Witam
To i ja się dołączę do wspomnień-miło powspominać i jeszcze raz nacieszyć oczy i duszę wrażeniami z Trogiru i Ciovo.
Również nie przeszkadzam, włączam się na czytacza.
pozdrav
Popiel napisał(a):Może wiesz jak zwie się to dzwewo z ładnymi kwiatkami, które miałeś przy tarasie? Ja rówież takie miałem i nie jestem pewien co to za kwiecie? Początkowo stawialiśmy na kiwi, ale owoców nie było, może rodzi co drugi rok?
Lub może jakis inny botanik wyjaśni?
madzia1981 napisał(a):Czy czasami ten wasz postój na jedzonko nie odbywał się właśnie nieopodal Konoby Duga?
Poznaję właśnie widok z tej strony Ciovo...
Oczywiście pozedłem na rekonesans i okazało się, że całkiem łatwo dojechać tu samochodem. Tak więc było to bardzo fajne miejsce na plażowanie ale do godziny 13.00 bo potem przypływali już piknicowcy. Jeździliśmy tam potem w godzinach rannych i było tam puściutko. Twierdzę, że lepiej niż przy Konoba Duga.
krzycholu napisał(a):Witam, witam
Fotki fajne, wprost przepiękne a ja tam byłem piwo i rakije też piłem ,fischpicnic też zaliczylem chyba nawet z tej samej firmy- mb DUJE i TONI
poznaję po makreli na talerzu.
Split i trogir tez zaliczony z czego trogir kilkakrotnie , mieszkaliśmy w Okrugu tuż przy nowym kosciele -dzwony masakra, w dniach 18-26 lipca a na fischpicnicu byliśmy 25-07 szkoda że się nie spotkalismy
Ach miło powspominać wakacyjne przygody, gdy za oknem taka szarówa...
pozdravki-krzycholu
Powrót do Nasze relacje z podróży