Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pierwszy raz ... same dylematy ....

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mariusz_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 502
Dołączył(a): 15.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mariusz_M » 30.03.2011 08:14

Janusz Bajcer napisał(a):
Mariusz_M napisał(a):Dla mnie jechać "pod namiot" to byłby najgorszy wyjazd w życiu - kilka razy byłem z rodzicami. Jak byłem młodszy. Do dzisiaj to wspominam jako najgorsze wyjazdy, a im (rodzicom) się podobało... Nie wiem co.


Tak z ciekawości zapytam czy te kilkakrotne wyjazdy "pod namiot" były do Chorwacji :?:
I ile wtedy miałeś lat :?:


Nie nie były. Ale nie wyobrażam sobie "życia" na urlopie:
- bez łóżka
- bez toalety (niepublicznej)
- bez łazienki z lustrem (niepublicznej)
- bez kuchni z normalnym stołem gdzie można usiąść wygodnie
- bez TV - wiem zaraz mnie zjedziecie za to, nie jadę tam oglądać TV, ale lubie sobie włączyć i włączyć w tle Dnevnik i zobaczyć jaka będzie pogoda jutro i co tam na świecie, lub jakiś kanał muzyczny gdy się "szykujemy"
- żona - bez możliwości normalnego wyprasowania odzieży itp
- teraz także bez klimatyzacji
- no i zmywarka by się przydała, ale to rzadkość jednak jeszcze
- bez lodówki - o normalnych gabarytach - do, której z plaży mam blisko,
żeby sobie iśc po zimy napój
- bez szafy gdzie można ładnie sobie poukładać ubrania
- no i w Chorwacji nie zawsze jest pogoda - na te już prawie 100 dni przez te lata w Cro były i takie, gdzie 5 dni z rzędu lał deszcz, a temperatura była na Rivierze Makarskiej w dzień 16'C. Wtedy pod namiotem - ehhh, chyba nawet dla Was nic ciekawego. Ale ok. namiot nie ogranicza - zawsze wtedy można wynajć kwaterę.
itd. Chyba rozumiesz, że namiot to jest przeciwnieństwo moich oczekiwań (nie wspominając o żonie !!!) co do zakwaterowania.
Dlatego wyraźnie pisałem, że MI, JA - w swoim imieniu. Mam świadmość, że dla wielu pobyt pod namiotem jest dodatkową atrakcją, całym urokiem podróży. Dla mojej rodziny byłby to koszmar.
Więc dlatego zapytałem KULA__SS - dlaczego chce jechać pod namiot?
Bo często ludzie, którzy jadą pierwszy raz - wybierają namiot z oszczędności. I jeżeli jego powód byłby także finansowy - no to chciałem go wyprowadzić z błędu. Bo będzie tak samo, a uwzględniając zaopatrzenie się w sprzęty - duuuużo drożej.
Natomiast jeżeli jedzie, gdyż WYDAJE mu się, że polubi biwakowy styl życia, chce tego spróbować - nie próbowałbym go od tego odwieść.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.03.2011 08:32

Mariusz_M napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
Mariusz_M napisał(a):Dla mnie jechać "pod namiot" to byłby najgorszy wyjazd w życiu - kilka razy byłem z rodzicami. Jak byłem młodszy. Do dzisiaj to wspominam jako najgorsze wyjazdy, a im (rodzicom) się podobało... Nie wiem co.


Tak z ciekawości zapytam czy te kilkakrotne wyjazdy "pod namiot" były do Chorwacji :?:
I ile wtedy miałeś lat :?:


Nie nie były.


Dziękuję za odpowiedź.

Czyli nie byłeś na dobrych kempingach i to wszytko wyjaśnia :D

Reszta też :D
fiedler
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 113
Dołączył(a): 27.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) fiedler » 30.03.2011 08:33

Niech mi ktoś powie ze to nie jest prowokacja....
żelazko? zmywarka? szafa gdzie można......
8O 8O 8O
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 30.03.2011 08:40

Janusz Bajcer napisał(a):czyli nie byłeś na dobrych kempingach i to wszytko wyjaśnia :D

Reszta też :D


Januszku, żelazko, zmywarka, szafa, tv - bez tego mogę się obejść, ale jadąc z dzieciakami chciałabym mieć ludzkie warunki wc - prysznic i żeby mi nie lało do namiotu (jak mi lało już). Na jednym kempingu przerobiłam full wypas - ale to był mobil home - kosztował więcej niż apartament ;) ale to taki eksperyment był jednorazowy :)
Zresztą udany - przez dwie noce burze masakryczne, wszystko płynęło a ziemia dookoła czerwona jak to na Istrii :) wtedy nie żałowaliśmy tych eurosów wydanych.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.03.2011 08:57

BeJur napisał(a):Na jednym kempingu przerobiłam full wypas - ale to był mobil home - kosztował więcej niż apartament ;) ale to taki eksperyment był jednorazowy :)
Zresztą udany - przez dwie noce burze masakryczne, wszystko płynęło a ziemia dookoła czerwona jak to na Istrii :) wtedy nie żałowaliśmy tych eurosów wydanych.


