pies w Chorwacjii

napisał(a) **yukon** » 12.08.2005 21:29

Czy był ktoś w Chorwacji z psem??
jakie dokumenty potrzebne są na przejściach granicznych? a może wystarczy tlko chip? iczy można zabrać psa do starego miasta w Dubrowniku?

napisał(a) **Jurek** » 12.08.2005 22:00

Byłem z psem w CRO 4-razy. Potrzebny jest paszport z aktualnymi szczepieniami chip lub tatuaż psa. Dubrownik z psem jak najbardziej. Również mury. Zakaz wstępu na wyspę Lokrum, a to tylko z powodu trudnego terenu. Restauracje, apartementy bez problemu .

Pozdrawiam

napisał(a) **yukon** » 12.08.2005 22:09

a jak wygląda sprawa z łapami? i kąpielą, ja mam labradora i znając ją to pierwsza rzecz jaką zrobi to będzie nur do wody

napisał(a) **Ivcia** » 13.08.2005 13:06

Teoretycznie jest chyba zakaz kapieli psow przy "ludzkiej" plazy, ale jak znam zycie to pewnie jest to jakos obchodzone. Moze w nocy je kapia jak nikt nie widzi

napisał(a) **Jurek** » 13.08.2005 17:37

Nie ma problemu i nie ma żadnego zakazu kąpieli psa !!!! Moja sie kąpie non stop !!! Oczywiście nie wchodzę z nią między ludzi, staram się znaleźć miejsce gdzieś z boku plaży. Przez pięć lat tylko raz spotkałem znak o zakazie opalania toples i kąpieli psów, a było to w Poracie na KRK.
W czasie kąpieli psa lubią do niego podpływać dzieci i wtedy trzeba uważać aby nasz milusiński nie podrapał ich, wachluje łapami cały czas, a i pazury ma wystawione na maxa !!!

napisał(a) **yukon** » 13.08.2005 18:36

Dziękuję już się uspokoiłam, i z tego wnioskuję że nie przeszkadza słona woda w kąpieli. Bardzo mnie to cieszy bo moja Nelcia wielbia wodę, pływanie a nawet nurkowanie. Pozdrawiam

napisał(a) **Ivcia** » 16.08.2005 13:35

Jurek napisał(a):Nie ma problemu i nie ma żadnego zakazu kąpieli psa !!!!

Widocznie zalezy od miejsca, bo ja w tym roku taki zakaz widzialam na wlasne oczy :roll:

napisał(a) **Jurek** » 16.08.2005 13:49

Moja Nelcia też hi hi hi córcia ma takie imię. :lol:

napisał(a) **toudee** » 16.08.2005 13:50

Są, są zakazy np.

http://www.mojachorwacja.boo.pl/suha%20plan.jpg

ale rzeczywiście wystarczy odejść trochę "na bok" oczywiście tam gdzie mniej lub nie ma ludzi i gdzie psiak może dostać się do wody i swobodnie z niej wyjść.