Pierwszy wyjazd z przyczepą do Chorwacji

Witam wszystkich podróżujących do Chorwacji.
Planuje w tym roku po raz pierwszy odwiedzić ten piękny kraj i mam plan żeby z rodzinką (zona i 2 dzieci) pojechać z przyczepą na początku września i na około 7/10 dni. Chcemy zarówno trochę po odpoczywać na plaży i trochę po zwiedzać. Zarówno autem jak i rowerami. (rowerowe wycieczki ze względu na wiek dzieci nie będą długie bo córka ma 2 latka a syn 5. planujemy jechać na południe Chorwacji a po drodze zatrzymać się w Austrii. Wyjazd z Borów Tucholskich, a dzieciaki mogą nie wytrzymać takiej podróży na raz. Chciał bym się do tego wyjazdu dobrze przygotować więc proszę Was o pomoc i wskazówki co do takiego wyjazdu. Jakieś rady, na co uważać, jakie są ceny średnio kampingów i jakie polecacie, jak wygląda w przepisach krajów po drodze podróżowanie z przyczepą i jakie ceny za "zestaw" na autostradach. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc

TU, oraz TU i jeszcze sporo innych tematów jest.

Tak z własnego doświadczenia pomimo reklamowania przez Chorwatów wielu dróg jako ścieżki rowerowe są one niezdatne do poruszania się na nich rowerami szczególnie z tak małymi dziećmi! Jedyne bezpieczne miejsca do jazdy rowerowej to wielkie kempingi typu Park Umag, Zaton...

Szukajcie kempingów Tupu Jazina gdzie ceny są umiarkowane i jest jakaś infrastruktura dla dzieci. Koło Tisno znajdziecie troszeczkę ścieżek rowerowych gdzie z głową w 360" możecie pojeździć z dziećmi.

Pozdro smoki3

wybacz , ale "idziesz" trochę na łatwiznę pytając o to wszystko w jednym wątku . Fora takie jak to i w ogóle internet to skarbnica wiedzy , wystarczy poświęcić kilka wieczorów i poczytać interesujące Cię tematy .
Osobiście planując wyjazd na kemping z moimi dziećmi do Cro , czytałem wszystko co dotyczy takiego wyjazdu przez ok 3 mies , tylko po to żeby podczas trasy jak i całego pobytu nic mnie nie zaskoczyło . Teraz gdy ten wyjazd mam już za sobą , mogę spokojnie oczekiwać na następny , bo kompletnie niczego nam nie zabrakło powodzenia

bardzo dziękuję za odpowiedź i za wskazówki. Faktycznie może idę trochę na łatwiznę... ale myśle że w życiu trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać ...Zanim napisałem te pytania szukałem na forum i w większości znalazłęm informacje starsze/kilkuletnie. chciałem odświeżyć ewentualnie potwierdzić informacje. A codo tego że tyle pytań w jednym wątku to dla tego że na innych forach czytając odpowiedzi na mniej szczegółowe pytania widziałem odpowiedzi typu: że przy ogólnym pytaniu ciężko jest pomóc. My mamy jakiś plan... ale wiadomo plany dowrześnia mogą się zmienić.