Nie przeczę , że z bardzo małymi dziećmi pod namiot to ryzykowna wyprawa, ja ze swoimi pierwszy raz po namiot pojechałem na Węgry 1991 roku jak synowie mieli 8 i 11 lat, a później co roku - aż do 2005 roku. (kilka lat Węgry, kilka lat Chorwacja)

Pogoda bywała różna, ale nie żałuję żadnych wakacji spędzonych pod namiotem, synowie też. :D
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 30.03.2011 09:02

Janusz Bajcer napisał(a):Nie przeczę , że z bardzo małymi dziećmi pod namiot to ryzykowna wyprawa, ja ze swoimi pierwszy raz po namiot pojechałem na Węgry 1991 roku jak synowie mieli 8 i 11 lat


Dwójka młodsza teraz jest w tym wieku (około - bo Kasi brakuje) a nasz pierwszy namiotowy pobyt był 6 lat temu - pamiętny 2005 rok z załamaniem pogody lipiec/sierpień :)
Najstarsi Chorwaci nie pamiętali takiej pogody;)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.03.2011 09:19

BeJur napisał(a): pamiętny 2005 rok z załamaniem pogody lipiec/sierpień :)


Pamiętny rok 2006 - pierwszy pobyt pod namiotem w Chorwacji bez dzieci :D
Też było załamanie pogody, przez namiot przeleciała rzeczka :wink:
ale po deszczu wyszło słoneczko i wyschła rzeczka :D

Do pobytów pod namiotem trzeba złapać bakcyla, no i ... :wink: :D

Obrazek
Mariusz_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 502
Dołączył(a): 15.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mariusz_M » 30.03.2011 09:24

fiedler napisał(a):Niech mi ktoś powie ze to nie jest prowokacja....
żelazko? zmywarka? szafa gdzie można......
8O 8O 8O


Nie. Nie jest to prowokacja. Są to z grubsza na szybko wymienione oczekiwania osoby przywykłej do jako takiego standardu życia na codzień, których oczekuje także podczas urlopu. Wyjazd to ma być DLA MNIE odpoczynek, a nie męczarnia w spartańskich warunkach. Czasy studenckie już dawno za mną.
Kurna już po pierwszym poście wiedziałem, że będą podobne głosy, gdyż przez te lata zauważyłem, że na tym forum nie można:
- krytykować Chorwacji, nawet gdy taka krytyka się należy
- krytykować wypoczynku pod namiotem j.w.
Przesiadując tu przez ta late tysiące godzin, czytając tysiące tamatów w różnych działach - już mi się taki obraz utrwalił: namiot to jest wyższa forma wypoczynku.
Tak wiem, rozumiem, jeszcze do niej nie dorosłem :) :twisted:
I pozwólcie mi i innym mieć takie swoje zdanie.
fiedler
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 113
Dołączył(a): 27.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) fiedler » 30.03.2011 09:32

nie nie nie....... źle mnie zrozumiałeś...... sorry,
chodziło mi nie o warunki - bo każdy lubi inne ale właśnie o odpoczynek.... od żelazka, zmywarki i układania w szafie ;)
spokojnie :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2011 09:54

BeJur napisał(a):...żeby mi nie lało do namiotu (jak mi lało już)...


Bo pod namiot to trza w lecie jeździć.

:wink:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 30.03.2011 09:57

Jacek S napisał(a):
BeJur napisał(a):...żeby mi nie lało do namiotu (jak mi lało już)...


Bo pod namiot to trza w lecie jeździć.

:wink:


i wtedy nie leje pod? czy do?
Mariusz_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 502
Dołączył(a): 15.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mariusz_M » 30.03.2011 09:58

OK. Teraz rozumię.
żelazko - idziesz wieczorem czy w ciągu dnia np. do restauracji, choćby nawet w głupim T-shirt'cie - to co ubierasz taki pognieciony "jak krowie z **py wyciągnięty"?
Zmywarka - normalnie nie zmywam, a na urlopie mam stać przy zlewie? Nie jest to konieczność no i zmywa się raczej jakieś głupie szklanki po kawie, więc da się wytrzymac bez. Zresztą raz tylko miałem. OK. Przynaje się, na urlopie zwyrake daję na ostatnie miejsce moich warunków.
szafa - itd. nawet sie nie rozpakwać? I "mieszać" codziennie w torbie/walizce w poszukiwaniu jakieś rzeczy.
To wszystko jak i w poprzednim poście - potrzebne mi jest do wygody, lenistwa, żeby jak najmniej się narobić.
Ja rozumię gotowanie - od tego mozna uciec, ale od higieny, schludności i czystości?
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 30.03.2011 10:05

nigdy w Cro nie miałam żelazka i nigdy nie wyglądałam jak z Twojego opisu, zmywarkę mam na codzień - w czasie wczasów jestem w stanie wytrzymać :) a może dlatego że w mojej rodzinie zmywarka jest od pierwszego pokolenia dopiero ...;)
jak logistycznie podejdziesz do sprawy, to spokojnie trzymając rzeczy w torbie nie narobisz tam zadymy, chyba że to kwestia natury ;) jak jesteś bałaganiarz - to nawet największa szafa Ci nie pomoże :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2011 10:10

BeJur napisał(a):...


Chwalipięta...
:wink:

Daj koledze żyć tak jak lubi.
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 30.03.2011 10:12

Jacek S napisał(a):
BeJur napisał(a):...


Chwalipięta...
:wink:

Daj koledze żyć tak jak lubi.



Jacuś, zaczynam się obawiać o Twoje znieczulenie ;)
a może Ty gaz rozweselający dostałeś?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi



cron
Pierwszy raz ... same dylematy .... - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone