napisał(a) Piteroo » 21.01.2013 20:02
Idziemy do Hotelu, wycieczkę w to miejsce polecam każdemu.
Hotel Jadran był ponoć pierwszym hotelem w Tucepi, wybudowany w 1950 roku. W latach osiemdziesiątych kwitnęło tam życie. Hotel jest niezwykły i czuć tam ducha tego czasu. Można zamknąć oczy i wyobrazić sobie te wnętrza , pełne ludzi, rewelacja. Hotel zamknięto na początku lat dziewięćdziesiątych. Dlaczego stoi opustoszony? Tak naprawdę jest kilka wersji. Ja znam dwie. W czasach Jugosławii właścicielem hotelu mogła być firma która miała swoją siedzibę na terenie np. Bośni. Po rozpadzie Jugosławii pojawiły się problemy z prawami własności. Ta wersja wydaje sie być wiarygodna. Druga wersja którą słyszałem od właścicielki naszego APARTMANI jest taka, że hotel kupiła jakaś Rosyjska mafia. Ponoć szef mafii chciał zburzyć istniejący budynek i postawić w tym miejscu nowoczesny hotel. Ale na to nie zgodził się konserwator zabytków, jednak hotel ten jest wpisany w krajobraz Tucepi od lat. Mafię można tutaj zamienić z dowolną firmą i wychodzi całkiem sensowna historia.
W tym hotelu w latach 80-tych pracowała masa ludzi, między innymi nasza Sonja i jej koleżanka która załatwiała nam Rakije:) Opowiadały że w Hotelu gościli głównie Niemcy. Jak Sonja i jej koleżanka opowiadały o pięknie i przepychu w tym hotelu to aż świeciły im się oczy. Musiało być to coś niesamowitego w tamtych czasach.
Hotel otoczony jest ciekawą roślinnością , dookoła są piękne palmy, drzewa oliwne i drzewa z limonkami:) Oczywiście w tej chwili jest mocno pozarastane ale kiedyś ten ogród musiał robić ogromne wrażenie. Poniżej widok z góry:
Przy hotelu znajduje się pomost:
Na samym dole w Hotelu była kuchnia,sala taneczna i restauracja, i wyjście do ogrodu.
Poniżej parter, zobaczcie jak porządnie było wszystko zrobione. Ten kamień jak nowy, co się dało ukraść, wyrwać, tego nie ma ale posadzki z kamienia czy te filary stoją jak stały. W latach 50-tych to musiało być coś.
Restauracja:
Sala taneczna, jakie malowidła na ścianach- teraz są lasery i błyszczące kule wtedy było inaczej. Teraz "chłopacy" bawią sie tam na deskach czy BMX-ach:
Następna sala, z piękną podłogą, cała przeszklona (szkła już nie ma ale zostały ramy w drzwiach)
za chwilę I piętro i ciąg dalszy:)