Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pięć kun

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jacek_Do
Croentuzjasta
Posty: 189
Dołączył(a): 28.01.2009
Pięć kun

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek_Do » 07.07.2009 07:38

Witam
Będąc w tym roku na Chorwacji, na poczcie wydano mi pięć kun papierowych nie w monecie .
Potem nigdzie nie chcieli ich przyjąć.
O co chodzi z tymi papierkami.
sysgone
Odkrywca
Posty: 74
Dołączył(a): 06.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) sysgone » 07.07.2009 09:33

Banknot 5 kunowy został wycofany z obiegu ( źródło: http://www.hnb.hr/novcan/hnovcan.htm?tsfsg=2b878989a528704e52ef611b09fc2666)
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 07.07.2009 09:53

Witaj Chorwacjo, przyjazna turystom :) Nawt na poczcie (czyli w jednostce publicznej) robią turystów w wała...
sysgone
Odkrywca
Posty: 74
Dołączył(a): 06.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) sysgone » 07.07.2009 10:28

5 kun to nie jest jakaś zawrotna kasa, jeśli Jacek_Do zechce, to odkupię od niego ten banknot, albo zamienię na monetę 5-cio kunową, nie ma problemu ;-)
Loucipher
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 82
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Loucipher » 07.07.2009 13:14

sysgone: a nie jest tak, że to po prostu było stare wydanie banknotu 5 HRK, który, z tego co czytam na stronie HNB, nadal jest w obiegu?

Na stronie HNB znalazłem m.in. to:
http://www.hnb.hr/novcan/vazece-nevazec ... vazece.pdf
(Zestawienie obowiązujących i wycofanych banknotów wydanych przez HNB jako prawny środek płatniczy w Republice Chorwackiej.)

Ulotka głosi, że wszelkie wycofane banknoty można wymieniać w siedzibie Dyrekcji HNB w Zagrzebiu, osobiście lub za pośednictwem poczty.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.07.2009 13:15

No właśnie wymienił za pomocą poczty :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 07.07.2009 13:59

moondek napisał(a):Witaj Chorwacjo, przyjazna turystom :) Nawt na poczcie (czyli w jednostce publicznej) robią turystów w wała...

Większych złodziei w Europie to chyba nie ma... I zdzierców... :evil:
Jacek_Do
Croentuzjasta
Posty: 189
Dołączył(a): 28.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek_Do » 07.07.2009 15:39

Czyli z tego co mówicie wynika że, na poczcie podczas wydawania reszty zostałem zrobiony w balona.
Nie do pomyślenia, już nie chodzi o kwotę bo ta była niska, ale o zasadę.
To była moja pierwsza wizyta w CRO, i w przyszłym roku jeśli pojadę będę bardziej patrzył na ręce, bo jesli na urzędzie oszukują to już nie jest dobrze.
luzka13
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 12
Dołączył(a): 02.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) luzka13 » 07.07.2009 19:22

W zeszłym roku nasza przyjaciółka dostała fałszywą setkę przy wydawaniu reszty w małym sklepiku.
Radzę uważać bo podobno rozkojarzonym turystom łatwo wcisnąć taki prezent.
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 07.07.2009 19:57

Ja doświadczyłem, dla odmiany, formy uczciwości. Było tak: w restauracji Kulluk w Mostarze za obiad dla czterech osób zapłaciłem banknotami euro tak, że kelner wydał mi m.in. banknot 50e. Schowałem do porfelika. Wyjeżdżamy z Mostaru i zatrzymujemy się przy markecie (nazwy nie pomnę) obok OBI. Po skasowaniu, podaję kasjerce ów banknot, a ona kwestionuje mi go, bo..................ma oddarty róg, nie więcej niż 3x4mm. Krew mnie z lekka zalała. Pominę dalszy "sposób" płacenia, to już inna bajka. Z owym trefnym banknotem - a upłynęła więcej niż godzina - wracam do Kulluka. Pędem przez Most, wpadam na taras i pytam 'starszego", czy jest gdzieś taki "młody" kelner, który mnie obsługiwał. Starszy woła w swoim narzeczu młodszego, któremu z uprzejmym uśmiechem tłumaczę kwestię. A ten także z uśmiechem i słowami 'no problem' wymienia mi uszkodzony banknot na inny, nieskazitelny. Podziękowałem ujęty jego postawą. Humor odzyskałem, bo - co by nie mówić - 50e ulicą nie chadza.
sysgone
Odkrywca
Posty: 74
Dołączył(a): 06.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) sysgone » 07.07.2009 21:29

Loucipher napisał(a):Ulotka głosi, że wszelkie wycofane banknoty można wymieniać w siedzibie Dyrekcji HNB w Zagrzebiu, osobiście lub za pośednictwem poczty.


Możesz mieć całkowitą rację. Ja trafiłem na wzmiankę o tym banknocie najpierw na en.wikipedii, ale tam było tylko słowo "withdrawn", co wskazywało na wycofanie z obiegu. Aby upewnić się wszedłem na tę drugą stronę i tam również znalazłem info o wycofaniu. Więc gdyby poszkodowany udał się do banku, to wymieniłby ten banknot bez (?) problemu.
Co nie zmienia faktu, że ktoś wykorzystał nieznajomość Jacka_Do i wcisnął mu ten banknot, aby samemu uniknąć kłopotów związanych z wymianą.
m_cowboy
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) m_cowboy » 07.07.2009 21:54

who napisał(a):Ja doświadczyłem, dla odmiany, formy uczciwości. Było tak: w restauracji Kulluk w Mostarze za obiad dla czterech osób zapłaciłem banknotami euro tak, że kelner wydał mi m.in. banknot 50e. Schowałem do porfelika. Wyjeżdżamy z Mostaru i zatrzymujemy się przy markecie (nazwy nie pomnę) obok OBI. Po skasowaniu, podaję kasjerce ów banknot, a ona kwestionuje mi go, bo..................ma oddarty róg, nie więcej niż 3x4mm. Krew mnie z lekka zalała. Pominę dalszy "sposób" płacenia, to już inna bajka. Z owym trefnym banknotem - a upłynęła więcej niż godzina - wracam do Kulluka. Pędem przez Most, wpadam na taras i pytam 'starszego", czy jest gdzieś taki "młody" kelner, który mnie obsługiwał. Starszy woła w swoim narzeczu młodszego, któremu z uprzejmym uśmiechem tłumaczę kwestię. A ten także z uśmiechem i słowami 'no problem' wymienia mi uszkodzony banknot na inny, nieskazitelny. Podziękowałem ujęty jego postawą. Humor odzyskałem, bo - co by nie mówić - 50e ulicą nie chadza.


Ale Mostar jest w Bośni... :) :wink:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 08.07.2009 07:20

A myśmy na Bałkanach doświadczali b. różnych klimatów względem uczciwości, ale nigdy jakichś szczególnie przykrych.
W zeszłym roku wykiwał nas facet w Serbii na stacji benzynowej na 10 euro. Tak mnie zakręcił (że niby pompa się zacięła), że dopiero kilku kilometrach zorientowaliśmy się... he he.. skubaniec.
A na bramkach w Macedonii, gdy spytaliśmy ile mamy płacić, to koleś popatrzył na nas uważnie i mówi: "10 euro", na to żona: "eee... ", a Macedończyk spokojnie mówi: "no to pięc", żona znów: "eee... , tu pisze 1.5 euro", a Macedończyk z uśmiechem mówi: "OK". Wziął 1.5 euro, uśmiechnął się jeszcze raz i pożyczył nam szczęśliwej drogi... uśmiechał się szczerze. Na innej bramce podjechaliśmy i pisze, że cena 2 euro. Mieliśmy 1 euro i 50 euro. Dajemy 1 i mówimy, że nie mamy więcej drobnych. Facet machnął ręką i pokazał żeby jechać. Też pożyczył miłej drogi.
To są południowcy. Pamiętam podobnie było wiele lat temu w Gruzji i w Azerbajdżanie. Poza tym nie zapominajmy, że na Bałkanach nie tak dawno była wojna i bieda... a to jednak demoralizuj trochę.
U nas jest już 64 lata po wojnie, a takie numery też się zdarzają.
A jeśli chcecie poczuć co to jest hardcorowe naciągactwo i robienie wałków, to pojedźcie na Krym lub gdziekolwiek do Rosji. Tam to dopiero walą numery!
pozdro
seniormartinez
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 58
Dołączył(a): 09.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) seniormartinez » 01.06.2010 13:11

widze kolego ze ruszasz z warszawy 14 do breli ja tez jade ale z torunia i kawalek za brele do krvavicy,jesli chcesz mozemy pojechac na dwa auta.bedzie razniej.pozdrawiam
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.06.2010 13:17

seniormartinez napisał(a):widze kolego ze ruszasz z warszawy 14 do breli ja tez jade ale z torunia i kawalek za brele do krvavicy,jesli chcesz mozemy pojechac na dwa auta.bedzie razniej.pozdrawiam

Janniko akurat nie jest z Warszawy, natomiast, nawet jeżeli nawet by był, to mam wrażenie, że już wrócił ... :D
Następna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone