napisał(a) Sewko » 21.09.2017 09:05
Witam
Jak wiele osób szukałem tutaj informacji o miejscu które wybrałem tego roku na urlop, oraz atrakcji do spędzenia w miarę aktywnie urlopu z dziećmi. Więc chciałem się z wami podzielić pewnymi spostrzeżeniami oraz informacjami z urlopu może komuś się to przyda.
Urlop od 02.09 - 16.09 wyjazd rodziny 8 osób w tym dwójka dzieci 2 i 6 lat.
1. Wyjazd godzina 23 piątek 01.09, po przeczytaniu kilku wątków o trasie oraz własnymi spostrzeżeniami wyjazdu do Włoch dwa lata temu przez Czechy i Austrię, wybraliśmy alternatywną trasę przez Słowację i Węgry. Trasa spokojna Słowacja zleciała nawet nie wiadomo kiedy ciągle prosta droga od Żyliny do Bratysławy potem Gyor i Szombathely. Odcinek od Szombathely przez Lenti i do granicy spokojny chodź trochę męczący ale tyło to raptem 100km. Lepiej żeby usiadł za kierownicą wypoczęty kierowca jeśli macie taką możliwość. Przejście graniczne w Gorcian na małej granicy kontrola trwała 30 sekund (Sprawdzenie dowodów i ilości osób w aucie) a granicy o 6 rano pusto może jedno auto przed nami. Plus taki tego przejścia że zaraz jest stacja benzynowa INA ( jest gaz). A potem autostrada aż do pisak. Bramki około 8-9 godziny sobota w Lucko puste bez korków czego się obawiałem czytając wiele wątków.
2.Pobyt w Pisak jak dla mnie świetna sprawa tak jak piszą miejscowość spokojną świetna dla rodzin żyjących do godziny 22. W miejscowości Bankomat euronet po polsku, dwie restauracje, lodziarnia piekarnia i gość w garażu sprzedający Rakije.
Jeśli chodzi o atrakcję to udało nam się trochę pozwiedzać przez te dwa tygodnie ale to i tak za mało czasu żeby być tam gdzie byśmy chcieli być. Kilka miejsc które warto odwiedzić to
- Rafting na rzece Cetina koszt 150 kun (cena na wrześień na ulotkach widnieje 200) od osoby wyjazd z Omis, fajna sprawa żałował bym jakbym nie poszedł ale trochę przereklamowane, oczekiwałem czegoś bardziej ekstremalnego.
- Fortica startowaliśmy z parkingu za tunelem (parking darmowy zatłoczony ale o 8 rano pusto) kawałek drogi pod górę marszem zajęło nam to niecałą godzinę raczej nie wybrał bym się tą stroną z dzieckiem poniżej 6 lat. Zejście drugą stroną dużo spokojniejsze ale już nie tak fajne. Zalecam na wejście jakieś adidaski.
-Rejs statkiem KARIOS, statek stoi w porcie przy rzece za mostem jadąc od Pisak. Świetna sprawa jak dla mnie. Wybraliśmy wycieczkę na Hvar miasto-Milna 250 kun i szczerze powiem nie wiem jak oni na tym zarabiają. W cenie obiad Ryba lub mięso, sałatka grillowany bakłażan, Jedzenia ile zjesz tyle ci dają ja zjadłem rybę a potem dokładkę mięsa, na start po kieliszku rakiji a do obiadu i potem wina ile dusza zapragnie, kawa, woda. Na powrocie można wskoczyć na rufę statku i poczuć wiatr we włosach. Jeśli mowa o zwiedzaniu Miasto Hvar przepiękne, fantastyczne uliczki i widok z zamku na wzgórzu, widać tam przepych ale i ceny kosmos kawałek pizzy w pisak w piekarni 12 kun a tam 30, ale to już uroki wyspy. Milna katastrofa nic tam niema, nawet za bardzo niema gdzie nurkować, plaża betonowa a w wodzie syf .
- Wycieczka na Sveti Jure polecam wjechałem Oplem Vivaro bez większych problemów na sam szczyt chodź trasa robi wrażenie i trzeba mieść trochę zimnej krwi. Tak jak większość pisze wjazd 7 rano po otwarciu parku, byłem drugim autem przed nami Czech za nami polak. Jednany niespodzianka to konie które szły sobie dziko przez 20 min przed autem i nie miały zamiaru schodzić z asfaltu. Zjazd godzina 9 i tu już trochę inna sprawa na szczęście udało nam się zjechać najgorszy odcinek ze szczytu bez żadnej mijanki potem już trochę ruch się ruszył ale po wjechaniu wiedzieliśmy co nas czeka na zjeździe, jak wyglądają zatoczki gdzie uciekać i czego się spodziewać. Wyjazd na górę po godzinie 9 to dla mnie głupota duży ruch a na górze miejsca na 10 aut, kombinacją z mijankami na wjeździe i zjeździ (trasa ma być fajnym przeżyciem a nie wiecznym wkur...... się bo jakiś baran nie umie cofać albo ktoś się zablokuje na zakręcie). Dodatkowo ruszają o tej godzinie AUTOBUSY!! i busy z turystami z Makarskiej chcąc nie chcąc trzeba im ustąpić bo one na pewno nie będą cofać.
- Do tego zwiedzanie Makraskiej, Omis
- Piesza wycieczka na Vruja Beach około godzinki a Pisaku do plaży, niestety był duży przypływ, fale i kiepska pogoda więc zaszliśmy tylko do plaży i powrót. Trasa biegnie dalej do Breli, Nie polecam wyjścia z dziećmi trasa jest górską ścieżką.
- Z omiś w stronę Pisak są świetne szlaki górskie na 3-4 godziny marszu w jedną stronę ale to już trzeba wziąć dobre buty plecak i mieć jako takie przygotowanie. Jak ktoś chodzi po Tatrach to w zupełności sobie poradzi i wie o czym mówię
3. Powrót godzina 21 sobota 16.09 spokój cisza dzieci całą drogę spały, ale pogoda była paskudna pół drogi przez Chrowację i Węgry ulewy. Przekroczenie granicy tym razem autostradą tak samo jak wcześniej na małej granicy. Trasa w jedną i drugą stronę po niecałe 14 godzin z przerwami na tankowanie i spacery.
Wnioski: Pisak jest naprawdę fajną miejscowości ma przepiękne plaże i nie mówię tu o miejskiej plaży tylko o plażach oddalonych o 200-300 metrów w lewo i prawo widać je na google Maps zejścia w miarę przyzwoite. Warto tam chodzić dużo mniej ludzi i ten dziki klimat (można poskakać ze skał). Jako baza wypadowa na wycieczki w stronę Omis-Split i Makarska sprawdza się w 100%. Do Omis 20 minut Makarskiej 25 minut. Zakupy robiliśmy w Makarskiej w Kauflandzie lub Lidlu ceny może nieznacznie wyższe od naszych ale nie ma tragedii, asortyment prawie ten sam co unas.Sklep na dole Studenac dobrze zaopatrzony jest tam wszystko co trzeba dodatkowo jest to sieciówka jak nasza Żabka wiec czasem mają fajne rzeczy w gazetki promocyjnej. Jedynym minusem że w Choracji jest dość drogie piwo 8,5 kun butelka Karlovaca, ale nikt tam nie jedzie pić piwa co najwyżej rakije u dziadka czysta 0,7 40 kun, orzechowa i inne 60kun. Życia nocnego tu brak wiec pozostaje wypad do większych miast lub własny taras. Na kolację czy obiad jeździliśmy do Makarskiej lub Omiś tańsze jedzenie, więcej knajp i ciekawszy klimat np. Kolacja w uliczkach w Omis.