pierwsza pomoc przedlekarska

napisał(a) **bosc** » 26.06.2005 14:27

jak radzicie sobie w przypadku oparzeń słonecznych, jeżowców i innych ,,dolegliwości".
pozdrawiam bosc :lol:

napisał(a) **Finestra** » 28.06.2005 19:42

Jeżowce.

Raz złapałem jeżowca w stopę. Jeśli się da pensetą to pomału wyciągać - ich kolce są jak ze szkła - kruszą się i zostają w ciele. Niestety taki kawałek jeżowca raczej nie ropieje także może on zostać na zawsze w nodze np. Boli kilka dni a potem się chyba rozpuszcza. Nie wiem - miałem wbity na stałe a teraz go nie czuję.

napisał(a) **zawodowiec** » 28.06.2005 20:22

Raz gaździna na kampie, zresztą zawodowa pielęgniarka, wyciągała mi igłą ze stopy kilkadziesiąt kolców jeżowca. Przedtem dostałem znieczulenie - 2 kielonki rakiji. Od tego czasu ci gazdowie nazywają mnie pegula (pechowiec) bo to było pierwszego dnia pobytu :lol:

Potem zresztą się bardzo z nimi zaprzyjaźniliśmy i 3 lata poźniej ich jeszcze raz odwiedziliśmy. W tym roku może znowu.