Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pisać czy nie pisać ? II Hiszpania 2010

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 02.07.2010 09:39

No ale idziemy na spacer :)

Ruszamy na lewo od domu. Słońcu udaje się co jakiś czas przedrzeć przez chmury ale wiatr jest nadal silny.

Obrazek

Ale dla nas jak na przełom lutego i marca pogoda jest zadowalająca - to nie to co w Polsce o tej porze

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 02.07.2010 10:11

wędrujemy sobie wzdłuż ulicy pełnej hoteli palm

Obrazek

Obrazek

Obrazek

to nasza czwórka zmarzluchów

Obrazek

kurtki zimowe i palma - świetne połączenie :)
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 02.07.2010 10:30

Jeszcze kilka zdjęć okolicy -zatoczka wcześniej pokazana przeze mnie z góry ( ta sama co na pocztówce )

Obrazek

Obrazek

Schodzimy na dróżkę biegnącą przy brzegu morza - tą drogą wracamy do domu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Uwielbiam patrzeć na fale rozbijające się o skały - w promieniach letniego słońca na pewno jest jeszcze piękniej

A przy temacie słońca - wracając udaje nam się obejrzeć piękny jego zachód - warto było jednak wyjść z domu :lol:

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zbliżamy się do latarni i do zamku , o którym wspomniałam że nie posiadam fotki :wink:

Obrazek

jeszcze bunkry, kawałek ulicy i jesteśmy na miejscu

Obrazek

Obrazek
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 02.07.2010 10:44

weldon napisał(a)::mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Chyba się wieczorkiem nasącze ... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:




Ciekawe, jak moja ślubna na to zareaguje? :wink:



Obrazek

Obrazek
rzochu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 77
Dołączył(a): 18.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rzochu » 02.07.2010 22:22

Ja już się nasączyłem :) Urugwaj wygrał a moja slubna wyjechała. Hiszpania jest piękna i każdej porze roku, to wiem :)
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 03.07.2010 11:51

rzochu napisał(a):Ja już się nasączyłem :) Urugwaj wygrał a moja slubna wyjechała. Hiszpania jest piękna i każdej porze roku, to wiem :)

Witam kolejnego czytelnika :lol:
Mam nadzieję że zajrzysz tu jeszcze - Tylko nie przesadzaj z tym nasączaniem :wink:
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 03.07.2010 12:18

Poniedziałek 01.03.2010 -Barcelona

O Barcelonie z całą pewnością można by napisać oddzielną relację - my mieliśmy na " liźnięcie:" tego z czego Barcelona jest najbardziej znana zaledwie jeden dzień. Ale na dobry początek to co zobaczyliśmy wystarczyło. Pewnie, że pozostał niedosyt ale dzień był tak intensywny, że na więcej większość nie miała już sił.

Przygotowania do wizyty w tym mieście zaczęły się już w Polsce - przestudiowałam przewodniki poszperałam w necie, stworzyłam sobie w głowie plan. Na miejscu przedyskutowałam wszystko z kuzynką i mój plan został zatwierdzony.

Nadchodzi poniedziałek - zrywamy się skoro świt a właściwie prawie jeszcze w nocy , pakujemy prowiant, przewodniki, sprzęt fotograficzny itp i jedziemy samochodem do Figueres a stamtąd do Barcelony pociągiem RENFE czyli "ichniejszym" PKP kursującym z Portbou ostatniej miejscowości na Costa Brava przed granicą francuską .
Pociągi niczym nie przypominają pamiętanych przeze mnie z Polski - choć dawno koleją nie podróżowałam i wiem, że sporo się zmieniło w tej dziedzinie ale i tak z pewnością będzie nam trudno dogonić Hiszpanów.

Obrazek

Czyściutkie nie zdewastowane wagony, wygodne siedzenia wyposażone w gniazdka elektryczne , niektóre z rozkładanymi stolikami przy których można zrobić małą imprezkę , wieszaczki rolety w oknach , nad głowami pasażerów monitory na których wyświetlana jest data i czas, trasa podróży, prędkość jazdy , nazwa najbliższej stacji itp. Toalety czyste, wyposażone w rozkładany blat -przewijak , na którym można przebrać dziecko ( kto u nas pomyślałby o czymś takim ?) Przed każdym przystankiem miły kobiecy głos informuje w trzech językach : hiszpańskim, katalońskim i angielskim że zbliżamy się do tej i do tej stacji , prosimy o zabranie bagażu itp itd.

Zawsze lubiłam podróże pociągiem mimo, że za dawnych czasów do wagonów wskakiwało się przez okno i często musiałam siedzieć na torbie na korytarzu :) Ale w takich warunkach jak tu podróżuje się z przyjemnością .
Dodam jeszcze ze bilet w obie strony kosztował dla dorosłego 23 Euro a dla dziecka 15,30 Euro a podróż trwała ponad godzinę .

Barcelonę można zwiedzać na różne sposoby - jednym z nich ( dość ciekawym ) jest wycieczka ulicami miasta charakterystycznymi piętrowymi autobusami Barcelona Bus Turistic

Obrazek

które poruszają się po całym mieście na trzech różnych liniach : czerwonej , niebieskiej i zielonej . Po wykupieniu jedno lub dwudniowego biletu można podróżować autobusami w dowolnym kierunku wsiadając wsiadając i przesiadając się do woli na 40 różnych przystankach wszystkich trzech linii. Autobusy zatrzymują się przy wszystkich ważniejszych atrakcjach Barcelony, a także przy stacjach kolejowych , głównych stacjach metra i najważniejszych placach miasta.

Pojazdy są wyposażone w audio przewodniki w kilkunastu językach, niestety z tego co mi wiadomo jak dotąd nie ma wśród nich języka polskiego.

Tu link do strony gdzie można przejrzeć dokładnie trasę, cennik i uzyskać wszelkie informacje na ten temat.

http://www.barcelonabusturistic.cat/web ... 3D32B87D2D

Zastanawialiśmy się nad tą opcją ale ostatecznie stwierdziliśmy, że spróbujemy zwiedzania na własną rękę częściowo pieszo i oczywiście korzystając z metra

Obrazek


Pierwsza linia Barcelońskiego metra powstała w 1924 roku. Obecnie jego długość to ponad 100 km. Osobom które chciałyby poruszać się po Barcelonie metrem, a mają obawy czy się nie pogubią mogę śmiało polecić ten środek lokomocji - wystarczy mieć plan podróży, mapę , oczy i uszy szeroko otwarte. Wszystkie stacje, linie i kierunki są świetnie oznaczone zarówno na peronach jak i w wagonach metra nie można nie wiedzieć dokąd się udajemy ani kiedy należy wysiąść (oczywiście jeżeli tylko wiemy na jakiej stacji wysiąść chcemy) :wink:
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 03.07.2010 12:39

Z pociągu wysiadamy na stacji Clot Arago. Stąd ma być ( teoretycznie ) blisko do pierwszego punktu naszego zwiedzania - kościoła a właściwie bazyliki Sagrada Familia. Wyobrażałam sobie że po wyjściu ze stacji zobaczymy jakieś wzgórze na którym będzie kościół - ( zresztą nie tylko ja tak myślałam) ale wychodzimy ze stacji i ...

... nic z tych rzeczy - wypadamy wprost na hałaśliwą ulicę pełną pędzących samochodów , wokół tylko jakieś kamienice i budynki w niczym nie przypominające bazyliki - nic więcej nie widać - Co robimy ???.

Przechodzimy kawałek ulicą - nic. Widzę już minę mojego małżonka - on jak zwykle czarnowidz już pewnie stwierdził że zabłądziliśmy - no ale jak to mówią : koniec języka za przewodnika. Bożena zaczepia jakiś emerytów. Ja nic nie kumam ale widzę, że zaczynają się chyba spierać Acha - to już doszliśmy
napięcie rośnie .... :) :) :)

Sprawdzałam na mapie odległości do przejścia - nie było wcale tak daleko ale skoro oni nie wiedzą jak dojść ...
Czekam tylko na jakiś złośliwy komentarz ze strony mojego małżonka - oczywiście długo czekać nie muszę - Mój mąż rzuca tekst w stylu " No jak tak będziemy szukać drogi to do wieczora zdążymy zobaczyć tylko ten kościół i będzie trzeba wracać z powrotem ". Ciśnienie lekko mi wzrasta ale nie zrażona staram się nie przejmować - Bożena w rezultacie wybiera jedną z opcji i idziemy dalej choć nie do końca przekonani.

mina mojego męża mówi sama za siebie :wink: :lol: :wink:

Obrazek


Po drodze pytam kioskarkę i ta potwierdza że jesteśmy na dobrej drodze - po kilku minutach jesteśmy na miejscu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sagrada Familia (Kościół Świętej Rodziny) jest najbardziej niezwykłym z europejskich kościołów i przez to stał się wizytówką Barcelony. Budowę kościoła rozpoczęto w 1882 roku. Początkowo jej projekt zlecono innemu architektowi, ale ten nie potrafił porozumieć się ze sponsorami finansującymi budowę świątyni dlatego też budowy podjął się Gaudí, który całkowicie zmienił projekt.

Inspirowana naturą i nasycona symbolicznym treściami jest dziełem życia Gaudiego, który przez ostatnie lata swego życia, prawie nie opuszczał placu budowy. Artysta nie budował według ściśle określonego planu - raczej tworzył i zmieniał projekty w czasie trwania prac budowlanych. Niestety większość szkiców i planów kościoła zostało zniszczonych podczas wojny domowej - jednak podjęto próby odtworzenia projektu a ogólny zarys kształtu budowli wygląda tak:

Obrazek
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 03.07.2010 13:02

Gaudi zaplanował budowę dwunastu iglic symbolizujących dwunastu apostołów - te ukończone do dzisiaj mają ponad 100 metrów wysokości. Na zrealizowanie czeka też jeszcze 180-metrowa wieża na skrzyżowaniu naw, mająca wyrażać chwałę Jezusa. Jednakże z powodu kłopotów finansowych nie wiadomo kiedy budowa zostanie ukończona - choć wpływy z biletów wstępu są znaczące, uważa się że budowa może potrwać jeszcze kilkanaście lat - ponoć planuje się jej zakończenie w 2026 roku w setną rocznicę śmierci Gaudiego.
Rzeczywiście Sagrada Familia to jeden wielki plac budowy a poza tym kościół stoi bezpośrednio przy ulicy a nie jak się spodziewaliśmy na jakimś dużym placu czy na wzgórzu, ciekawie wkomponowany w otoczenie.

Obrazek

Obrazek

Może kiedy prace zostaną ukończone będzie to wyglądało inaczej ale póki co nie sposób zrobić zdjęcia kościoła bez uchwycenia sterczących na każdym kroku rusztowań i dźwigów . Oprócz tego wokół panuje hałas jak na budowie autostrady - szczerze mówiąc nie spodobało nam się to a po przeczytaniu opinii osób które odwiedziły wnętrze kościoła i napotykały tam na każdym kroku robotników budowlanych nikt nie zdecydował się na wejście do środka - może szkoda ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Faktem jest jednak że jest to budowla jedyna w swoim rodzaju i pewnie gdybyśmy zatrzymali się tam dłużej dostrzeglibyśmy wiele szczegółów i detali, które nam umknęły, a które podkreślają niezwykłość tego dzieła.

Jeszcze kilka (trochę ładniejszych) fotek z internetu :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I choć jedni się nią zachwycają a inni twierdzą, że jest to najbrzydsza budowla świata i że kościół wygląda jak ulepiony z błota to myślę, że jednak każdy powinien go zobaczyć na własne oczy, poświecić na obejrzenie tyle czasu ile uzna za stosowne, ocenić i wyrobić sobie własną opinię na jego temat.
Nas w każdym razie Sagrada Familia nie powaliła na kolana.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.07.2010 13:10

Alana Parsona powaliła ... :wink:

W sumie, może lepiej gonić króliczka?
Może właśnie taki nigdy nie skończony ma większy urok?
Tak wiele pozostawia niedopowiedzenia, tak dużo wymaga wyobraźni ...
Skończony będzie wizją jednej osoby, a teraz jest, wciąż, wizją wszystkich ... :)
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 03.07.2010 15:13

Może masz rację ...
W każdym razie warto się tam wybrać choć zastanawiam się czy prace budowlane trwają tam z taką intensywnością przez cały rok czy tylko poza sezonem.

Dla ciekawych jeszcze filmik o świątyni

Mariusz Gąsiorowski
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 51
Dołączył(a): 27.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mariusz Gąsiorowski » 03.07.2010 16:02

Do tego co napisałaś dodam że odtworzenie zniszczonych planów budowy zlecono uczniom Gaudiego co gwarantuje że zostanie w dużym stopniu zachowana myśl mistrza. Cena za wstęp do kościoła o ile dobrze pamiętam wynosiła 16 euro. Co do kosztów na dokończenie budowy, dodam że katalończycy w dużym stopniu sami z własnej woli dają datki na budowę, mimo że do kościołów tam się raczej nie chodzi. Katalończycy mają kościołowi dużo do zarzucenia, kto zna historię to wie o co chodzi.
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 04.07.2010 15:35

Rzeczywiście z tego co zdążyłam się dowiedzieć w całej Hiszpanii, która w przeszłości była bastionem wiary chrześcijańskiej, w XIX wieku zwłaszcza w Katalonii na skutek rewolucji przemysłowej, szerzącego się się liberalizmu i demokratyzacji życia społecznego pozycja Kościoła i rola religii zaczęły słabnąć.
Jednakże po wygranej przez generała Franco wojnie Hiszpania stała się na powrót państwem wyznaniowym, w którym Kościół rzymskokatolicki miał uprzywilejowaną pozycję, a niemal całe życie społeczne i obyczajowe podporządkowane było ideom narodowego katolicyzmu.
Wprowadzono płacenie podatków na rzecz prywatnych szkół katolickich a nauczanie lekcji religii katolickiej stało się obowiązkowe w szkołach bez względu na wyznanie.
Po śmierci znienawidzonego przez Katalończyków dyktatora przywrócono monarchię konstytucyjną i zagwarantowano wolność sumienia, świeckość i neutralność światopoglądową państwa. Nowa władza - partia socjalistyczna przyczyniła się do dynamicznego rozwoju, na powrót doszło do liberalizacji życia społecznego i obyczajowego.
A w samej Katalonii zapanowały nastroje antyklerykalne zarzucające Kościołowi zwłaszcza wspieranie dyktatury generała Franco, który zasłynął jako największy prześladowca brutalnie zwalczający dążenia Katalończyków do suwerenności i odrębności.

I tak znaczenie Kościoła w tym kraju maleje. W jednym z artykułów przeczytałam np. że w zeszłym roku uczniom jednej z Barcelońskich szkół przerwy z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy zamieniono na wakacje wiosenne i zimowe.

Z tego co wiem od kuzynki Katalończycy nie przywiązują wagi do praktyk religijnych i zwykle nie widać ani nie czuć atmosfery obchodzonych w Polsce tak uroczyście świąt katolickich.
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 04.07.2010 15:42

Ale wracamy do samej Barcelony , a żeby nieco wprowadzić się w nastrój :

http://www.linternaute.com/video/4478/f ... barcelona/
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 04.07.2010 16:01

Ruszamy dalej. Obok bazyliki znajduje się stacja metra o tej samej nazwie - stąd zaczyna się nasza podróż koleją podziemną

Obrazek

To mapa metra z moimi małymi zmianami ( mam nadzieję, że nic nie pokręciłam)

Obrazek

Dla tych którzy ewentualnie chcieliby ruszyć w nasze ślady - na wszelki wypadek sprawdźcie sobie sami dokładnie mapę

Więcej szczegółów na stronie

http://www.barcelona-tourist-guide.com/
Ostatnio edytowano 04.07.2010 16:57 przez masmedia, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Pisać czy nie pisać ? II Hiszpania 2010 - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone