napisał(a) Adam Sz. » 27.06.2012 15:12
A po co wklejać coś, co jest już nieaktualne od ponad dwóch lat?
Pracę domową odrobił/a za nas Kiniek na początku czerwca i otrzymał/a z Ambasady RP w Zagrzebiu jednoznaczną odpowiedź - dowód ma taką samą moc sprawczą jak paszport, również w sprawach zdrowotnych.
"...odpowiadając na Pani zapytanie z dnia dzisiejszego Referat ds. Konsularnych Ambasady RP w Zagrzebiu uprzejmie informuje, że dowód osobisty (niezależnie od wieku jego właściciela) jest wystarczającym dokumentem podróży w Chorwacji i można na jego podstawie przekraczać granice i przebywać na terenie Chorwacji do 90 dni w półroczu.
Odpowiednie przepisy chorwackie oraz polskie obowiązują od ponad dwóch lat i przekraczanie granicy Chorwacji na podstawie polskiego dowodu osobistego nie napotyka na żadne trudności ze strony chorwackiej policji granicznej. W przypadku wątpliwości organów służby zdrowia dotyczących warunków udzielenia pomocy medycznej w nagłym przypadku na podstawie dowodu osobistego, proszę o telefon do Ambasady, będziemy interweniować. Obywatele polscy w nagłych przypadkach powinni być traktowani tak samo, jak obywatele Chorwacji, tzn. powinni zapłacić tylko tzw. partycypację w wys. 1 do 5% właściwej ceny usługi medycznej.
Powyższe jest możliwe na podstawie ogólnych przepisów chorwackich tj. art. 154 Ustawy o cudzoziemcach (Zakon o strancima, Narodne novine br.: 130 z 16.11.2011 r.) oraz art. 3 Rozporządzenia o systemie wizowym (Uredba o viznom sustavu, Narodne novine br.: 54 z 14.05.2012 r.), w świetle których obywatele wszystkich państw Europejskiego Obszaru Ekonomicznego mogą wjeżdżać do i przebywać na terytorium Republiki Chorwacji do 90 dni na podstawie ważnego paszportu lub dowodu osobistego.
Nie dysponujemy tłumaczeniami ww. aktów prawnych na język polski. Oryginalne, chorwackie dostępne są na oficjalnej stronie internetowej chorwackiego dziennika ustaw, Narodne novine
http://narodne-novine.nn.hr/default.aspx. Wystarczy w zakładce wyszukiwanie (pretraživanje) wpisać w rubryce pojęcie (pojam) poszukiwany akt prawny...."
Nie mieszajmy, bo ktoś wpadnie jeszcze w depresję. A urlop się zbliża