Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Piaszczyste plaże Loparu- forum łączy ludzi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lisek
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 28.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) lisek » 22.07.2008 19:45

Nie wiem jak w innych miejscowościach ale w Loparze jest pełno Niemców i Austriaków. W sklepach i restauracjach obsługa mówi po niemiecku. Po angielsku ciężko się dogadać, już szybciej po polsku. Niestety z tego powodu ceny są strasznie wysokie. Spodziewałam się, że owoce i warzywa będą tutaj tanie jak barszcz a tu rozczarowanie np. pomidory po 8 zło, śliwki po kilkanaście złotych. W piekarni można stracić fortunę. Po pierwsze pieczywo jest tylko pszenne. Wynalazłam chleb, który u nich nazywa się razowy a jest podobny do naszego zwykłego. Kosztował 5 zł, bułka kajzerka - 1,20 zł, bułka większa 1,50zł. Niezłe piwa Karlovacko i Oźujsko - gorąco polecam - cena w normie.
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 22.07.2008 22:57

lisek napisał(a): Niezłe piwa Karlovacko i Oźujsko - gorąco polecam - cena w normie.


Liseczku drogi - Karlovacko wytrawnym cromniakom jest mocno nieobce :D :D A potwierdzenie moich słów znajdziesz na przykład w barze
:papa:
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 22.07.2008 23:31

I żeby się "zalogować" do relacji dodam, że obie nazwy ( Karlovacko i Ozujsko ) są niezbędnym tłem wakacyjnego wspomnienia z Cro :)
Lider16
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 609
Dołączył(a): 29.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lider16 » 23.07.2008 09:54

Lisiczko,
Delikatnie wcinając się w relację zapytam, czy na Rab warto zabrać rowery? Wybieram się końcem sierpnia z rodziną (córki 6 + 1,5) i nie wiem czy starsza córka poradzi sobie na tamtych drogach (młodszą woziłbym w foteliku :-) ). Przyznam, że byłoby to pewnie ułatwienie w dotarciu do plaż, zwłaszcza tych mniej oficjalnych ale jak ma się okazać że jeździ się jej kiepsko to lepiej żeby zostały w domu. Drugie pytanie dot wózka dziecięcego - czy dróżki prowadzące do plaż pozwalają na niekłopotliwy przejazd "parasolką"?
Pozdrawiam
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 23.07.2008 11:38

czytam, czytam, czytam... 8)
Ale muszę powiedzieć, że ta Rajska Plaża to mnie zaskoczyła - inaczej mi się kojarzy "rajska plaża" 8O , u Ciebie na zdjęciu to jak w Łebie :lool:
No a cykady mmmmm, coś co tygryski lubią najbardziej :lol: - godziny popołudniowe, taras i np. Karlovacko, albo jak kto woli Ozujsko :D i cykające cykady...
Czekam na ciąg dalszy :papa:
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 697
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 24.07.2008 16:18

Lider16 napisał(a):Lisiczko,
Delikatnie wcinając się w relację zapytam, czy na Rab warto zabrać rowery? Wybieram się końcem sierpnia z rodziną (córki 6 + 1,5) i nie wiem czy starsza córka poradzi sobie na tamtych drogach (młodszą woziłbym w foteliku :-) ). Przyznam, że byłoby to pewnie ułatwienie w dotarciu do plaż, zwłaszcza tych mniej oficjalnych ale jak ma się okazać że jeździ się jej kiepsko to lepiej żeby zostały w domu. Drugie pytanie dot wózka dziecięcego - czy dróżki prowadzące do plaż pozwalają na niekłopotliwy przejazd "parasolką"?
Pozdrawiam

Z dojściem z wózkiem to miejscami będzie problem, przynajmniej na takich skalnych stopniach

Obrazek


poza tym ścieżki bywają i takie

Obrazek
Lider16
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 609
Dołączył(a): 29.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lider16 » 25.07.2008 07:21

Tjaaaaa, w takim razie będę się musiał zaopatrzyć w nosidło, chyba będzie bardziej przydatne :D
maxh
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 19.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxh » 25.07.2008 13:25

Lider16 napisał(a):Lisiczko,
Delikatnie wcinając się w relację zapytam, czy na Rab warto zabrać rowery? Wybieram się końcem sierpnia z rodziną (córki 6 + 1,5) i nie wiem czy starsza córka poradzi sobie na tamtych drogach (młodszą woziłbym w foteliku :-) ). Przyznam, że byłoby to pewnie ułatwienie w dotarciu do plaż, zwłaszcza tych mniej oficjalnych ale jak ma się okazać że jeździ się jej kiepsko to lepiej żeby zostały w domu. Drugie pytanie dot wózka dziecięcego - czy dróżki prowadzące do plaż pozwalają na niekłopotliwy przejazd "parasolką"?
Pozdrawiam

Ja też jadę na Rab do Lopar od 31.08. z rocznym dzieckiem - miałam nadzieję że wózkiem dojadę wszędzie - jednak z tych zdjęć wynika co innego - więc nosidło też biorę. Moze się gdzieś tam spotkamy - będzie miło posłuchac kogos kto mówi po polsku wśród tych wszystkich Niemców i Austriaków.
Pozdrawiam
lisek
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 28.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) lisek » 27.07.2008 21:29

Na wstępie wszystkich przepraszam że nic tak długo nie pisałam ale jestem w trakcie wyjazdu do rodziny i mam słaby dostęp do internetu. Mąż nawet zaczął coś pisać ale jak już chciał wysłać to nacisnął nie ten przycisk co trzeba i wszystko mu się zamknęło a nie miał czasu żeby dalej kontynuować.
Odpowiem na kilka pytań.
Rower oczywiście można wziąć żeby pojeździć po Loparze ale nie upierałabym się na to mimo, że sama miałam taki pomysł tylko miejsca na dachu już nie było bo mieliśmy boxa. Z małymi dziećmi raczej do innych miejscowości bezpośrednio z Loparu raczej ciężko ruszyć. 6 - letnie dziecko może nie dać rady, dużo górek i to konkretnych.
Co do wóżka spacerówki bardzo polecam. Ja miałam dla mojej 3,5 letniej córki. Jak nie chciała chodzić to wsadzałam ją w wózek i był spokój. Byliśmy bardziej mobilni dzięki wózkowi. na wszystkie wycieczki go zabieraliśmy. Nawet jeziora plitwickie zwiedziliśmy z wózkiem. Po Loparze służył nam do zwiedzania miejscowości lub gdy wieczorem szliśmy na Rajską Plażę i na wszystkie atrakcje które tam były. Służył też jako tragarz i do spania. Na dzikie plaże nie dostaniesz się wózkiem, no chyba że na jakieś na których ja nie byłam. Na tych odkrytych przeze mnie nie ma szans żeby się dostać.
mara_28
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 23.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mara_28 » 29.07.2008 13:50

Logując się do relacji Liska, na wstępie wszystkim forumowiczom dziękuję za liczne wskazówki i uwagi, które zadecydowąły o zrealizowaniu naszego pomysłu co do spędzenia wakacji w Chorwacji na Rabie.
Potwierdzam temat przewodni Liska, iz forum zbliża ludzi, gdyż właśnie reprezentuję tą rodzinke, która z rodziną Liska własnie poznała sie poprzez forum. I co do zasady to właśnie pobyt Liska wraz z rodziną w Loparze zadecydował o wyborze przez nas miejscowości, w której mieliśmy spędzić sielsko-anielski wypoczynek. Wjeżdzając bowiem na sama wyspę, w momencie zjazdu z promu zadecydowaliśmy, iz pobyt spędzimy w Lopar a nie w Kampor, ze względu na fakt iż Lisek miał córeczki w wieku zblizonym do naszej czterolatki i liczlyliśmy, że dziewczyny może będą się fajnie bawić.I rzeczywiście jak sie potem okazało tak było. Wybór okazał się trafiony co do zasady w dziesiątkę, ale o tym później.

Zanim wyruszyliśmy na Rab, długo się zastanawialiśmy gdzie rezerwować miejsca noclegowe-mąż był zdecydowany co do Kamporu, a ja co do Lopar. Suma sumarum rezerwacji nie dokonaliśmy nigdzie i pojechaliśmy w tzw. ciemno, aby potem nie żałować wyboru czy to mojego czy męża. Znalezienie kwatery w Lopar na 10 noclegów byłoby trudne, aczkolwiek na 5 noclegów okazało się niezbyt skomplikowane. Dla nas było to korzystne gdyż pozostałe 5 noclegów mieliśmy spędzić w Kampor, który zamierzaliśmy najpierw "zlustrować" na kilka dni wcześniej. Znalezienie kwatery może być na dwa sposoby-poprzez miejscową agencje turystyczną Saharę lub tak jak w naszym przypadku chodzenie od domku do domku który wydawał nam się atrakcyjnie położony i zadbany, tak aby nie było niemiłych niespodzianek . Zaznaczam, że w pierwszej połowie lipca to było znacznie szybsze i prostsze, aniżeli w drugim tygodniu naszego pobytu, kiedy to sezon zaczął się rozkręcać. Wynajmujący najchętniej wynajmuja apartamenty na min. 7 dni, aby jak najbardziej im sie opłacało-dla nich zarabianie to priorytet.Dla nas więc kwestia noclegu nie była uciązliwą, bo jakoś się udało znaleźć apartmani na jak najwyższym poziomie za 52 euro. I to bardzo blisko piekarni, marketu-budził nas zapach świeżych bułeczek a do Rajskiej plaży było z 10 min. drogi.Jako wskazówke moge też podać przykład, że wynajmujący kwatery niekiedy wręcz czekają na takich turystów, którzy nie mają rezerwacji i ich kosztem podwyższają sobie na przykład koszt wynajmu do 75 euro, bo wiedzą że niektorym się nie chce po prostu szukać i wezmą co im jest proponowane.Jednen właścicel zażadał wręcz ceny 70 euro za apartament który był w odległości 1 km od Rajskiej i kwatera nie była pod względem prstiżu wręcz oszałamiająca, natomiast domek obok apartament na tym samym poziomie był w cenie 35 euro-warto więc często się popytać wokół.

Co do kwesti porównania miejscowości Kampor oraz Lopar.Odwiedziliśmy plaże w Kampor(codziennie bowiem "zaliczaliśmy" różne plaże na wyspie)Plaża wielkości prawie taka jak Rajska, piasku sypkiego nie było, płytko b. daleko tak jak na Rajskiej , woda super ciepła.W porównaniu z Rajską spokój, cisza, kilkanaście rodzin a nie kilkadziesiąt,jak to było na Rajskiej. A jednak nam nie podpasowała ta miejscowość, tak aby się przenieść do niej z Lopar na kolejne 5 noclegów. Po pierwsze Lopar jest super baza wypadową na nazwijmy je tzw. "dzikie plaże". Z Kampor byłoby juz trochę jechać, aby je codziennie odwiedzać. Zbyt dużo czasu by to pochłaniało. Kampor jest cichą miejscowością, którą poleceałabym rodzinom z dziećmi młodszymi tak do roku, dwóch latek kiedy to dziecji nie potrzebuja dodatkowych atrakcji w postaci mini lunaparku, licznych budek z gadżetami, lodami, licznymi mini placami zabaw rozmieszczonymi wzdłuż promenady aż do Hotelu Sahara czy w stronę Kempingu.Moje 4 letnie dziecię właśnie zafascynowane było tym wieczornym gwarem dzieci, śmiechem, mini dyskoteką która w każdy wtorek, czwartek odbywała się w Marinie, różnorodnąścią lodów i tym podobnym. Plaża w Kampor jest ciekawa, bo bardzo kameralna i mniej zaludniona przez turystów. Jest spokój, cisza-na Rajskiej tego nie znajdziecie. Nam akurat ten gwar to nie przeszkadzał, gdyż Rajska Plaża nie była przez nas odwiedzana zbyt często bo mojej 4 letniej córeczce ta płycizna nie odpowiadała, bo aby popływać na kole musiałyśmy iść bardzo daleko w głąb wody ,tak aby kolanami nie zahaczała o dno.Zafascynowana była natomiast plaża Sturić, gdzie było również płytko ale ta płycizna nie była aż tak przerażająca, swobodnie mogła sobie w niewielkiej odległości od brzegu popływać. Fascynowała ja również droga na tą plaże-szlakiem takim niby górskim. Cieszyła się, że zdobywa szlaki. Buciki oczywiście stabilne muszą być. Plaża w Kampor nie zachwyciła również mojego męża, amatora nurkowania i zdobywcy podwodnych skarbów czyli muszli. Nie było tam dużo skalnych wystepów, gdzie takie cuda można znaleźć oraz długo musiał z płetwami iść w głab wody,aby dojść do miejsca aby się zanurzyć-było to b. męczące fizycznie. Natomiast na Cigance albo Sturić bylo to jak najbardziej możliwe.Przywieźliśmy trzy wiaderka, takie od zabawy ,muszli-przepięknych, dużych, kolorowych. Jedynym prpblebem było to, że były one żywe i trochę miały nieładny zapach.I wtedy nasz przyjaciel z forum Lisek wpadł na pomysł aby je wygotować w wodzie z octem. Pomysł okazał sie super-muszle obumarły i zostały wygotowane ze wszelkich zapachów i nabrały pieknego koloru.

Plaże w Kampor polecałabym więc tym wszystkim którzy mają pociechy bardzo małe, które nie potrzebują dodatkowych wrażeń wzrokowych,a które bezpiecznie mogą się bawić w wodzie same, a rodzice mogą swobodnie je obserwować, bo ich widok nie ginie w tłumie innych dzieciaczków jak równiez dla rodziców, którzy chcą sie wyciszyć i wsłuchiwać sie w cykady czy upajać się błekitem wody oraz nieba.

Rajska Plaża w Lopar jest warta zobaczenia, odwiedzenia, ale dla nas na jeden raz maksymalnie dwa.

Obydwie te plaże w Kampor czy Rajską cechowały dalekie odpływy wody, która po południu cofała sie w głab morza, powodując, że dojście do głębokości umożliwiającej pływanie jeszcze się wydłużało.Im księżyc na niebie był b. pełny tym woda dalej się cofała.

Polacam też plaże Pudarica-b. drobny biały żwirek, przepiękny turkus wody w otoczeniu białych skał.Ale obuwie ochronne konieczne, chyba że ktoś lubi masaż stóp.Też w sumie było to przyjemne.


Podczas naszego pobytu w Chorwacji nie udało nam się zobaczyć Plitwickich Jezior.Okazało się bowiem, że zarówno w dzień kiedy wjechaliśmy do plitvic padał deszcz i było b. zimno oraz w dzień naszego powrotu do Polski, który przeznaczyliśmy na odwiedzenie ponowne Plitvic .Nie marnowaliśmy jednak kilometrów aby sprawdzić czy tam pada tylko po prostu śledziliśmy prognozę pogody. Polecamy to każdemu ponieważ aura w górach bywa kapryśna i gdybyśmy wcześniej o tym wiedzieli, to śledzilibyśmy prognoze pogody. Zaskoczył mnie również fakt,że w dzień kiedy w Plitwicach było jedynie 13 stopni to na Rabie, który jest ok. 3 godzin jazdy dalej świeciło słońce i było ponad 30 stopni.A sprawdziliśy to na sobie, gdyż będąc w plitvicach i rozczarowani pogodą, szybko podjęliśmy decyzję, że jedziemy od razu na Rab.Pogodę super potwierdził nam Lisek i za trzy godzinki byliśmy już w Lopar, gdzie trwało gorące lato. :wink: No cóż Plitvice za rok-coś musi być na deser
Lider16
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 609
Dołączył(a): 29.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lider16 » 30.07.2008 09:29

Dziękuję za odpowiedzi i czekam na dalsze odcinki relacji, które przekonają mnie pewnie, że wybór Rabu jako miejsca tegorocznych wakacji jest słuszny (w grę wchodzi jeszcze Krk). Jeżeli możecie (lisek, mara_28) to wstawiajcie zdjęcia lub podzielcie sie na mejla. Dzięki z góry :-)
:papa:
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 697
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 30.07.2008 18:34

Po drugiej stronie wyspy na półwyspie KALIFRONT są dwie dzikie zatoczki dostępne z dojazdem (dojścia zostaje 200 m). Na samej górze jest skrzyżowanie - normalna droga biegnie w dół do Suchej Punty, a my skręcamy asfaltem w prawo (w lewo się nie da, bo jest zamykana na kłódkę bramka). Asfaltem jedziemy do kierunkowskazu "Godzinka". Skręcamy przy śmietnikach w lewo. Przejeżdżamy obok trzech wieży nadawczych. W pewnym momencie mamy zjazd w dól (asfalt) do restauracji. Stamtąd możemy dotrzeć do plaży o nazwie "Godzinka. Trochę kamienista, pełno drobnych szkiełek i mało miejsca.

Obrazek

Polecam zjadz z asfaltu drogą z kamyczków w prawo gdy asfalt ostro biegnie w dół (drózka będzie pierwszą za zieloną bramką z zakazem parkowania i znakiem odholowywania). Po ok 60-70 metrach jest po prawej stronie jest "parking" w cieniu lasu (uwaga na wyskoie kamienie) i tabliczka "Cifnata 200 m" - zejście strome i wąskie ale krótkie, wygląda to tak

Obrazek

a idąc dalej przez lasek jest kolejna mini zatoczka na dwie rodzinki

Obrazek
mara_28
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 23.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mara_28 » 31.07.2008 09:58

