Farstone napisał(a):Czyli nie musimy mieć kamizelek odblaskowych, które w Polsce nie obowiązują, a wymagane są w Austrii np...
Nie musisz mieć. Ale w przypadku awarii jakoś musisz postawić trójkąt ostrzegawczy. A jak na autostradzie wyjdziesz z samochodu, konwencja wiedeńska przestaje obowiązywać i jesteś zwykłym pieszym, który musi mieć na sobie kamizelkę.Farstone napisał(a):Czyli nie musimy mieć kamizelek odblaskowych, które w Polsce nie obowiązują, a wymagane są w Austrii np...
Bratwojciech napisał(a):. Prawo jest po Twojej stronie,więc spokojnie możesz się z ichnimi służbami szarpać. Pytanie tylko czy warto i czy wyjdzie Ci to na zdrowie.
boboo napisał(a): A jak na autostradzie wyjdziesz z samochodu, konwencja wiedeńska przestaje obowiązywać i jesteś zwykłym pieszym, który musi mieć na sobie kamizelkę.
Pääkäyttäjä napisał(a):Mamma mia, powielanie obiegowych opinii... Miałem za granicą tyle wyrywkowych kontroli, że nie robi to na mnie wrażenia. Ani razu nie zostałem poproszony o okazanie wyposażenia pojazdu (raz austriacki glina zapytał, ile mam kamizelek...).
Warto znać swoje prawa ale i obowiązki także. I bez skrajności.
Lechoo napisał(a):Bratwojciech napisał(a):. Prawo jest po Twojej stronie,więc spokojnie możesz się z ichnimi służbami szarpać. Pytanie tylko czy warto i czy wyjdzie Ci to na zdrowie.
Nie wiem co Wy z tym szarpaniem, stawianiem się itp. Mieliście jakąś w ogóle kontrolę za granicą czy tylko tak piszecie co Wam się wydaje ?
Jadąc np. do Hiszpanii z zestawem naprawczym, nie mając koła zapasowego też je kupisz + drugi trójkąt ostrzegawczy bo tam jest wymagane ?
Osobną kwestią jest to, że warto mieć takie rzeczy jak bezpieczniki czy kamizelka
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi