Ja bym do Niemiec bez ważnego dokumentu nie wyjechała a co dopiero z dzieckiem poza strefę Schengen.
Nawet jak uda się przejechać -co w przypadku gdy coś się stanie?
Przeraża mnie niemyślenie ludzi.
W odległych czasach jak były granice jechałam autobusem do Niemiec. Na granicy okazało się że jedna pasażerka nie miała dla swojego dwuletniego dziecka ŻADNEGO dokumentu! I tłumaczenie - "Ale on ma tylko 2 lata!" Wtf? Jak można się domyślać pani granicy nie przekroczyła.