie ma małych nominałów - kruha nie kupisz, a kasjerki dla odmiany zaczynają zaokrąglać sumy końcowe za zakupy w górę i wszystkie obliczenia wyższości gotówki nad kartą biorą w łeb.
W sumie mz ważniejsze jest zrobienie bazy miejsc, gdzie nie posiadają terminala, niż to, jaka jest różnica z kursu. W Klisu chyba jest płatność tylko gotówką, w Plitvicach - jeśli się nic nie zmieniło - też.
Czasami więcej stracimy na poszukiwaniu bankomatu, lub próbując rozmienić banknot, niż zaoszczędzimy na różnicach kursowych.