Re: Ukraina-Pikuj-Połonina Równa-Borżawa
napisał(a) wajheczka » 25.08.2015 18:07
Jakież było moje rozczarowanie . W Mykaczewo zajeżdżamy do centrum zostawiamy auto idziemy do sklepu rtv nawet dość duży ale ceny po przeliczeni to podobne jak u nas albo nawet droższe. Sklepu jakiegoś z ciuchami nie znaleźliśmy. Jedziemy do Uzgorodu. Po drodze przejeżdżamy przez to chore skrzyżowanie co jest tam dużo milicji i nie wiadomo czemu biegają po skrzyżowaniu i zatrzymują auta. W Uzgorodzie jadąc przez każde rondo odnoszę wrażenie ze tam nie obowiązują żadne przepisy , kto ma masywniejsze auto i szybsze konie to jedzie pierwszy. Trochę jeździmy po mieście w poszukiwaniu jakieś galerii handlowej , ale nic na widoku , w końcu zajeżdżamy na stacje benzynową. Teresa idzie się zapytać o sklep. Pyta się milicjanta ( lepiej nie mogła trafić ) i już wszystko wiemy. Niema nic. Wygląda na to ze można kupić ciuchy na targowisku (rynek) albo w małych sklepach gdzieś przy ulicy. Aż tak nie jestem zdesperowany więc wstępujemy do dużego marketu spożywczego a potem wracamy do Wołowca.