Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pisak - Dalmacja 2011

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 06.07.2011 22:41

Odc 5

Wyjazd z Budapesztu ... obowiązkowy punkt wyprawy Tesco przy autostradzie w dzielnicy Budaors (ewenement bo ogólnie za szwędaniem się po marketach nie przepadam, ale po tych zagranicznych z ciekawości uwielbiam połazić). Wnioski z Tesco wysnute wspólnie z moją kobietką: Węgry podrożały w porównaniu z zesżłym rokiem przynajmniej w naszym subiektywnym odczuciu.
Tesco zostawiamy za sobą wpadamy na M7 i sru w kierunku Balatonu, lpg mam już mało, jeszcze na złość mijam ostatnia możliwą stacje gazową przy trasie (bez paniki stacji na trasie ogólnie jest sporo, ale ja za długo odkładałem tankowanie), a światełko od rezerwy miga od ponad 100km ... decyzja zjeżdżamy na najbliższą możliwą przy trasie (korzystałem z mapki punktów POI do Tomtoma, aktualizowaną w lutym 2010 roku). Chyba gościowi nie poszedł interes, bo trafiliśmy na czyjeś podwórko zamiast na stacje gazu, wracamy na austostradę i z postanowieniem, aby już nie ryzykować śmigamy w stronę Gorican. Docieramy bez najmniejszych kłopotów ...nadal na rezerwie gazu, celnicy nie zainteresowani paszportami ani dowodami widząc, że wyciągam 3 dowody macha ręką ... jedziemy ...drugi pyta - turist ? odpowiedź poprawną angielszczyzną brzmi YES :) i 3 banany na gębach. Drugi samochodzik nie ma również najmniejszych problemów i tym sposobem jesteśmy w Chorwacji

Dojeżdżamy do 1 bramek klik bilecik do portfela i jazda po kilku kilometrach Felcia kaszlnęła szarpnęła ... i to by było na tyle lpg ... na następnych bramkach czas uiścić opłatę, podjeżdżamy, daję miłemu Panu 100 kun on mi wydaje 54 sretan put pięknie ładnie, bramka się otwiera, miły Pan odwraca głowę ... ale moja czujna ręka nadal wystaje otwarta czekając na więcej ... miły Pan przybierając kolor purpury dodaje 10 Kun o które chciał się wzbogacić moim kosztem, poprawną polszczyzną dosyć głośno wyrażam swoją opinię (musiał usłyszeć nie ma opcji : ) teraz możemy ruszyć dalej. Znajomym wydał co do kuny chyba przestraszony :), ale pewnie za 10 samochodów znów zaczął swoje "harce" i nockę zakończył z niezła lewizną.

WNIOSEK: UWAŻAJCIE NA BRAMKACH - PERFIDNIE OSZUKUJĄ, BRZYDKO TYM SAMYM WITAJĄC TURYSTÓW CHCĄCYCH ZWIEDZIĆ ICH PIĘKNY KRAJ

Kontynuując znajduję nareszcie stację z autoplinem, kolejna bramka bilecik i po kilkunastu kilometrach stajemy na godzinny odpoczynek, kto chciał to spał, ja np studiowałem mapę co robić uwielbiam:) Widać już słonko pobudka, w drogę i spokojnie docieramy do Karlovaca gdzie zgodnie z planem zjeżdżamy na starą 1.
Trasę znam na pamięć ... nie ma możliwości się pogubić ... a jednak ..przygody były, więc i przestrogi dla forumowiczów też będą bo skończyliśmy w samym środku dziczy ... ale o tym już jutro ...
Gosia38
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 14.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gosia38 » 07.07.2011 05:51

Bardzo fajnie się czyta. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
W tym roku przez Pisak przejeżdżałam wielokrotnie, ale nigdy nie zatrzymaliśmy się na dłużej. Może kiedyś.....
A co do zjazdu na 1 nie wiem jakim cudem, ale udało nam sie pogubić. Jedyne usprawiedliwienie to to, że była juz noc i mieliśmy sporo godzin jazdy za sobą. Kilka godzin snu i od razu się odnaleźliśmy :D 8)
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 07.07.2011 06:42

Dario85 napisał(a):WNIOSEK: UWAŻAJCIE NA BRAMKACH - PERFIDNIE OSZUKUJĄ, BRZYDKO TYM SAMYM WITAJĄC TURYSTÓW CHCĄCYCH ZWIEDZIĆ ICH PIĘKNY KRAJ


No i własnie dlatego wszędzie na bramkach płacimy kartą ;)
faziolot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 606
Dołączył(a): 18.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) faziolot » 07.07.2011 07:50

Dario85 napisał(a):WNIOSEK: UWAŻAJCIE NA BRAMKACH - PERFIDNIE OSZUKUJĄ, BRZYDKO TYM SAMYM WITAJĄC TURYSTÓW CHCĄCYCH ZWIEDZIĆ ICH PIĘKNY KRAJ


A ja tam bym go lojalnie podpier ... A co tam
:wink:
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 10:18

Odc 6

Stara 1 w okolicach Karlovaca trochę bardziej tłoczna potem już spokój, aż do Pltvickich Jezior gdzie naturalnie znów kumulacja turystów, a potem już spokojnie Prijeboj,Korenica i wjazd do Gracaca ... powinien być skręt w lewo i kontynuacja drogi nr 1 na Knin ... a jest przekreślony skręt, zakaz ruchu, roboty drogowe i objazd ... jedziemy więc prosto w stronę Obrovaca (zapomniałem dodać, że w związku z chęcią szybkiego zobaczenia Pisaka oraz dokuczający upał PArizevacka Glavice zostawiliśmy sobie na drogę powrotną).

Dojazd do Obrovaca piękny, ale też wymagający dla kierowcy i samochodu (serpentyny i urwiska).
Po lewej naszym oczom ukazuje się piękny widok .. dolina rozciągająca się na kilkadziesiąt kilometrów, jest zjazd i pozostałości jakiegoś budynku którego dach idealnie nadaje się jako taras widokowy :)

widok z "tarasu" :)

Obrazek

Upał dokucza coraz bardziej, jedziemy więc dalej. W Obrovacu jest skręt na Knin droga nr 6025 nawigacja pokazuje "jadranska cesta", asfalt szeroki ... tylko ruch jakiś mały :twisted:

Mój wehikuł .. od tyłu :roll: i ... "jadranska cesta"

Obrazek

Droga upływała w gorącu i coraz bardziej nerwowej atmosferze ... kiedy już będzie ten Pisak .. to piękne morze .. wylegiwanie na plaży ..zasłużone Karlovacko dla kierowców :oops:

Na pytanie kiedy ... odpowiedź nadeszła sama

Obrazek
NIEPRĘDKO OJJ NIEPRĘDKO
tygrysek0038
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 15.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) tygrysek0038 » 07.07.2011 10:24

Dario85 napisał(a):Odc 6

Droga upływała w gorącu i coraz bardziej nerwowej atmosferze ... kiedy już będzie ten Pisak .. to piękne morze .. wylegiwanie na plaży ..zasłużone Karlovacko dla kierowców :oops:

Na pytanie kiedy ... odpowiedź nadeszła sama

Obrazek
NIEPRĘDKO OJJ NIEPRĘDKO


O matko kochana 8O
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 07.07.2011 10:27

Dario85 napisał(a):Odc 6

Na pytanie kiedy ... odpowiedź nadeszła sama

Obrazek
NIEPRĘDKO OJJ NIEPRĘDKO


Prawie popłakałam się ze śmiechu ;)
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 10:43

W tym momencie jako organizator wyjazdu poczułem się jak ... Boruc w meczu ze Słowacją ... ekipa obróciła wszystko w żart (swoje pewnie i tak myśleli), jedynie moja kobietka, która nie ma w zwyczaju robić dobrej miny do złej gry ... widząc, że jesteśmy czarnej dupie powolnym ruchem głowy zwróciła się z moją stronę i spojrzała mi głęboko w oczy ... żar leje się z nieba ... 0 cienia ... mięso z lodówkach ... słowa nie były potrzebne - ale racja po jej stronie.

Pomyślałem sobie ... "no cóż zgubiliśmy się, ale lepsze to niż awaria samochodu w środku pustkowia". Sięgnąłem do schowka wyjąłem papierową mapę zapaliłbym papierosa ...gdybym palił :) ale nie palę więc zostańmy przy mapie

CDN SOON :arrow:
Ostatnio edytowano 07.07.2011 11:52 przez Dario85, łącznie edytowano 2 razy
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 07.07.2011 10:47

Dario85 napisał(a):edynie moja kobietka, która nie ma w zwyczaju robić dobrej miny do złej gry ... widząc, że jesteśmy czarnej dupie powolnym ruchem głowy zwróciła się z moją stronę i spojrzała mi głęboko w oczy ...


To oznacza tylko jedno - szlaban na sex podczas całego pobytu w HR :lol:
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 10:59

el_guapo masz jakieś doświadczenia w temacie szlabanów?
Po prostu wyleczyłem się z jazdy trasą nr 1 samochodem bez klimatyzacji :) Jako kierowca znosiłem to dzielnie, moja Ania też wiele nie narzekała, ale ogólnie wszyscy chcieliśmy już być na miejscu, a koniec drogi ... hmm nikogo nie ucieszył :)
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 13:10

odc 7

Jeszcze jedna fota pustkowia na którym się znaleźliśmy:

Obrazek

Szybkie rozeznanie w sytuacji, zawrotka ... do Obrovaca (wracając jakiś kamień wpadł mi w prawe nadkole chyba gdzieś w sprężyne i zrobił tyle hałasu, że prawie się popłakałem będąc pewny, że bankowo coś pękło) następnie D27 na Benkovac .. tankowanie LPG i spotkanie ze spora rzeszą zagubionych turystów, którzy podobnie jak my polegli na Kninie :) i ruszamy dalej ... D56 przejazd przez Skradin ... widzimy rzekę Krka i przystań z której odpływają stateczki do wodospadów.

Obrazek

serpentynami pod góóórę Lozovac, Drnis, Sinj, Trilj i ... pasażer na gapę Pan z Opla rozpoczynający w Lozovacu horror zły skręt, smakosz, teksańska masakra piłą mechaniczną... w jednym :D
Żyjemy wszyscy więc nas nie pozabijał, urozmaicił jedynie trasę, ale o tym w następnym odcinku
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 07.07.2011 13:22

Dario85 napisał(a):Obrazek

Widać że z góry coś zapiernicza , to dokądś droga prowadzi ............... :lol:

Super relacja !!!!!!! :wink:
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 13:25

No tak dzięki Maniust za przypomnienie, to przez to moje powakacyjne roztargnienie .... z góry widać chevroleta sparka ale miał na sobie tyle kurzu, że ciężko było rozpoznać co to za marka. Sparka powoziła dobrze mówiąca po angielskiemu parka, która wpadła na te bezdroża z drugiej strony ... od morza .... jechali 15km około godziny i nie tegie mieli miny, dlatego odpuściliśmy przeprawę dopakowanymi po dach samochodami podejmując nową trasę którą obczailiśmy sami:)
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 21:04

odc 8

Jadąc przez Lozovac wyprzedzam marudera z opla vectry kombi na Chorwackich blachach zajeżdżając mu trochę złośliwie drogę, bo gadał skurczybyk przez telefon i za nim wlekliśmy się kilkanaście kilometrów. Odsadziliśmy go w każdym razie i jechali spokojnie, ale po kolejnych kilku kilometrach gość dojeżdża na milimetry do zderzaka naszej Vectry i nie odpuszcza, my skręcamy w lewo ona za nami my w prawo on w prawo ... w końcu zatrzymuję się niby to na postój kolo mija nas i obcinając swoja nieprzyjemną gębą nasze samochody odjeżdża. Myśląc, że to koniec jedziemy spokojnie dalej, ale za którymś z zakrętów Pan siedzi w swoim Oplu i wpiernicza banana ... mijamy go ... koleś rusza i znów na zderzaku. Dziewczynom już włączają się wspomnienia z horrorów zły skręt itp, sypią się teksty że to ten gość zamazał skręt na Knin uwziął się na nas itd, ja generalnie nie oglądam horrorów i nie jestem przesądny, ale sytuacja zaczynała być co najmniej dziwna. Jeszcze kilka razy tak się wyprzedzaliśmy, w końcu Opel odpuścił zniknął, ale dziewczyny wspominały go do końca wyjazdu :D
Plusem tej historyjki był fakt, że kilometry zleciały szybciutko i nim się spostrzegliśmy pojawiła się tablica Cista Provo skręt w prawo ... i już tylko kilkanaście kilometrów dzieli nas od raju

Obrazek

jeszcze tylko kilka prostych kilka zakrętów i jest :

Obrazek

zjazd do magistrali:

Obrazek

kilka chwil i widzimy tak długo oczekiwaną tablicę PISAK

Jest i nasz skręt do wioski, znak pokazuje, żeby jechać dalej i zawrócić jednak jest przerywana linia nic za nami nie jedzie ... skręcamy od razu.

Zjazd ... hmm dokładnie taki jak go opisali na forum, na pierwszy raz ciężki, bo stromo gdzieniegdzie bez barierek i spadniecie koła z asfaltu = pozamiatane, do tego bardzo wąsko, dwa zakręty 180 stopni i jesteśmy na miejscu:

Mój pierwszy osobisty sukces na który pracowałem od lutego :)

Obrazek

CDN..
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 07.07.2011 22:28

odc 9

Znalazłszy się na miejscu podszedłem zadzwonic domofonem do bramki ... oprócz dobre dan wiele nie umiem, ale jak się okazało nie musiałem gimnastykować języka.

Zanim zrobiłem ding dong z budynku wyszedł sympatyczny Pan witający nas poprawną angielszczyzną, za nim drugi ... a za nim jak się później okazało Pan Ivan właściciel.

Pokazano nam gdzie mamy zaparkować samochodu ... miejsce było fajowe, bo mieściliśmy się prawie oboje co w najgorszych godzinach dawało samochodom cień.

ObrazekObrazek



Witający nas właściciele okazali się bardzo pomocni ochoczo dźwigając najcięższe walizy ... o dziwo te największe i najcięższe należały do facetów :oops:

Wejście do apartamentu mieliśmy od strony tarasu, dodam wieeelkiego tarasu z dwoma dużymi stołami i mnóstwem krzeseł i leżaków

Codziennie rano pijąc kawkę widziałem jak na dłoni Jadran i Bracz:

Obrazek


Apartament duży, czysty dwie lodówki (działała tylko jedna, w drugiej zamrażalnik idealnie chłodził piwa :) )spora łazienka, pokoje też niczego sobie. Klima jak się okazało zupełnie niepotrzebna bo apartament 6 osobowy był na parterze i było w nim całkiem chłodno.

żółta strzałka pokazuje nasza miejscówe :)
Obrazek

Zanim faceci rozpakowali samochody, kobietki w najlepsze rozgaszczały się w pokojach ... półki z szybkością światła zapełniały się błyszczykami kremami, takimi kremami siakimi balsami, tonikami, faktorami itp itd
:D

Następnie wzięliśmy się za pompowanie pływadeł i rozkładanie prywatnego grilla, mimo iż właściciel udostępniał duże palenisko to co swoje to swoje 8)

Szybki prysznic, coś na ruszt ... i na plaaaaaże ...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pisak - Dalmacja 2011 - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone