Witam Wszystkich,
Czytając Wasze relacje dojrzałam do decyzji aby przynajmniej spróbować napisać pean an cześć ukochanej CRO.
Zacznę od pierwszej wyprawy do Chorwacji. Jeśli pójdzie dobrze to opiszę drugą i trzecią a może i tegoroczną czwartą, która dopiero nadejdzie.
Wszystko zaczęło się od Orebicza.
Jako, że od rodziny słyszałam same pochwały, ochy i achy nad tym pięknym krajem doszłam do wniosku, że aby móc stwierdzić, że Cro jest piękna (lub odwrotnie) muszę sama to sprawdzić.
Rok 2008 wrzesień......po wczasach w Londynie, z których wróciliśmy pełni wrażeń, ale zmęczeni zwiedzaniem podjęliśmy decyzję ..... jeśli rodzinka zgodzi się być naszym przewodnikiem po Chorwacji to jedziemy we wrześniu. Ok. 20 sierpnia jest decyzja ....... pojadą z nami. Siadam do kompa i ....... szukam, szukam ale sama nie wiem co. Pojawia się gdzieś nazwa Orebicz. Nie wiem dokładnie czy warto tam jechać, ale ...... podejmuję "męską decyzję", że jedziemy. Kuzyn tam nie był więc powiedział OK. Ja teraz szukam kwatery. Prosta sprawa bo wrzesień, ale ja nie mam wprawy, nie znam warunków apartamentów chorwackich, nie wiem czy to daleko do plaży i której itp.
Zarezerwowałam dwa apartamenty: 2 osobowy dla rodzinki i 3 osobowy dla nas (a nóż syn się zdecyduje i pojedzie?).
Poniżej link.
http://www.chorwacja-apartamenty.pl/orebic/mirjana/
Apartament super, mili gospodarze. Jedyny minus .....przy ulicy i jak jest okno otwarte to niestety przeszkadza ruch uliczny czyli samochody zmierzające na prom Orebicz - Korczula. Są też plusy ...... bardzo duży taras z widokiem na Korczulę.