.png "Autostopowicz")
Ja również chciałabym podłączyć się do wątku. W tym roku być może uda nam się wyruszyć do Chorwacji, jest to nasze marzenie i mamy nadzieję, że się uda. Będzie to nasza pierwsza podróż za granicę i ogólnie jest trochę obaw czy auto da radę, gdzie kupować winietki, autostrady, jaką trasę wybrac itp. ale o tym to już troszeczkę czytałam i mam nadzieję, że poradzimy sobie
Jedziemy z dwójką dzieci w wieku 8 lat, no i chciałabym wybrać się do jakiejś spokojnej i cichej miejscowości,, zeby nie było tłoku na plaży i można było swobodnie sie taplać.Jakaś knajpka, sklepik z pieczywem to musi byc na pewno reszta " atrakcji" typu disco nie ważna, chcemy po prostu odpocząć. Poza tym chcemy jechać we wrześniu w pierwszym tygodniu.No i teraz mam pytania, z góry przepraszam, jeśli któreś jest nie na miejscu i proszę o porady:1. Czy wrzesien to dobry czas jeszcze na kąpiele i opalanie? Czy temperatura jest niższa niż 20 stopni?(tak zawyczaj,rozumiem że pogoda jak to pogoda..zmienia się
2. Które miasto byloby dla nas odpowiednie: Primosten, Rogoznica, Brela (czytałam ze jest tam pieknie, ale trochę tloczno)?Czy moze jeszcze cos innego?
3. Czy lepiej jechac w ciemno czy rezerwowac? Czy znajdziemy cos w cenie 35-45 €? (Jesli ktos z Państwa ma jakieś sprawdzone zakwaterowanie w ktorym z powyzszych miejsc to bylabym wdzieczna, mogę podac maila jesli ktos zechcialby napisać). Zastanawiałam sie nad Villa Maria, ale czytałam opinie na temat tego miejsca i nie wiem cos obenie sie zmieniło czy nadal unikać? ( Jeśli ktoś był w ostatnim czasie to rownież bylabym wdzieczna jesli podzieliłby się opinią.)
To chyba wszystko i jeszcze raz przepraszam jeśli kogoś tymi pytaniami urażę
po prostu to nasz pierwszy raz i w dodatku z dziećmi i nie chciałabym żeby coś nie wypaliło Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi, porady i sugestie
.png "Legenda")
),jedno łoże małżeńskie podłożone betonowymi blokami żeby się nie rozjechało i zapadło, lodóweczka praktycznie nie zdołałaby pomieścić więcej niż kilka butelek napojów, ogólny bród wszędzie( pod łóżkami, na stoliku w lodóweczce,łazience a do muszli można się było przykleić) Do tego dochodzi sam rezydent- o godz. 14 śmierdzi od niego jak z gorzelni,powitał nas słowami" Wałęsa to żyd", najpierw mówi że nocowało tam dziewięciu polaków i nie mieli problemów żeby się wyspać a za chwilę że z polakami to jest zawsze problem. Na próbę negocjacji ceny, wymiany popsutych łóżek nerwowo macha rękami i krzyczy niezrozumiale po chorwacku. Przy oddawaniu zaliczki chciał nas orżnąć na 100 euro( sam nam zaproponował oddanie zaliczki i mamy się wynosić- pewnie liczył że zostaniemy) 
.png "Cromaniak")
.png "Globtroter")