My mieliśmy równiez początkowo zaplanowany drugu tydzień pobytu na Krk, ale ze wzgl. na fakt że prom był zamkniety zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Jedynie zaliczyliśmy wycieczkę stateczkiem do Baśki oraz na okoliczne wyspy. Baśka nam nie podpsowała-bardzo wąska plaża, długa tak jak Rajska w swojej rozpiętości, pieknie błyszcząca lazurowa woda, bardzo szybko głęboko sie robiła no i przede wszystkim ten piekny urok przesłoniła kamienista plaża. Ja cały czas pisząc o plażach, oceniam je pod kątem atrakcyjności dla mojego dziecka. Po pierwsze duże kamienie, zniechęciły ją do chodzenia pomimo odpowiedniego obuwia-przyzwyczaiła się do piasków na Rabie. Ponadto szybko głębko sie robiło. Na tych kamieniach sie ślizgała i ja cały czas z niepokojem ją obserwowałam czy sie w tej wodzie nie przewróci. Jednak opcja wypoczynku w rejonach z kamienistymi plażami musi poczekać, aż mi dziecko podrośnie.

Wspomniałam o wycieczkach-jesli ktoś by sie decydował to takie morskie wycieczki statkiem sa bardziej atrakcyjne i chyba w podobnej cenie co w Lopar w miasteczku Rab. Tam na przykład jest opcja wypłynięcia na połów kalmarów z łącznym ich przyrządzaniem na staku- w Lopar takiej opcji nie było.
maxh
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 19.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxh » 31.07.2008 14:46

mara_28 napisał(a):My mieliśmy równiez początkowo zaplanowany drugu tydzień pobytu na Krk, ale ze wzgl. na fakt że prom był zamkniety zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Jedynie zaliczyliśmy wycieczkę stateczkiem do Baśki oraz na okoliczne wyspy. Baśka nam nie podpsowała-bardzo wąska plaża, długa tak jak Rajska w swojej rozpiętości, pieknie błyszcząca lazurowa woda, bardzo szybko głęboko sie robiła no i przede wszystkim ten piekny urok przesłoniła kamienista plaża. Ja cały czas pisząc o plażach, oceniam je pod kątem atrakcyjności dla mojego dziecka. Po pierwsze duże kamienie, zniechęciły ją do chodzenia pomimo odpowiedniego obuwia-przyzwyczaiła się do piasków na Rabie. Ponadto szybko głębko sie robiło. Na tych kamieniach sie ślizgała i ja cały czas z niepokojem ją obserwowałam czy sie w tej wodzie nie przewróci. Jednak opcja wypoczynku w rejonach z kamienistymi plażami musi poczekać, aż mi dziecko podrośnie.

Wspomniałam o wycieczkach-jesli ktoś by sie decydował to takie morskie wycieczki statkiem sa bardziej atrakcyjne i chyba w podobnej cenie co w Lopar w miasteczku Rab. Tam na przykład jest opcja wypłynięcia na połów kalmarów z łącznym ich przyrządzaniem na staku- w Lopar takiej opcji nie było.


Czy mogłabyś coś napisać o możliwych wycieczkach statkiem z Loparu i Rabu, jaka cena, jak długo się płynie i gdzie .
Czy orientujesz się również od kiedy będzie czynny prom z Loparu do Baski.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
lisek
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 28.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) lisek » 31.07.2008 21:50

Super Mara że podpięłaś się pod naszą relację. Wszystkich niezorientowanych informuję, że z rodziną Mary poznaliśmy się w drugim tygodniu naszego pobytu (ich pierwszego) a wcześniej mieliśmy kontakt przez forum. Drugi tydzień w dużej mierze spędziliśmy na wspólnym leniuchowaniu na plażach :lol:
Prom na Baśkę miał być uruchomiony pod koniec lipca a więc być może już działa. Nasz pobyt na pewno byłby ciekawszy gdyby można było popłynąć na Krk. To jednak minus, że tam nie popłynęliśmy zważywszy, że od strony Jablanaca jest raczej wszędzie daleko. Ja jestem dusza, która nie lubi dużo siedzieć w jednym miejscu, chciałabym coś pozwiedzać. No cóż nie wszystko na raz. Następny rok będzie zorganizowany inaczej.
Mara pisz dalej i pozdrawiam :)
Postaram się następnym razem opisać naszą wyprawę do Jezior Plitwickich. Była to jednodniowa wyprawa z Loparu w tą i z powrotem. Coś dla rodziców z małymi dziećmi.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Piaszczyste plaże Loparu- forum łączy ludzi - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone