razpol napisał(a):W ultra skrócie chodzi o rozgoryczenie kibiców/kiboli/czy-jak-kto-woli szeroko pojętym zarządzaniem klubem przez ostatnie lata.
W sumie to nie dziwię się temu rozgoryczeniu. Oglądałem Waszych piłkarzy tydzień temu i miałem wrażenie, że jest to grupa sfrustrowanych ludzi, którym nie dają grać tak jak potrafią.
Nie jest specjalnie odkrywcze stwierdzenie, że Waszemu właścicielowi nie zależy na mistrzostwie, a model klubu opiera się o promowanie młodych zawodników i sprzedawaniu ich z dużym zyskiem. Wiadomo, że żaden Carlitos czy inny nie będzie miał takiej ceny jak młody, polski obiecujący...
To oczywiście nie usprawiedliwia żałosnej ruchawki w celu przerwania meczu, choć ułatwia jej zrozumienie.
Co do kary to nie spodziewałbym się sprawiedliwej. Nie zostaniecie ukarani za przerwanie meczu, zostaniecie ukarani za zepsucie IM święta.
Taka chłodna analiza - nic więcej.
Sven napisał(a):Dziękuję za tytuł :
kopaczom Lecha
kopaczom Górnika
kopaczom Jagiellonii
bez was by się nie udało
3 trenerów, burdel w szatni, 11 porażek w sezonie i dublet
zakładzik na kolejny sezon ?
Z tych trzech drużyn chyba tylko Jagiellonii zależało na wygraniu ligi.
Raczej podziękuj Wiśle
Z fazie mistrzowskiej mecz z Wami był najgorszy jaki nam się trafił.
Tego meczu nie mieliśmy prawa przegrać, a jednak...
Tak jak nie mieliśmy prawa wygrać z Jagiellonią.
Polska liga...
Żal d... ściska, że Carillo tak późno zwolnili z Hajduka.
Jakby nie głupie porażki pod koniec 2017 roku, można było się w kapuścianej lidze na pudło załapać.
Marsallah napisał(a):Walcie się nienawidzący Legii i legionistów, Warszawy i warszawiaków, bez wyraźnego powodu - bo tak i już. Walcie się wychowani w nienawiści, wiecznie drudzy bądź trzeci...
Pycha kroczy przed upadkiem.
A nieznajomość historii własnego klubu nie jest powodem do chwały. Ani przeświadczenie, że historia piłki zaczęła się kilka lat temu.
To lecim po historii...
Nie było Was, gdy drużyny lwowskie i krakowskie rozgrywały mecze międzynarodowe z drużynami austriackimi, czeskimi czy węgierskimi.
Byliście trzecią drużyną w Warszawie, gdy w epoce przed ligą mistrzostwo Polski seryjnie zdobywała Pogoń Lwów.
Byliście nic nie znaczącym tłem, gdy ligę w latach 1927-1950 zdominowały Wisła i Ruch.
Byliście drudzy lub gdzieś w tle (od czasu do czasu wyskok w postaci mistrzostwa), gdy w czasach komunistycznych ligę dominował Górnik, Ruch czy Widzew.
Choć trzeba przyznać, że czasy komunistyczne były dla Was względnie dobrym okresem.
Byliście drudzy lub dalej, gdy nadeszła era dominacji Wisły (jak wyżej dwa wyskoki, w tym jeden mocno podejrzany za Wdowczyka).
Ostatnie sześć lat to okres Waszej względnej dominacji. Pierwszy w historii...
Dziwnym trafem w czasach gdy liga jest najsłabsza od lat.
Choć o takiej przepaści między Wami a resztą ligi jak miały niektóre wyżej wymienione drużyny to na razie możecie pomarzyć.
Tyle w temacie wiecznie drugich.
Walcie się nienawidzący Legii i legionistów, Warszawy i warszawiaków, bez wyraźnego powodu
Przeczytaj sobie chociaż ostatnie strony i wpisy o miszczostwie w 1993 roku. Do dzisiaj nie ponieśliście żadnych konsekwencji. Chwatit jak dla mnie. A pewnie jakbym chciał wymieniać to by dnia nie starczyło.