Pieklo W Raju -Orebic 2012

Januszku - jakieś silne te Twoje kołysanki........
Wszyscy pozasypiali po imprezie i ............... nadal śpią.

Może Kasia w końcu pobudkę zrobi??????

Kasiu ty zajrzyj do wątku ........ bo Zebik

EDIT: nieważne jednak...

ania.i napisał(a):Po pierwsze ciekawi mnie arturacu zdajesz sobie sprawę jaki ból sprawiasz osobom, które nie mogą mieć dzieci? Fajnie wiedzieć, że jest się wg Ciebie wybrakowanym "towarem"... A po drugie czy naprawdę uważasz, że celem każdego powinno być posiadanie dziecka? Ja uważam, że niekoniecznie i to z wielu powodów... ot np. takiego, że niektórzy decydują się na dziecko pod wpływem nacisków otoczenia a potem mamy sfrustrowanych rodziców i nieszczęśliwe dzieci..

Odpowiem Ci najgrzeczniej jak potrafię. Przeczytaj proszę jeszcze raz to co ja napisałem. I zastanów się gdzie tam jest choć jedno słowo o ludziach, którzy nie mogą mieć dzieci? Napisałem wyraźnie-tych, którzy nie chcą!!!Takich, którzy bardzo chcieli i długo walczyli o to żeby dzieci mieć to akurat parę par znam.(badania, leczenia, wyjazdy na invitro, kupa kasy wydana) A jeśli ktoś się decyduje na dziecko pod wpływem nacisków otoczenia, to Ci przyznam rację, może lepiej, żeby tych dzieci nie miał.
Czy coś jeszcze Cię ciekawi?
pozdrawiam

arturac, daj spokój, nie każda kobieta musi być matką. I nie odbiera jej to ani krzty kobiecości. Może nie chcieć, nie czuć tego, indywidualna sprawa. Pisanie , że relacje dziecko rodzic są najwspanialsze, to też indywidualne odczucia. Wg mnie tak samo piękne mogą być więzi mężczyzna kobieta, choć zupełnie inne. Każdy realizuje się w tym co czuje. Posiadanie dziecka to w Polsce, niestety, obyczaj... Część tragedii, wynika także z tego.
Pozdrav.

Zgadzam się w stu procentach z Bocianem. Posiadanie dzieci w tym kraju to w mniemaniu większości - obowiązek kobiety. Jak otwarcie ktoś przyznaje się, że nie chce mieć dzieci - jest dziwny, wybrakowany, nie jest szczęśliwy, nie wie co to prawdziwe życie, egoista, cham itd. itp. Nie jest ważne, czy czujesz macierzyństwo, czy będziesz szczęśliwa w roli matki - masz dziecko mieć i koniec. Dlaczego? Bo tak wypada, bo inne mają, bo rodzina, bo mąż, bo obyczaj, bo najważniejszą rolą jaką możesz spełnić w życiu to rola matki... a potem mamy efekt: sfrustrowana, niespełniona kobieta, której się każe być uśmiechnięta matką jak z reklamy, bo przecież to takie piękne, słodkie, najważniejsze.

Ja świadomie podjęłam decyzję o tym, że dzieci mieć nie chcę. Nie czuję się pół-kobietą, nie czuję się jak towar wybrakowany, nie czuję, że czegoś/kogoś mi w życiu brakuje. Jestem stuprocentową kobietą, która spełnia się i realizuje w innych rolach niż rola matki. Macierzyństwo nigdy mnie nie pociągało, nie interesowało, nad dziećmi się nie rozczulam i działają mi na nerwy. Różowe śpioszki, wiązanie kucyczków, zawiązywanie trampek - to nie moja bajka. Na szczęście mam prawo żyć tak jak chcę, świadomie i odpowiedzialnie, a przede wszystkim z uśmiechem na twarzy, realizować swoje pasje, a nie na siłę wpisywać się w kanon.

Inna sprawa (tu konkretnie do arturac) - nie mierz innych swoją miarą, nie oceniaj, że czyjeś życie jest uboższe bez dzieci, bo w Twoim mniemaniu gdybyś nie miał dzieci, czułbyś się uboższy.

