napisał(a) Krystof » 26.07.2005 11:25
Oczywiście, że brak auta i ucho to główne powody niezadowolenia!
Sądzę, że gdybyśmy mogli "jakoś łatwiej" wydostawać się z Pisaka w inne miejsca, to byłoby znacznie lepiej. My też szukaliśmy oazy spokoju i w Pisaku można ją odnaleźć. Jednak Pisak nudził nas - nie czuliśmy by był urokliwy. Nie znaleźliśmy tam "swojego miejsca", w którym moglibyśmy usiąść i rozkoszować się pięknym widokiem (uciążliwe, jeśli można tak powiedzieć o ukochanym dziecku, są też potrzeby dziecka, które są dla nas priorytetem - nie da się już tak, jak "kiedyś" - robisz, co chcesz ...). Do tego spacer (szczególnie powrót) apartament-Pisak nie był przyjemny (i znów ze względu na dziecko, które ta wędrówka męczyła).
Myślę jednak, że zawsze i wszędzie można doszukać się jakichś minusów (co przed chwila uczyniłem) i plusów (a te i tak w ogólnym rozrachunku przeważają):
- u Państwa Djereków jest na prawdę ok - plaża jest bardzo blisko, balkon duży i zacieniony, z pięknym widokiem na Otok Brać
- o ile sklep w Pisaku jest nieciekawy, tak 15 min od Pisaka jest duży market, o którym pisała Aneta - i tu można bardzo korzystnie kupić wszystko i zapłacić kartą
- sam Omis z perspektywy Jadranki wygląda wstrętnie - wystarczy jednak wejść 20 metrów w głąb lądu, by odnaleźć urokliwy ryneczek, ładne smaczki architektoniczne, wąskie uliczki ...
- w tej samej odległości od Pisaka leży Makarska - dojazd do niej to najpiękniejszy fragment wybrzeża Chorwacji - nie będę opisywał, bo zabrzmi banalnie
- M. uznawana jest za tłoczną i gwarną miejscowość przepełnioną turystami - my byliśmy tam w niedzielę w południe i było bardzo sympatycznie/ zjedliśmy lody, wypiliśmy kapuczino i espresso, na targu zrobiliśmy zakupy - w cieniu, elegancko, na spokojnie
No. Podsumuję. Urlop uważam za udany. Gdyby nie pierdoły, byłby lepszy. A wiem, że gdybym trafił gdzie indziej, TO MÓGŁBY BYĆ ZNACZNIE GORSZY (nie jedźcie nigdy do Baski na wyspie KRK - ale to opowieść na "kiedyś")!
Pozdrawiam, K.