Płacenie kartą płatniczą w Chorwacji- Wątpliwości

W temacie płacenia kartami - każdą transakcję można reklamować, nazywa się to chargeback. Ani sprzedawcy, ani banki tego nie lubią, więc nikt się tym specjalnie nie chwali. Z doświadczania wiem, że właściciele MasterCard mają łatwiej - MasterCard jest nieco bardziej liberalny w przypadku rozpatrywanie reklamacji, niż Visa.

Do reklamacji transakcji mamy zawsze prawo. I polecam również każdemu przejrzenie wyciągu po wakacjach. Bo podwójne obciążenia małymi kwotami zdarzają się często. A Włosi są tu na piedestale robienia fraudów.

Biorąc pod uwagę aktualny średni kurs np kuny /0,54 z dnia 04.08.2014r/ ze strony Money.pl i porównując do kwoty jaka zniknęła z konta wychodzi jednak, że nieco taniej byłoby zapłacić gotówka chorwacką. Choć z drugiej strony coś mi się wydaje, że kuna w kantorach była wtedy droższa w kantorach.
Dzieląc sposobem piotrulex-a wyszło 0,57 zł za kunę czyli jednak jakby trochę drożej niż kurs średni z danego dnia. Ciężko jest odnaleźć archiwum kursu kantorowego jest tylko średni kurs.

giba0909 napisał(a): ... Dzieląc sposobem piotrulex-a wyszło 0,57 zł za kunę czyli jednak jakby trochę drożej niż kurs średni z danego dnia. Ciężko jest odnaleźć archiwum kursu kantorowego jest tylko średni kurs.

Jak kupujesz to po kursie sprzedaży a nie średnim ale to raczej oczywiste

Rok temu pamiętam, że w toruńskich kantorach różnica miedzy kupnem a sprzedażą sięgała nawet 8 groszy

piotrulex napisał(a):

giba0909 napisał(a): ... Dzieląc sposobem piotrulex-a wyszło 0,57 zł za kunę czyli jednak jakby trochę drożej niż kurs średni z danego dnia. Ciężko jest odnaleźć archiwum kursu kantorowego jest tylko średni kurs.

Jak kupujesz to po kursie sprzedaży a nie średnim ale to raczej oczywiste

Rok temu pamiętam, że w toruńskich kantorach różnica miedzy kupnem a sprzedażą sięgała nawet 8 groszy

Czyli jak to z Twojego doświadczenia wynika, jednak warto płacić kartą? Rozumiem, że rożnie w rożnych bankach. Ja mam w PKO i nie zauważyłem aby dodatkowo naliczali jekie koszty.

giba0909 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

giba0909 napisał(a): ... Dzieląc sposobem piotrulex-a wyszło 0,57 zł za kunę czyli jednak jakby trochę drożej niż kurs średni z danego dnia. Ciężko jest odnaleźć archiwum kursu kantorowego jest tylko średni kurs.

Jak kupujesz to po kursie sprzedaży a nie średnim ale to raczej oczywiste

Rok temu pamiętam, że w toruńskich kantorach różnica miedzy kupnem a sprzedażą sięgała nawet 8 groszy

Czyli jak to z Twojego doświadczenia wynika, jednak warto płacić kartą? Rozumiem, że rożnie w rożnych bankach. Ja mam w PKO i nie zauważyłem aby dodatkowo naliczali jekie koszty.

Właśnie po to proszę abyś porównał wyciąg z kursem - po co ja mam Ci mówić

W cro z kursu jestem zawsze zadowolony, wygodę i bezpieczeństwo nawet pomijam, do tego bramki NO CASH

W Niemczech i Czechach gdzie bywam kilka razy w roku przelicznik na mojej karcie często średnio wychodzi

Gotówki mam zwykle ze 100zł, 30 euro i z 200 kun co zostaje po wcześniejszym urlopie

Wszystko karta i z 2-3 razy bankomat po 500kn

Też często korzystałem z karty choć raczej zabierałem więcej Euro na opłacenie kwatery no i wymieniałem je na kuny.

@ppl3 napisał(a):Witam i mam do was pytanie odnośnie płacenia za chorwacką autostradę karta. Jedziemy ze znajomymi do Chorwacji będzie to nasz pierwszy wypad, chcemy zaoszczędzić trochę czasu na staniu na bramkach w CRO i płacić kartą, czy posiadając zwykłą kartę do bankomatu w Polsce bank bzwbk albo pekao (konto w złotówkach) płatność przejdzie? Mieliście jakieś problemy z takimi płatnościami? I czy potrafiłby ktoś podać tak pi razy oko ile to będzie 306 kn bo tyle mi wyszło za autostradę w jedną stronę (opel vivaro) w przeliczeniu banku bo gUgle mówi o kwocie 178zł. Tylko nie bijcie jak nie napisałem tu gdzie trzeba jakby tak sie stało to przepraszam

W zasadzie wszędzie,m gdzie się dało zawsze płaciłem kartą-zwykłą Maestro z PeKaO. W Chorwacji jest bank Zagrebačka Banka, który należy do tej samej grupy, co nasz dawny, niestety, "Żubr". Wypłacając pieniądze kartą PeKaO w bankomacie ZB kurs jest lepszy, tylko nie pamiętam z jakiej przyczyny-inny przelicznik, brak marży czy coś jeszcze innego.

kojacek napisał(a):W Chorwacji jest bank Zagrebačka Banka, który należy do tej samej grupy, co nasz dawny, niestety, "Żubr". Wypłacając pieniądze kartą PeKaO w bankomacie ZB kurs jest lepszy, tylko nie pamiętam z jakiej przyczyny-inny przelicznik, brak marży czy coś jeszcze innego.

Kurs jest taki sam jak w innych bankach tylko bank nie pobiera prowizji za korzystanie z bankomatu.
Zresztą czasy, gdy w kraju korzystaliśmy bezpłatnie z obcych bankomatów też już przechodzą do historii

greenrs napisał(a):... czasy, gdy w kraju korzystaliśmy bezpłatnie z obcych bankomatów też już przechodzą do historii

Tak właśnie banki płacą podatek bankowy

Dobra zmiana ...

spokojnie są jeszcze banki i konta w bankach, które umożliwiają wypłatę za "0" w Polsce i na świecie. Myślę, że rynek ureguluje tą sprawę. Polacy jednak muszą być bardziej 'mobilni" jeśli idzie o usługi bankowe. tym bardziej, że dziś konto otwiera się i zamyka bez wychodzenia z domu.
a podatek bankowy - to nie jest polski wymysł

bardzo śmieszy mnie jak ludzie jadą do Cro wypasionymi furami do apartamentów za ciężkie ojro i liczą każdy grosz chociaż z drugiej strony może dzięki temu stać ich na to. Ktoś pisze, że jedzie nie wiadomo jakim młodym wypasionym autem (zabłysnął !) a tu nagle strasznie oszczędza coś tu nie pasuje

bluesman napisał(a):bardzo śmieszy mnie jak ludzie jadą do Cro wypasionymi furami do apartamentów za ciężkie ojro i liczą każdy grosz chociaż z drugiej strony może dzięki temu stać ich na to. Ktoś pisze, że jedzie nie wiadomo jakim młodym wypasionym autem (zabłysnął !) a tu nagle strasznie oszczędza coś tu nie pasuje

Mi wszystko pasuje. To że ktoś jedzie furą za 100 tysi ma oznaczać, że ma wydawać tam gdzie chwilę myśląc nic nie wyda?

My ani biedni ani tym bardziej bogaci. Nie widzę powodu abym miał wydawać kasę np. no prowizje bankowe jak zmieniając konto czy bank mógłbym tych pieniędzy na to nie wydać. Zgodnie z moim podejściem do życia zamiast dorabiać bank a wnim konkretne, pojedyncze osoby czy hipermarket zwykle zagraniczny wolę zawieźć jedzenie dla psiaków do schroniska czy dać na WOŚP. Odnoszę wrażenie, że tak "wydane" pieniądze więcej dobrego przyniosą niż 300tys miesięczna pensja prezesa banku ...

"najgorzej wynagradzany prezes notowanego na giełdzie banku w Polsce. Mariusz Klimczak, który został w maju zeszłego roku odwołany ze swojej funkcji w BOŚ Banku i tak zarobił milion 181 tys. zł." - nieca 100 tysi miesiecznie ...
... Najlepiej wynagradzany otrzymywał ponad 6,5 tys. zł, ale.... za godzinę pracy."

bluesman napisał(a):bardzo śmieszy mnie jak ludzie jadą do Cro wypasionymi furami do apartamentów za ciężkie ojro i liczą każdy grosz

Może źle kojarzysz, może to nie ci sami. Mam znajomych, którzy w sezonie jeżdżą 2-3 razy na wakacje. Raz poszaleć na skuterach, popływać pod żaglami itp. A potem z dziećmi do Cro samochodem i jeszcze raz gdzie dalej. Oni się w żadne kalkulacje nie bawią. Nie kombinują z omijaniem autostrad, nie ekscytują się tym, że euro potaniało 3 grosze i paroma jeszcze innymi rzeczami, które często na tym forum są przedmiotem zażyłych dyskusji.

Jeśli jednak, ktoś oszczędza przez cały rok na jeden wakacyjny wyjazd z rodziną, to naturalnie będzie starał się poszukać dodatkowych oszczędności i uważam, że nie należy się tym krępować. Inna sprawa, że w poszukiwaniu tańszego paliwa, jeden z drugim zbyt daleko czasami zjadą z autostrady.

bluesman napisał(a):bardzo śmieszy mnie jak ludzie jadą do Cro wypasionymi furami do apartamentów za ciężkie ojro i liczą każdy grosz chociaż z drugiej strony może dzięki temu stać ich na to. Ktoś pisze, że jedzie nie wiadomo jakim młodym wypasionym autem (zabłysnął !) a tu nagle strasznie oszczędza coś tu nie pasuje

A dla mnie to bardzo prosta zależność. Im więcej oszczędzam, tym na więcej mnie stać
I mnie ma co tutaj kombinować czy dorabiać jakieś ideologie.

KrisM napisał(a):spokojnie są jeszcze banki i konta w bankach, które umożliwiają wypłatę za "0" w Polsce i na świecie.

Jesteś pewien, że za rok będziesz mógł napisać to samo

greenrs napisał(a):Jesteś pewien, że za rok będziesz mógł napisać to samo

co to za pytanie!? a Ty jesteś pewien, że będzie inaczej?!