Piwo w Chorwacji

Bocian napisał(a):Chwalisz się czy żalisz?

Bocian wierz mi, że do śmiechu to mi nie było jak kelner dostał rachunek... i jeszcze 2 kuny napiwku musiałem dać..

sviva napisał(a):

Bocian napisał(a):Chwalisz się czy żalisz?

Bocian wierz mi, że do śmiechu to mi nie było jak kelner dostał rachunek... i jeszcze 2 kuny napiwku musiałem dać..

Nie było jelovnika?

chciałbym sie podzielić z wami moim niestety przykrym spostrzeżeniem z tegorocznego pobytu w CRO.
Sprawa dotyczy jakości naszego nieodżałowanego Karlovaczka , które moim zdaniem strasznie się popsuło/zmieniło.

Jechałem do CRo z nadzieją że się opiję tego złotego trunku jak poprzednio , gdy tymczasem na miejscu okazało się że karlovacko teraz bardziej przypomina nasze warki i okocimie itp. Jest dla mnie zdecydowanie mocniejsze ma na etykiecie napisane 5% i po wypiciu nawet niewielkiej "stosukowo " ilości następnego dnia odczuwałem następstwa.
......

może to kwestia wieku ale,
jak ostatni raz byłem to w ciągu całego wieczoru potrafiłem wypić 8 karlovaczek i nikt nigdy nie wspomniał jakobym był pijany, czy zachowywał się w sposób wskazujący na przedawkowanie,
osobiste odczucia były podobne ,
gdy tymczasem w tym roku po 4 karlowaczka były już wystarczające aby odesłać się do namiotu

koniec końców przerzuciliśmy się na Lokalne białe wino bo po karlovacku zwyczajnie głowa bolała

należę do tych ludzi którzy bardzo lubią pic piwo ale nie upijać się nim , czyli im słabsze tym lepiej , dlatego bardzo lubie większość piw czeskich i niemieckich , które rzadko mają ponad 4,5 %
karlovacko ma już 5 % i bardziej przypomina nasze
nie pamiętam dokładnie ale kiedyś karlovaczko miało 4,5 %?

czy ktoś ma podobne spostrzeżenia ?

scood74 napisał(a): jak ostatni raz byłem to w ciągu całego wieczoru potrafiłem wypić 8 karlovaczek i nikt nigdy nie wspomniał jakobym był pijany, czy zachowywał się w sposób wskazujący na przedawkowanie,
osobiste odczucia były podobne ,
gdy tymczasem w tym roku po 4 karlowaczka były już wystarczające aby odesłać się do namiotu

A może kompani coś dolewali
Czyżby aż tak spadła wydajność organizmu, skoro przyjmował 8 piw 4,5-procentowych,
a teraz zaledwie cztery 5-procentowe

no poprawie sie bo po ośmiu nawet 4,5 % siłą rzeczy i praw fizyki chemii człowiek musi być mniej lub bardziej pijany ale oceniam że byłem raczej mniej

a ta wydawała by sie subtelna różnica między 4,5 a 5 % w praktyce oznacza bardzo dużo

zróbcie sobie porównanie aplikując taką samą ilość np budweiserów, a później (po wytrzeźwieniu oczywiście ) analogiczną ilość inne praktycznie dowolne piwa , różnica jest dla mnie bardzo wyraźna

Belluna napisał(a):Ja znawcą ani smakoszem piwa nie jestem, ale w Chorwacji jak słoneczko przygrzewa to każde zimne piwko jest dobre . I co bardzo dziwne przywiezione do Polski już tak nie smakuje.

Umnie tak samo

scood74 napisał(a):...
karlovacko ma już 5 % i bardziej przypomina nasze
nie pamiętam dokładnie ale kiedyś karlovaczko miało 4,5 %? ....

Jak pamiętam, od ponad 13 lat Karlovacko nie miało nigdy poniżej 5% (jestem PRAWIE pewien, bo nie kupuję poniżej 5 % alk. i poniżej 11 -12 % zawartości ekstraktu) wobec tego, ze go od w/w lat w Crolandii piję, tzn. spełnia parametry (na marginesie - nie lubię piw typowo - mocnych).
Scood74, jeśli w Twoim nicku jest rok urodzenia, to chyba wspomnianym przez Cienie "problemem" jest WIEK , chociaż ja jestem nieco starszy...
Pozdrav dla piwosza...

Hej,
Może ktoś rozwieje moje wątpliwości. Nie wiem również czy dobry wątek wybrałem no ale do rzeczy...
W zawiązku z faktem iż Chorwacja znalazła się w strefie UE dozwolone limity odnośnie produktów akcyzowych które można bez kłopotów przewieźć uległy znacznemu wzrostowi ? Wyczytałem iż limity dozwolone w obrębie UE wyglądają następującą :
800 papierosów
400 cygaretek
200 cygar
1 kg tytoniu
10 litrów wyrobów spirytusowych
20 litrów wina alkoholizowanego
90 litrów wina (w tym maksymalnie 60 litrów wina musującego)
110 litrów piwa.

Czy ktoś jest w stanie potwierdzić tą informację ?:)

Janueszej2014 napisał(a):Czy ktoś jest w stanie potwierdzić tą informację ?:)

http://europa.eu/youreurope/citizens/tr ... dex_pl.htm

Takie są przepisy - jakie chcesz potwierdzenie

Czy ktoś już takowe ilości woził nie mnie jednak widzę że się nie myliłem.
Dodam że mi osobiście niestety ich lokalne piwa nie smakują, stąd moje pytanie.
Dziękuje serdecznie za podpowiedź

Janueszej2014 napisał(a):Czy ktoś już takowe ilości woził nie mnie jednak widzę że się nie myliłem.
Dodam że mi osobiście niestety ich lokalne piwa nie smakują, stąd moje pytanie.
Dziękuje serdecznie za podpowiedź

Boisz się, że 110 litrów piwa może być za mało na dwa tygodnie
Są dwa wyjścia, albo skracasz urlop, albo w drugim tygodniu pijesz Ožujsko i Karlovačko

termondar napisał(a):Boisz się, że 110 litrów piwa morze być za mało na dwa tygodnie

Morze piwa może być za dużo

termondar napisał(a):Boisz się, że 110 litrów piwa morze być za mało na dwa tygodnie

Wychodzi po 15 browarów na dzień.....
TIR-em trza jechać do Cro z takim ładunkiem.

he he trochę zbyt dosłownie zostałem potraktowany. Rzecz jasna chodziło mi o sam fakt transportu znacznej ilości, nie miałem na myśli 110 L regulacje prawne gdy Cro nie należała do UE informowały o dozwolonej ilości około 5 L (mogę być w błędzie) teraz te przepisy zmieniły się diametralnie nie mniej jednak nie zniknęła informacja ze strony Ambasady

Janusz Bajcer napisał(a):

termondar napisał(a):Boisz się, że 110 litrów piwa morze być za mało na dwa tygodnie

Morze piwa może być za dużo

Przez te upały może z morzem mi się myli, ale raczej ten piwny temat tak na mnie działa