Pisak - kto był i pamięta?

ktat napisał(a):

Agawa. napisał(a):Taki oto film stworzyło moje młodsze 16 letnie dziecko z Pisaka i okolic Zapraszamy

Gdzie jest taka piękna dzika plaża w Pisaku ?

Nie za bardzo wiem o którą chodzi bo tam było ich kilka na filmie. Przeważnie to były plaże w stronę Marusici

Agawa świetny filmik, pogratuluj synkowi. Powiedz co to za mury, twierdza w 4.20 filmu...?

@Ktat - Właśnie też tam jadę. (Galić) Niestety nie byłem wcześniej, z wszystkich opinii i własnego węchu mam informację że to dobry wybór. Z Tanją (wląścicielką mam kontakt przez FB, rzeczowa, zdaje sie być ok). Klimatyzacja jest rozliczana w trybie godzinowym ale w pakiecie "w cenie" jest tyle godzin że żeby to wykorzystać to trzeba siedzieć w domu i mieć ją non stop włączoną.

Co do powyższych rozmów odnośnie otarć i porysowań lakieru. Nie, to nie jest mój problem. Zdarzy się to trudno. Moim problemem jest to jak bardzo jest stromo i czy to powoduje dyskomfort podczas wjazdu/zjazdu. Jak mam ciasno na płaskim to sobie może być, ostatecznie często się przeciskam w dużym mieście między wąskimi uliczkami albo parkuję na parkingach podziemnych. Bardziej mnie frustruje brak barierki na drodze o dużym nachyleniu. Po raz kolejny oglądałem wczoraj filmik z wjazdów na sv. Jure. Dla mnie to kosmos

ps. ktat - ja przyjeżdzam do Galić 04.08. Może się miniemy albo spotkamy.

amatus1 napisał(a):Agawa świetny filmik, pogratuluj synkowi. Powiedz co to za mury, twierdza w 4.20 filmu...?

To Twierdza Knin

@ Jacek_P ja bardziej boję się podejść pod górę z plaży
kiedy jedziecie ?


Agawa taka pierwsza na filmie jakaś pusta , my ostatnio byliśmy na tej plaży przy barze z tego względu ,ze apartament mieliśmy tuż przy wodzie (zdravka)

ktat napisał(a):@ Jacek_P ja bardziej boję się podejść pod górę z plaży
kiedy jedziecie ?


Agawa taka pierwsza na filmie jakaś pusta , my ostatnio byliśmy na tej plaży przy barze z tego względu ,ze apartament mieliśmy tuż przy wodzie (zdravka)

To my tam nie chodziliśmy wcale. Te wszystkie z filmu są na końcu ulicy Zapadnej

ktat napisał(a):@ Jacek_P ja bardziej boję się podejść pod górę z plaży
kiedy jedziecie ?

Tak jak pisałem, 04.08 przyjeżdżamy na 6 nocy.
O nie, na nóżkach to ja mogę nawet na sv Jure wejść. Oczywiście tą drogą asfaltową nie tam po skałach z przepaścią za metr.

Wybieram się do Pisak do Ora na początku lipca skodą superb i znów się naczytałam o zjeździe, jedni straszą drudzy uspokajają trzeba będzie się przekonać na miejscu. W planach są 2 tygodnie i zapowiada się, że codziennie będę pokonywał tą trasę gdyż plazing tylko do południa, a po poludniu jest tyle miejsc do zobaczenia... rodzinka pewnie będzie marudzić, że znowu coś wymyslam. Do tego kilka wyjazdów całodniowych Dubrownik, Omis, Bosnia. Na Sveti Jure też się wybieram ale na piechotę taki ambitny plan więc tu trasy nie sprawdzę autem.

HuMo napisał(a):Wybieram się do Pisak do Ora na początku lipca skodą superb i znów się naczytałam o zjeździe, jedni straszą drudzy uspokajają trzeba będzie się przekonać na miejscu. W planach są 2 tygodnie i zapowiada się, że codziennie będę pokonywał tą trasę gdyż plazing tylko do południa, a po poludniu jest tyle miejsc do zobaczenia... rodzinka pewnie będzie marudzić, że znowu coś wymyslam. Do tego kilka wyjazdów całodniowych Dubrownik, Omis, Bosnia. Na Sveti Jure też się wybieram ale na piechotę taki ambitny plan więc tu trasy nie sprawdzę autem.

Na piechotę . O to ambitny plan naprawdę. Chociaż wycieczka całodniowa w lipcu po Dubrowniku, Splicie .... również potrafi "dać w kość". Moim zdaniem klimat w tej części Europy w wakacje jest dosyć trudny dla zwiedzających ale dla chcącego nic trudnego:). Moje "dziewczyny" po kilku wypadach nie należą " do chcących". Co do podjazdu to powiem szczerze, że mi nie przypadł go gustu ale nie jest źle. Dużo zależy od samego nastawienia i tego kogo po drodze się spotka:)

HuMo napisał(a): Na Sveti Jure też się wybieram ale na piechotę taki ambitny plan więc tu trasy nie sprawdzę autem.

ooo, na piechotę na sv Jure? Da się zrobić, ale chyba z całym plecakiem wody. Zależy też skąd chcesz startować.

Ja nie muszę sprawdzać jak jest autem, mnie wystarczy co widzę na YT, dziękuję uprzejmie.

Patrząc na filmiki droga mnie jakoś nie przeraża fakt, że kilka razy byłem w Cro i może się już trochę przyzwyczaiłem. W zeszłym roku udało mi się nawet przytrzeć próg od spodu gdy mi wyjechał na zakręcie Rangem i musiałem uciekać w stronę poboczna, a skoda długa i niska i na załamaniu drogi i obciera zaliczona. Na Sv Jure planuje wejść oczywiście sam bez rodzinki (choć z jakimś kompanem na pewno było by raźniej), drogi jeszcze nie wybrałem. Planuje wejście z Makaru od kościoła, a wrócić wolałbym tą drugą trasą ale zobaczymy czy to nie za ambitny plan. Plecak wody trzeba zabrać albo lepiej i dwa , może uda się jakiś pochmurny dzień na wejście wykorzystać, zobaczymy.

Jeszcze mam pytanko innego typu, dla tych co byli. W kierunku zachodnim ciągnie się taka dłuuuuga droga Put Borka - która prowadzi do Marusici. (dla mnie biegacza super sprawa). Tam autem da się przebić czy nie warto próbować bez 4x4?

Jacek_P napisał(a):Jeszcze mam pytanko innego typu, dla tych co byli. W kierunku zachodnim ciągnie się taka dłuuuuga droga Put Borka - która prowadzi do Marusici. (dla mnie biegacza super sprawa). Tam autem da się przebić czy nie warto próbować bez 4x4?

…. autem????? pobiegać, pospacerować, rowerem …. nawet wodnym ale autem ?????? Na miły Bóg litości …. nie niszczyć
Droga zaminowana a jak jeszcze nie to zaminuję....

ok, czyli pomijając twój militarystyczny zapęd, jest to szutrowa nadmorska droga której nie kala się zasadniczo blachosmrodem Pytam bo nigdy tam nie byłem a zdjęcie lotnicze na google maps jest na tyle niewyraźne że trudno to określić.

ps. co do bieganka: YES YES YES. Chociaż do Marusići to mi trochę za krótko, pewnie popędzę dalej.

polecam Ci Omiś …. tak by być wcześnie rano 6-7, kupić rybki w hali rybnej i truchtem powrócić … i grillować jak kisza …. będzie z 13 km w jedną stronę;
Można również pobiegać do Baska Voda … ale by monotonnie zbyt nie było w drodze powrotnej ( te same widoki ), to proponuję kółeczko, czyli:
do Omisza przez Marusici a powrót przez Kucice ….