dids76 napisał(a):Co do kursu to z własnego doświadczenia wiem że na kredytowej jest słabszy niż na "zwykłej". W ubiegłym roku na próbę w tym samym dniu zapłaciłem kredytową i zwykłą, obie z tego samego banku. Kurs był o ok 0,02zł na kunie gorszy na karcie kredytowej
piotrulex napisał(a):Garo&Justa napisał(a): Znam ludzi jadących do Cro i całe wakacje (paliwo, noclegi, życie), od wyjazdu do przyjazdu płacą kartą kredytową. Co więcej, bez tego nie pojechaliby na wakacje. Po powrocie rozkładają sobie kwotę na 10 równych rat i spłacają. Oczywiście powiesz że zamiast tego mogliby sobie odkładać, słusznie ale jeden rok musieliby nie jechać.
OK, ja pewnie też choć o tym nie wiem. Miewam co jakiś czas i na krótki czas kartę kredytową, ekspertem finansowym nie jestem, ale zapamiętałem jedynie, aby nie płacić nią za granicą. OK, zatem przepraszam, nie krytykuję, umówmy się że wyraziłem jedynie zdziwienie słabym kursem i zachęcam, aby się zagłębić w temat i na tym nieco przyoszczędzić
KiA napisał(a):Hej
Na campie podają cenę w EU. Mają terminal płatniczy a ja mam kartę ING z kontem i środkami w EU. Czy oni wklepują cenę na terminal w KN czy EU ?
Ma ktoś doświadczenie ?
Garo&Justa napisał(a):piotrulex napisał(a):Garo&Justa napisał(a): Znam ludzi jadących do Cro i całe wakacje (paliwo, noclegi, życie), od wyjazdu do przyjazdu płacą kartą kredytową. Co więcej, bez tego nie pojechaliby na wakacje. Po powrocie rozkładają sobie kwotę na 10 równych rat i spłacają. Oczywiście powiesz że zamiast tego mogliby sobie odkładać, słusznie ale jeden rok musieliby nie jechać.
OK, ja pewnie też choć o tym nie wiem. Miewam co jakiś czas i na krótki czas kartę kredytową, ekspertem finansowym nie jestem, ale zapamiętałem jedynie, aby nie płacić nią za granicą. OK, zatem przepraszam, nie krytykuję, umówmy się że wyraziłem jedynie zdziwienie słabym kursem i zachęcam, aby się zagłębić w temat i na tym nieco przyoszczędzić
To prawda, przewalutowanie kosztuje.
Mimo wszystko jeżeli ktoś staje przed dylematem nie mam gotówki i nie jadę vs mam kartę kredytową, przewalutowanie 3 proc, płacę nią i jadę - często pojedzie, wyda te powiedzmy 6 tysięcy, to nawet i choćby 5 proc to nie jest przerażająca suma
Nie generalizuj. Płacę kartą kredytową lub debetową z polskiego banku, tą którą mam pod ręką. W tym roku kurs przeliczeniowy przy zapłacie za zakupy czy tankowanie wychodził mi 0,61. Uważam, że bardzo korzystnie. Nie jest to na kredyt, bo kk używam cały rok non stop, kończy się okres, spłata do zera i dalej. Żadne kredytowanie długoterminowe czy raty - i dużo osób tak postępuje i tak używa karty. Dziś życie bez kk jest trudne (chociażby zakupy przez neta czy kupno biletów lotniczych). Jak przestrzega się zapisów kk (okresy darmowe) to jej używanie nic nie kosztuje. Nie chce mi się bawić w noszenie większej gotówki, bo a nuż wjedziemy do dużego sklepu czy zabawy z kupowaniem waluty na kartę.piotrulex napisał(a):Miewam co jakiś czas i na krótki czas kartę kredytową, ekspertem finansowym nie jestem, ale zapamiętałem jedynie, aby nie płacić nią za granicą. OK, zatem przepraszam, nie krytykuję, umówmy się że wyraziłem jedynie zdziwienie słabym kursem i zachęcam, aby się zagłębić w temat i na tym nieco przyoszczędzić
Bravik napisał(a):piekara114 napisał(a): Dziś życie bez kk jest trudne (chociażby zakupy przez neta czy kupno biletów lotniczych).
Do czego potrzebna Ci karta kredytowa do zakupów w sieci? Bo nie ogarniam
piekara114 napisał(a):Dokładnie. Nie wszedzie zapłacisz przelewem czy debetowka. A i często takie płatności wydłużają czas realizacji, a czasami potrzeba coś mega szybko i te 2, 3 dni na księgowanie robi różnicę.
woojtekg napisał(a):Ja nie raz się spotkałem z tym, że nie można było zapłacić ani przelewem online ani zwykłą kartą debetową. Choć rzeczywiście zdarza się to rzadko.
Bravik napisał(a):woojtekg napisał(a):Ja nie raz się spotkałem z tym, że nie można było zapłacić ani przelewem online ani zwykłą kartą debetową. Choć rzeczywiście zdarza się to rzadko.
To zdecyduj się, czy nieraz czy też rzadko.
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne