napisał(a) Janusz Bajcer » 20.01.2006 19:53
plaża-.....- winko (jak ktoś lubi)-zwiedzanie-plaża: po to się jedzie
do Chorwacji, a z rybkami jest tak:
"Wzdłuż całego wybrzeża Adriatyku oczywiście królują owoce morza. Restauracje serwują je zawsze bardzo świeże (z połowów porannych tego samego dnia, w którym są podawane; ryby i inne stworzenia morskie złowione poprzedniego dnia uważane są za nieświeże). Popularne są dagnje (małże), ośtrige (ostrygi; ich największe hodowle są w okolicy miasteczka Ston na Płw. Peljeśac ) oraz raćisi (krewetki). Dużym przysmakiem są kamenice na buzaru - małże w sosie czosnkowym.
Polecamy także ryby z grilla. Najbardziej smaczne są niestety te najdroższe, o białym mięsie: śkarpin, zubatac, orada, brancin. Bardzo dobra i nieco tańsza jest tabinja (sola). Za tutejszy przysmak uważane jest również scampi, wszelkiego rodzaju zupy rybne i sałatki z owoców morza. Ponadto, warto spróbować sera w oliwie i wędzonej szynki w białym winie z truflami. Do wielu potraw dodawane są trufle, rzadko spotykane grzyby, o niesamowicie mocnym i specyficznym aromacie (przede wszystkim w północnej części wybrzeża chorwackiego).
Restauracje specjalizujące się w serwowaniu owoców morza nazywają się Rybarskimi konobami. W tych restauracjach tych kelner przynosi na półmisku kilka gatunków surowych, świeżych ryb w celu zaprezentowania ich zamawiającym. Znawcy wiedzą, jak odróżnić świeżą rybę od niezbyt świeżej, m.in. oczy świeżej ryby są przezroczyste, a skrzela żywo czerwone, bez śluzu."
Nie ma w Chorwacji smażalni na plażach, jak nad naszym morzem.
A jak chcesz połowić rybki, to w Chorwacji też można:
http://www.nautilus.com.pl/oferta_wedkowanie.php