Piwo w Chorwacji

Witam serdecznie.

Wróciłem dwa tygodnie temu z urlopu w Chorwacji, gdzie przetestowałem większość ogólnodostępnych piw oraz radlerów i stworzyłem małe kompendium. Może ktoś uzna je za przydatne: http://thebeervault.blogspot.com/2012/09/national-beer-o-graphic-piwna-chorwacja.html

Osobno potraktowałem sam Zagrzeb, gdzie opisałem browar restauracyjny Pivnica Medvedgrad oraz sklep Vrutak, jako optymalne spędzenie popołudnia w stolicy Chorwacji podczas tranzytu (jeśli oczywiście człowiek jest zbyt zmęczony na zwiedzanie):
http://thebeervault.blogspot.com/2012/09/piwne-popoudnie-w-zagrzebiu.html

Proszę pamiętać, że gusta są różne
Pozdrawiam!

Poczytałem troszkę twojego bloga piwnego i jestem pod wrażeniem wiedzy , smaku i....... no Brawo!

Szkoda tylko że nie znalazłem na podstronie "Piwa według kraju pochodzenia' - Polska .....swego ulubionego browaru.
Byłem ciekaw jak je ocenisz.
Mam nadzieję , że za niskie noty browarów Chorwackich nie oberwie ci się tu , ale w zupełności się z tobą zgadzam , piwa w Cro są słabe , no może jedynie mocny %-towo "Tomislav" który opisałeś jako "Leżę na pobojowisku i się jeszcze długo nie pozbieram" , mi podszedł szczególnie.
Jako że w tym roku miałem przyjemność bycia w Turcji to zaciekawiła mnie twoja ocena "Efes"'u , ocena "1" wcale mnie nie dziwi , bo ten płyn to profanacja browaru.

No , ale są gusta są różne jak piszesz i o nich się nie gada.

Reasumując fajne kompendium wiedzy , zapisałem sobie twojego bloga w zakładkach i będę tam "paczyć" , bo nie wiem czy władza forum nie potraktuje twojego postu jako reklamy i nie poleci temacik do "kibla".

Pozdrav

Mariusz

Wiedźma i Królowa spoko Zresztą wszystkie inne także, bo piłem. Fajny lokal, oczywiście mówię o Zagrzebiu, mankamentem są palący biesiadnicy, jak dla mnie. Piwoszem nie jestem ale browary mi smakowały, z tym, że to najmocniejsze, wcale nie było takie mocne

Siedzieliśmy na zewnątrz, więc dym na szczęście nie przeszkadzał.

Maniust, a który jest Twoim ulubionym polskim browarem?
Co do Tomislava, to dwa lata temu go zupełnie inaczej odebrałem niż w tym roku. Choć w tym gatunku w Polsce warzy się lepsze piwa, to jak na Chorwację jest to wysoki poziom. Ale jeśli chodzi o ciemne piwa dostępne w Chorwacji, moim zdaniem (obok Leffe Brune) najlepszym wyborem jest Lasko Dark ze Słowenii.

Kiedyś nie znałem zbyt wielu piw i nie zwracałem uwagi na smak. Toteż za pierwszych wyjazdów do Chorwacji przyjemnie mi się piło Karlovacko czy Ozujsko, ale "im dalej w las, tym więcej drzew"
Ale wiadomo, że pod śródziemnomorskim słońcem nawet Ozujsko jako tako smakuje - co do Efesa, to jest to jednak taki poziom, że żadna temperatura mu nie pomoże

Ja też siedziałem na zewnątrz Wewnątrz jest zakaz palenia.

maniust napisał(a):... bo nie wiem czy władza forum nie potraktuje twojego postu jako reklamy i nie poleci temacik do "kibla".

Bez obaw. Stop powiedzieliśmy komercji a w blogu nie znalazłem jej śladów

Fajne te kompendium. Pozdrav

Ja rozróżniam piwa na dwa typy.
Te w domu i te na wakacjach.
W domu np. nie smakują mi typowe importowane piwa, nawet te które na wakacjach po prostu są najlepszymi w danej chwili na świecie.
Ożujsko, Karlovaćko, Osijek - wszystko jedno i tak samo pyszne na miejscu. Mogę je pić ile wlezie. Słabsze od Polskich i łatwo wchodzące.
PAN to przecież Carsberg który smakuje nawet na ciepło.

Widział ktoś w tym roku Ozujsko Jabuka? W 2011 byłem na wyspie Rab i był w prawie każdym sklepie, a w tym roku na Pagu (Novalja) nie widziałem go w żadnym sklepiku ani wiekszym markecie (Kerum, Konzum). Czy to jest regionalne piwo czy już go nie produkują? Bardzo dobre "piwko" na upały



P.S. Jeżeli nie można wklejać zdjęć przedstawiających napoje alkoholowe to proszę admina o usunięcie.

Ja widziałem w Rogoźnicy ale fakt, że mało go jest...nie ma nabywców bo teraz furrorę robi Greip...furrorę wśród kobiet oczywiście...mi od 3 lat pasuje szczególnie Ożujsko bo Karlovaćko zakończyłem pic właśnie 3 lata temu !
Ożujsko toceno - to je zakon - jak mi powiedział Toni w konobie w Rogoźnicy

Faktycznie, w tym roku nie widziałem tego jabłkowego "Ożujsko". Wszędzie za to były grejpfrutowe.

A co do chorwackich piw, to mnie w tym roku najbardziej zasmakowało takie:

http://www.ozujsko.com/novosti/posebno- ... u-priliku/

Niestety, nie było powszechnie dostępne. Znalazłem je w zaledwie dwóch sklepach.

"Tomislav" jest niezły, ale z ciemnych piw wolę słowackiego "Tmavego Zlatego Bażanta" (czasem kupię parę po drodze do Chorwacji ).

PS Imponujący spis piw na blogu.

Żaden ze mnie piwosz czy nie daj buk smakosz.... ,ale z tego co piłem w Cro no.1 jest jednak Karlovacko.
Ożujsko jakoś mnie nie przekonuje...
Smakują mi tez PAN i Lasko....

Natomiast największa padaka (wiem,wiem...zaraz mi się dostanie ) jaką piłem to...........Tomislav!
Piłem go dwa razy - pierwszy i ostatni!

No, ale jak powiedziałem na wstępie - ja się nie znam, więc to tylko moja opinia.

Blog bardzo ciekawy.

Ale czy Radlery można nazwać piwem?
Nie wiem.

Artur (arturac) musiałby się wypowiedzieć, bo z tego co wiem dysponuje sporą wiedzą na ten temat.

Krzychooo napisał(a):A co do chorwackich piw, to mnie w tym roku najbardziej zasmakowało takie:

http://www.ozujsko.com/novosti/posebno- ... u-priliku/

Ożujsko Amber to zdecydowanie najlepszy produkt marki Ożujsko. To jest lager wiedeński na poziomie czeskim, jedne z najlepszych piw jakie Chorwacja ma do zaoferowania.

Ożujsko Jabuka też nigdzie nie widziałem w tym roku, ale na sieci można wyszperać degustacje tegoroczne, czyli gdzieś pewnie dostępne będzie.

Troszkę o chorwackim piwie pisałem TU - stan na 2008 rok

Laśko - bracia powiadam Wam - tylko Laśko a do tego te małe rybki oślice i można siedzieć i gawędzic i siedzieć i gawędzić... Lane smakuje lepiej:)

Może napiszę coś za co dostanę po uszach ale muszę.
Najpopularniejsze i często zachwalane na tym forum: Ożujsko to straszny sikacz a Karlovaćko ma kwaśny smak.
Oba do duuuszy. Z braku laku Laśko ( piwo słoweńskie) ujdzie w tłoku. Na Chorwacji szukam piw zagranicznych, bo miejscowe odpadają w przedbiegach.