napisał(a) waldeq » 28.09.2008 19:02
No cóż... dwa tygodnie minęły i niestety trzeba było wracać do domu. Przed wyjazdem były różne obawy związane z pobytem "nie u siebie" ale teraz już wiem, że były bezzasadne. Czuliśmy się tam dobrze i bezpiecznie. Wielu turystów zostawiało na plaży swoje karimaty i parasole bez lęku, że nazajutrz ich nie znajdą. Ludzie mili i serdeczni. Wierzę, że to nie tylko na Ciovo:)
A więc nadszedł czas pakowania i wyjazdu. Widząc co się dzieje na drodze wyjazdowej z wyspy postanowiliśmy wyjechać o 7 rano. Był to dobry pomysł bo Trogir opuściliśmy bez problemu. Czytając forum i słuchając tych, którzy przemierzyli drogę powrotną postanowiliśmy nie jechać autostradą. Stwierdziliśmy, że skoro i tak są objazdy tuneli, które w piątki i soboty są otwarte tylko dla wjeżdżających do CRO, to pojedziemy starą drogą E71 przez Knin. Chyba nie był to jednak dobry pomysł:( Już między Sibenikiem a Kninem był objazd górzystą drogą! Potem był już jeden sznurek samochodów! Wjazd na autostradę w Karlovacu na chwilę tylko poprawił nam humor bo na wjazd do Słowenii czekaliśmy w korku prawie trzy godziny! Ominięcie Mariboru znaną trasą Ptuj, Lenart, Mureck i...podkusiło mnie, żeby na autostradę wjechać już za Graz a więc drogą krótszą ale lokalną przejechałem do Ilz. Prawdę mówiąc na wakacje lepiej się jedzie niż wraca. W McDonaldzie w Pradze byliśmy dopiero o 1 w nocy a więc po 18 godzinach jazdy! Z Pragi mam już niecałe 3 godziny do domu ale przyznam, że był to najtrudniejszy odcinek bo zmęczenie dawało już znać o sobie. Droga powrotna zajęła nam ponad 21 godzin ale wróciliśmy bardzo zadowoleni!
Jak już wcześniej pisałem, wybrałem Ciovo bo spodobały mi sie zdjęcia z Trogiru. Po powrocie wiedziałem, że za rok chcę znów pojechać w to samo miejsce. Teraz oglądam zdjęcia innych forumowiczów i zastanawiam się, czy nie spróbować "uderzyć" na Makarską. Spodobała mi się Brela a może jeszcze coś innego zobaczę, poczytam?
Tak naprawdę to zacząłem to wszystko pisać żeby przeżyć to jeszcze raz ale miło mi, że ktoś to czytał:)
Pozdrawiam!:)