Bocian napisał(a):arturac, daj spokój, nie każda kobieta musi być matką. I nie odbiera jej to ani krzty kobiecości. Może nie chcieć, nie czuć tego, indywidualna sprawa. Pisanie , że relacje dziecko rodzic są najwspanialsze, to też indywidualne odczucia. Wg mnie tak samo piękne mogą być więzi mężczyzna kobieta, choć zupełnie inne. Każdy realizuje się w tym co czuje. Posiadanie dziecka to w Polsce, niestety, obyczaj... Część tragedii, wynika także z tego.
Pozdrav.

Tak jak i w innych sprawach wszystko kwestia powodów dla których chcemy lub nie chcemy. Im powód bardziej błahy tym większa tragedia.

EithelAmarth napisał(a):Ja świadomie podjęłam decyzję o tym, że dzieci mieć nie chcę. Nie czuję się pół-kobietą, nie czuję się jak towar wybrakowany, nie czuję, że czegoś/kogoś mi w życiu brakuje. Jestem stuprocentową kobietą, która spełnia się i realizuje w innych rolach niż rola matki.

W 100% zgoda - przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Z drugiej strony, gdyby choćby 25% naszych rodziców miało takie podejście nie śledzilibyśmy wspólnie tego wątku.

EithelAmarth napisał(a):wiązanie kucyczków, zawiązywanie trampek

EithelAmarth napisał(a):na siłę wpisywać się w kanon.

Nie dla każdego jest to na siłę. Kto nie miał 'okazji' ten nie może wiedzieć co to znaczy.

Choć również uważam, że macierzyństwo/tacierzyństwo (:D) nie jest dla każdego i bardzo dobrze, jak ktoś sam jest tego świadomy.

arturac napisał(a):
Tak jak i w innych sprawach wszystko kwestia powodów dla których chcemy lub nie chcemy. Im powód bardziej błahy tym większa tragedia.

Nie jesteś arturac w stanie obiektywnie zważyć tych powodów. Dla ciebie błahy, dla innego życiowy. W tych decyzjach nie ma żadnej tragedii. Dla kogo? Dla osoby która nie chce mieć dziecka? Nie. Dla nienarodzonego dziecka? Nie. Tragedią jest urodzenie dziecka bo inni tego chcą, straszą obyczajem. Pozdrav.

Bocian napisał(a):Tragedią jest urodzenie dziecka bo inni tego chcą, straszą obyczajem. Pozdrav.

Czyżbyś był dzieckiem tego strasznego i tragicznego obyczaju

Basiulinek napisał(a):Januszku - jakieś silne te Twoje kołysanki........

Dzisiaj zamiast kołysanek

Janusz Bajcer napisał(a):

Bocian napisał(a):Tragedią jest urodzenie dziecka bo inni tego chcą, straszą obyczajem. Pozdrav.

Czyżbyś był dzieckiem tego strasznego i tragicznego obyczaju

Dziadek ,tracisz formę...twoje wpisy są coraz cieńsze....

Freier Beobachter napisał(a):Dziadek ,tracisz formę...

Jak na razie to coś synowie i synowe w słabej formie nie chcą mnie zrobić Dziadkiem

Janusz Bajcer napisał(a):

Bocian napisał(a):Tragedią jest urodzenie dziecka bo inni tego chcą, straszą obyczajem. Pozdrav.

Czyżbyś był dzieckiem tego strasznego i tragicznego obyczaju

Z całym szacunkiem, ale to było ostre pojechanie po bandzie. Nawet trudno to skomentować. Sam sobie powinieneś wlepić czerwoną kartkę.

Aldonka napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

Bocian napisał(a):Tragedią jest urodzenie dziecka bo inni tego chcą, straszą obyczajem. Pozdrav.

Czyżbyś był dzieckiem tego strasznego i tragicznego obyczaju

Z całym szacunkiem, ale to było ostre pojechanie po bandzie. Nawet trudno to skomentować. Sam sobie powinieneś wlepić czerwoną kartkę.

..i nawet emotionki nie pomogą.... zniesmaczenie totalne.... moderator takie teksty