Anusia napisał(a):Witam!Ja jechałam trasą zblizoną do twojego numeru 4 w tym roku. Tyle że jechałam z Warszawy i przez Cieszyn, ale dalej na Bratysławę, Nagykanizsa i do Baska Voda. Jak dla mnie trasa była super. Nie mogę tez narzekac na wolną jazdę przez Węgry, bo jak dla mnie było ok. Stan dróg w porównaniu z naszymi duzo lepszy. Węgrzy dość szybko kładą się spać (tak przynajmniej wynika z moich obserwacji) i jak przejeżdżałam przez nie ok.22 ( mniej wiecej o tej godzinie przekraczałam granice w Rajce) to na wsiach nie bylo juz żadnego ruchu. Może dzieki temu jechalo mi się dobrze.
Za rok pewnie znowu wybiore tę trasę.
Witaj,
Chciałbym podpytać o której wychałaś z Warszawy? Pytam ponieważ zamierzam wyjechać o 8.00, jechać przez Cieszyn/Bratysławę o dojechać do Szombathely ok. 19.00. Myślisz, że jest to możliwe bez bicia rekordu prędkości na trasie? pzdr