Pierwszy raz w Chorwacji

mireks napisał(a):No właśnie i tacy ludzie najpierw rezerwują a potem szukają opinii i informacji,jadą bez przygotowania,wracają i Chorwacja jest beee.....
W następnym roku lecą do Egiptu.

dziekuje za wszystkie durne odpowiedzi nic nie wnoszące do tematu-nie tego sie spodziewalam po tym forum...
nie jestesmy rozwydrzonymi Polakami, ktorzy tylko narzekaja i wybrzydzaja-owszem w Egipcie bylismy,ale rowniez na Ukrainie czy w Rumunii-a tam są nieco gorsze warunki i nikt nie narzekał-wręcz przeciwnie-wszyscy są zadowoleni. Więc jeśli macie pisać głupio to lepiej w ogóle. Dziekuje i pozdrawiam

olciap6 napisał(a):

mireks napisał(a):No właśnie i tacy ludzie najpierw rezerwują a potem szukają opinii i informacji,jadą bez przygotowania,wracają i Chorwacja jest beee.....
W następnym roku lecą do Egiptu.

dziekuje za wszystkie durne odpowiedzi nic nie wnoszące do tematu-nie tego sie spodziewalam po tym forum...
nie jestesmy rozwydrzonymi Polakami, ktorzy tylko narzekaja i wybrzydzaja-owszem w Egipcie bylismy,ale rowniez na Ukrainie czy w Rumunii-a tam są nieco gorsze warunki i nikt nie narzekał-wręcz przeciwnie-wszyscy są zadowoleni. Więc jeśli macie pisać głupio to lepiej w ogóle. Dziekuje i pozdrawiam

Wiesz na durne pytania często padają durne odpowiedzi.

Ja ze swojej strony napisałem Ci tak trochę na okrągło, że sama rezerwacja tej kwatery jak i sam wybór miejscowości urlopowej jest największą wtopą już na samym początku.

Co zabrać.

Potwierdzenie rezerwacji kwatery powinnaś dostać meilem od właściciela. Drukujesz kompletną korespondencję z tymże potwierdzeniem od Chorwata, do tego dopinasz dowód wpłaty zaliczki i w drogę.

Dziekuje.

Ja jestem innego zdania-uważam, że jesli sie jedzie z dobrym nastawieniem i chęcią zobaczenia świata to nie ważne czy będzie się mieszkać pod namiotem (bo i tak jeździliśmy) czy w hotelu 5* przy samej plaży. W kazdym miejscu na swiecie jest coś ciekawego do zobaczenia i każde z tych miejsc ma swoje plusy-trzeba tylko umieć je znaleźć. I my właśnie zamierzamy znaleźć same plusy Makarskiej-jedziemy z mega pozytywnym nastawieniem i z takim zamierzamy spedzić ten urlop.

Dodam jeszcze, ze logując się na tym forum-jako, że jest forum nie ogólnie turystyczne tylko ściśle związane z Chorwacją-miałam nadzieję znaleźć zachętę do wyjazdu DO CHORWACJI-póki co świetnie staracie się mnie nastawić negatywnie do tego miejsca/kraju (a to pod górę, a to za daleko nad morze, kwatery do dupy, a sama Makarska beznadziejna). Cóż-lekkie rozczarowanie i to niestety nie Chorwacją ale tym co przeczytałam... myślę, że możemy zakonczyć tę już w tej chwili bezsensowną dyskusję, poszukam sobie sama w wolnych chwilach kogoś kto odpowie na nurtujące mnie pytania. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym budowaniu tego forum. Wesołych Świąt.

Olciap6
Poczytaj więcej naszego forum. Więcej optymizmu. Więcej zaangażowania z Twojej strony, a na forum znajdziesz wszystko a nawet więcej niż Ciebie interesuje.
Nikt Ci nie podstawi taksówki, nie znajdzie za Ciebie kwatery, nie zdecyduje kiedy, gdzie i za ile.
Nie licz na GOTOWCE!!!!!!!
PZDR.

no właśnie nie na to licze-kwatery zarezerwowaliśmy sami, zapytałam tylko łaskawie czy ludzie podpisują umowy czy warto polegać tylko na mailowym dogadaniu-to chyba nic strasznego pytać o takie szczegóły? I owszem dużo już poczytałam, ale tak jak już pisałam wyżej-liczyłam na rady osób, który tak jak my wybrały się pierwszy raz i dopiero potem wyszły im różne niespodzianki. Nie zdołam przeczytać przecież całego forum do wyjazdu żeby przeanalizować wszystkie tematy i problemy.
I wierz mi, własnie jesteśmy pełni optymizmu, który zamiera jak czytam takie odpowiedzi jak powyżej-że wszystko jest ble i nie pasuje. I jeszcze ktos mi z góry zakłada, ze przyjedziemy niezadowoleni -niezwykle miło...
Ja myśle, że o gustach się nie dyskutuje, jedni wybierają małe chorwackie miejscowości, spokojniejsze od turystycznych miast, inni wolą te większe z zatłoczonymi plażami-rzecz gustu. Ja nie krytykuje wyborów innych ludzi, jeśli uważają, że taki wybór im odpowiada,to widocznie dobrze się z tym czują i tyle. To by było na tyle- i tak wrócimy zadowoleni

Otóż to! O gustach się nie rozmawia. To, że ja nie zakwaterowałbym się w Makarskiej nie oznacza, że ktoś inny nie odpocząłby właśnie w takim miejscu. Jako przykład powiem tylko, że o ile my z żoną preferujemy zaciszne zatoczki na Peljesacu czy Mljecie, to np. nasz nastoletni syn w zeszłym roku powiedział krótko: nie interesuje mnie to, jadę na obóz do Makarskiej - i tam go właśnie wysłaliśmy. Każdy ma swoje i już. My też lubimy zarówno jak to mówią kowboje 'creature comforts' jak i wczasy tam gdzie nie sięga asfalt (np. nasze przepiękne Bieszczady). Nie warto słuchać narzekań innych, tylko się pakować i w drogę...
A co zabrać za sobą (poza przedmiotami oczywistymi)? Właściwie lista jest krótka: gumiaki do wody, może parasol przeciwsłoneczny, zero cieplejszych ciuchów (no może jeden polar/osoba na sytuację awaryjną), coś na drogę (muzyka/DVD/avi) (zwłaszcza na zabicie czasu w korkach np. w Mariborze), sprzęt foto (kilka oddzielnych kart pamięci) i dużo uśmiechu. Życzę Wam udanych wakacji!

olciap6 napisał(a):Dziekuje.
Ja jestem innego zdania-uważam, że jesli sie jedzie z dobrym nastawieniem i chęcią zobaczenia świata to nie ważne czy będzie się mieszkać pod namiotem (bo i tak jeździliśmy) czy w hotelu 5* przy samej plaży. W kazdym miejscu na swiecie jest coś ciekawego do zobaczenia i każde z tych miejsc ma swoje plusy-trzeba tylko umieć je znaleźć. I my właśnie zamierzamy znaleźć same plusy Makarskiej-jedziemy z mega pozytywnym nastawieniem i z takim zamierzamy spedzić ten urlop.

Ja nie piszę o konfrontacji namiotu z hotelem 5* bo właśnie osobiście wybrałbym namiot nawet gdybym miał więcej zapłacić.

Staram Ci się uświadomić że Makarska to właśnie taki jeden wielki hotel i lepiej jeśli na miejscu zaskoczysz się pozytywnie po lekturze wpisów takich jak Ci zafundowałem, niż będziesz klęła na nas wszystkich bo miejsce Ci się nie spodoba mimo superlatyw na forum. Wybór takiej miejscowości jak Makarska może warunkować choćby to co spakować do walizek, bo o ile w takiej Metajnie na Pagu czy Loviste na Peljesacu to mi starczą 1 kąpielówki na cały urlop o tyle wybierając spore miasto jakim jest Makarska wypadałoby mieć coś wieczorowego jak zechcecie wyjść do lokalu czy dyskoteki wieczorem.

olciap6 napisał(a):Dodam jeszcze, ze logując się na tym forum-jako, że jest forum nie ogólnie turystyczne tylko ściśle związane z Chorwacją-miałam nadzieję znaleźć zachętę do wyjazdu DO CHORWACJI-póki co świetnie staracie się mnie nastawić negatywnie do tego miejsca/kraju (a to pod górę, a to za daleko nad morze, kwatery do dupy, a sama Makarska beznadziejna).

No cóż, więc być może się pozytywnie zaskoczysz jak już napisałem na początku. Zauważ jednocześnie że każdy ma prawo do własnej oceny. Jeśli sobie tego bardzo życzysz mogę Ci napisać, że Makarska jest mniamniuśna, najwspanialsza pod słońcem i w ogóle sam miód i o*rzeszki a najlepsze kwatery są te w ostatniej linii zabudowy od morza, bo można sobie zafundować świetny spacer w pełnym słońcu przez centrum miasta z czego 9-cio latek będzie zachwycony (mam córę w tym samym wieku). O taką informację na forum Ci chodzi ?

olciap6 napisał(a):Cóż-lekkie rozczarowanie i to niestety nie Chorwacją ale tym co przeczytałam... myślę, że możemy zakonczyć tę już w tej chwili bezsensowną dyskusję, poszukam sobie sama w wolnych chwilach kogoś kto odpowie na nurtujące mnie pytania. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym budowaniu tego forum. Wesołych Świąt.

Odpowiedziałem chyba na wszystkie Twoje pytania a nawet napisałem więcej. Może wysilisz się choćby na tyle, by pytania były jasno wyartykułowane a nie na zasadzie domyślcie się czego chcę a jak się nie domyślicie to Wam napiszę że udzielacie durnych odpowiedzi i się obrażę.

olciap6 napisał(a):Dziekuje.

Ja jestem innego zdania-uważam, że jesli sie jedzie z dobrym nastawieniem i chęcią zobaczenia świata to nie ważne czy będzie się mieszkać pod namiotem (bo i tak jeździliśmy) czy w hotelu 5* przy samej plaży. W kazdym miejscu na swiecie jest coś ciekawego do zobaczenia i każde z tych miejsc ma swoje plusy-trzeba tylko umieć je znaleźć. I my właśnie zamierzamy znaleźć same plusy Makarskiej-jedziemy z mega pozytywnym nastawieniem i z takim zamierzamy spedzić ten urlop.

Dodam jeszcze, ze logując się na tym forum-jako, że jest forum nie ogólnie turystyczne tylko ściśle związane z Chorwacją-miałam nadzieję znaleźć zachętę do wyjazdu DO CHORWACJI-póki co świetnie staracie się mnie nastawić negatywnie do tego miejsca/kraju (a to pod górę, a to za daleko nad morze, kwatery do dupy, a sama Makarska beznadziejna). Cóż-lekkie rozczarowanie i to niestety nie Chorwacją ale tym co przeczytałam... myślę, że możemy zakonczyć tę już w tej chwili bezsensowną dyskusję, poszukam sobie sama w wolnych chwilach kogoś kto odpowie na nurtujące mnie pytania. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym budowaniu tego forum. Wesołych Świąt.

Nie denerwuj się , jedziesz dopiero po raz pierwszy i masz prawo trochę błądzić Stolica Makarskiej Riviery jest wielką i gwarną metropolią jak na chorwackie warunki ... To gdzie się będzie mieszkać nie ma znaczenia , zgoda . Najważniejsze jest najbliższe otoczenie lokum ... niestety villa Ventus nie wypada pod tym wzgledem najlepiej ... całe szczęście w tym , że Riviera Makarska ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów .
Generalnie oceniam wybór rejonu jako bardzo dobry , jednak samo lokum ... ledwo dostatecznie . Najważniejsze , ze nie wybrałaś jakiegoś tam Okruga na Ciovo , bo wtedy byłaby pała ... i tym optymistycznym akcentem pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanych wakacji ...

hmmm czyli rozumiem ze umiejscowienie willi Ventus jest beznadziejne? no coz, moze i sie tak okaze, ale bylismy w Turcji, gdzie od hotelu nad morze bylo 600m i nie było to wcale dużo- z przyjemnoscią robliśmy sobie taki spacer-a bylismy tam w pełnym sezonie, gdzie temp siegala 50 stopni, dlatego pomyslelismy ze taki spacer przezyjemy,ale skoro mowicie ze to takie tragiczne to faktycznie nie jest moze dobra wiadomosc. Mam rozumiec z Waszych wypowiedzi, ze willa ta jest daleko od morza i w beznajdziejnej okolicy, tak? Na jakiej podstawie te wnioski, ze tam tak fatalnie? Na zdjeciach lokum prezentuje sie sympatycznie, cena tez jest dobra-co bralismy oczywiscie pod uwage. Dlatego tez wybralismy wlasnie te.... czy naprawde spacery po Makarskiej sa az tak męczące i uciążliwe jesli chce sie dojsc do morza z tejże ulicy? Moze to i glupie pytania,ale mysmy spojrzeli na ta ofertke,to wcale ta odleglosc do morza czy centrum nie byla dla nas tak odrazająca....

I dziekuje,ze tym razem dostalam jakąs konstruktywną i pozytywniejszą odpowiedź Pozdrawiam

olciap6 ....wiesz , żeby już cię nie dołować , bo broń Boże nie ma takiego zamiaru , ale szczerze powiem , mnie sama Makarska nie zachwyciła , ale za to okolica tak .....NA RIVIERZE JEST CUDNIE i przekonasz się sama.
Jedż zatem do Makarskiej jak planujesz i wracaj z relacją.

olciap6 przekop się przez te wszystkie tematy, na które "nie starczy Ci czasu do wakacji". Naprawdę warto. Poza tym zostało jeszcze parę miesięcy. Piszą tam ludzie, którzy jeżdżą do Chorwacji ładne parę lat i dają naprawdę dobre rady. Ludzie piszą to po to, aby inni nie powielali błędów. OK jest też dużo chłamu. Myślę, że po 15 min lektury będziesz potrafiła odróżnić chłam od dobrych rad.
Życzę Ci, abyś zakochała się w tym cudownym kraju.

też mam nadzieję, że się w nim zakocham choć nie powiem-przeraża mnie to, że piszecie, że nasz wybór zakwaterowania jest tak tragiczny....już sami się zaczęliśmy w tym wypadku zastanawiać czy dobrze zrobiliśmy, choć do tej pory byliśmy o tym przekonani

Jeżeli przelałaś już pieniądze, to klamka zapadła. Poczytaj, o tym co wziąć ze sobą, gdzie plażować, co zwiedzać etc.
Najważniejsze jest Twoje pozytywne nastawienie.

Adam66 napisał(a):............... OK jest też dużo chłamu. Myślę, że po 15 min lektury będziesz potrafiła odróżnić chłam od dobrych rad.
Życzę Ci, abyś zakochała się w tym cudownym kraju.

Widziałeś już trochę Świata , więc sobie wszędzie i ze wszystkim poradzisz , głowa do góry . Chorwacja to fajny kraj i wspaniali ludzie . Kurorty typu Makarska itp.itd. są uciążliwe , duży ruch , gwarno , ciasno na plaży , ale jedni to lubią inni nie . Jedziesz odpoczywać , optymizm i pozytywne nastawienie są tego podstawą i dlatego nie słuchaj innych , bierz życie takim jakim jest , a błękit Adriatyku i wspaniałe słońce zatroszczą się o wspaniały odpoczynek.

Hej Olcia!

Odnalazłam specjalnie dla Ciebie relację Hajduczka z tamtego roku. Też jechała wtedy po raz pierwszy do Chorwacji do Makarskiej z 11-letnim dzieckiem. Mam nadzieję, że się nie pogniewa, że się tak Jej relacją rządzę, ale jestem pewna, że Ci się spodoba, bo jest bardzo pogodna z dużą porcją pozytywnej energii, a przy okazji myślę, że będzie jakąś wskazówką dla Ciebie, co, jak i gdzie...

Pozdrawiam!