Dołączę się do rozważań Pora przyjazdu między 18-19 moim zdaniem jest niedobra, bo na gwałt trzeba szukac miejsca na kampie, co lepsze pozajmowane, a nie daj boże coś nam się nie spodoba. Trzeba sobie dać trochę czasu na poszukiwania odpowiedniego miejsca. I warto mieć na uwadze jeszcze jakiś inny kamp jak by co.
No nie wiem, mnie np nie satysfakcjonuje miejsce np koło sanitariatów albo kawał od plaży.
Co do samych kosztów, ciężko powiedzieć - w zeszłym roku kiedy euro było po 3 zł wydaliśmy ok 4 tys: 2 dorosłych + małe dziecko (czyli w sumie liczy się tylko 2 dorosłych) na 2 tyg pobytu. Byliśmy na południu, jechaliśmy przez Słowację, Austrię i w Cro pruliśmy autostradą. W knajpach nie jedliśmy poza nielicznymi wyjątkami. Fakt, ze kamp był z tych droższych.
Jednak mimo, że się nie je w knajpach mnie np zaskoczyła cena za owoce, mięso... dużo drożej niz w Polsce. A tez sobie odmawiać owoców np?