olcieek napisał(a):Ja bym psa nie brała .. Żal by mi było że się piesio będzie męczył.
J
Ogólnie odradzałabym raczej zabieranie psa w takie upały chyba, że chcesz go wykończyć..
L
lider napisał(a):Famelia napisał(a):Ja mojego psa nie biorę właśnie ze względu na upały...
a może tak czapeczkę i okularki,no piwko to już by było przegięcie
witki napisał(a):Czytam tak sobie i czytam i oczom nie wierzę....
Jeżeli ktoś się decyduje na bycie właścicielem psa i planuje urlop tylko dla siebie no to gratuluję.....
Nie rozumiem ludzi, którzy mając psa mają serce go komuś zostawić i się świetnie w tym czasie bawić na urlopie
Piotrek_B napisał(a):witki napisał(a):Czytam tak sobie i czytam i oczom nie wierzę....
Jeżeli ktoś się decyduje na bycie właścicielem psa i planuje urlop tylko dla siebie no to gratuluję.....
Nie rozumiem ludzi, którzy mając psa mają serce go komuś zostawić i się świetnie w tym czasie bawić na urlopie
Sorki ale moim zdaniem troche dramatyzujesz. Sam jestem od lat posiadaczem kiedyś jednego czworonoga (ktrego niestety musiałem w tym roku zakopać ). Aktualnie mam 2 psy - owczarek niemiecki i tzw. wielorasowiec (zabrany ze schroniska). Wyieżdzam normalnie na urlop - psy siedzą na ogrodzie non-stop (bez względu na to czy jesteśmy w dom czy nie). O jakim podrzucaniu psów mówisz, o jakim hotelu W końcu nie każdy mieszka w bloku. Natomiast co do oddawania na jakiś czas psa innej osobie to również dramatyzujesz (bo różnie w życiu bywa - np. na szkolenie służbowe lub do szpitala psa nie weźmiesz ze sobą). Ważne, żeby mieć kogoś u kogo jak jest "awaria" możesz psa odwieźć na chwile, wiedząc, że u kogoś takiego będzie psu dobrze. A poza tym wszystko OK jak masz psa masz obowiązek - i tego trzeba miec świadomość
witki napisał(a):...Piotrek - ja nie mówie o awari, tylko o urlopie.