Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Piasek wszędzie, drogo wszędzie, co to będzie, co to będzie?

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006
Re: Piasek wszędzie, drogo wszędzie, co to będzie, co to będ

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 21.07.2009 19:08

maslinka napisał(a):"Prawie" o zachodzie słońca:

Obrazek



No i powiedzcie, są gdzieś piękniejsze piaszczyste plaże?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.07.2009 20:12

Adam, Gospodarz, fajnie, że tu zaglądacie :) Piaszczyste plaże - tylko nad Bałtykiem :!:

14.07 - wtorek (ciąg dalszy)

Około 20:00 ruszamy w stronę Trzęsacza, zabierając ze sobą piwo oczywiście, żeby przyjemniej czekało się na zachód słońca. Z naszego campingu prowadzi ścieżka spacerowa wzdłuż klifu, z pięknym widokiem na morze i stromo w dół na plażę:

Obrazek

Obrazek

Trzęsacz to miejsce słynne właściwie z jednej osobliwości - ostatniej zachowanej ściany kościoła stojącej na brzegu stromego klifu.
Kilka słów o historii kościoła, za Wikipedią:

We wsi znajdują się ruiny gotyckiego kościoła wybudowanego pośrodku wsi na przełomie XIV/XV wieku w odległości prawie 2 kilometrów od morza. Kościół na początku należał do katolików, lecz po reformacji został kościołem ewangelickim do końca swych dni. Procesy abrazyjne spowodowały, że brzeg morski nieustannie zbliżał się do budowli. Ostatnie nabożeństwo odprawiono w kościele 2 marca 1874 roku. Wyposażenie świątyni przewieziono do katedry w Kamieniu Pomorskim, a część zabytkowego tryptyku można obejrzeć w rewalskim kościele. W 1901 roku zawaliła się pierwsza jego część. Dziś pozostał jedynie fragment południowej ściany. Obecnie trwają intensywne prace nad ochroną ruin przed sztormami. Jest to jedyna tego typu atrakcja turystyczna w Europie.

Przez wieki narosło wokół kościoła wiele legend uzasadniających niszczące działanie morza. Oto trzy z nich:
(...) Dawno temu w Trzęsaczu mieszkała para kochanków, Kaźko - syn rybaka i Ewa - córka komornicy. Pewnego dnia Kaźko wyruszył na wojnę przeciwko brandenburskiej armii. Walczył dzielnie, jednak zginął na morzu. Ewie z żalu za ukochanym serce pękło. Pochowano ją na przykościelnym cmentarzu. Od tamtej pory duch Kaźka zaklęty w morskie fale przybywa do wybrzeża Trzęsacza, aby połączyć się z Ewą. Wówczas nic już nie rozłączy zakochanych. (...)
(...) A wszystko zaczęło się przed 600 laty, gdy rybacy złowili boginię morza - Zielenicę. Miejscowy proboszcz zamknął boginkę w kościele, aby ją ochrzcić. Ta jednak zmarła z tęsknoty i została pochowana na przykościelnym cmentarzu. Zrozpaczony ojciec - Bałtyk - postanowił odebrać zwłoki ukochanej córki i przez stulecia słał grzywacz za grzywaczem, aż wreszcie przeniósł jej grób na dno głębiny. I w zemście za śmierć córki nie spocznie, aż ostatnią ścianę pochłoną fale. (...)
(...) W czasach przedchrześcijańskich w okolicach Trzęsacza leżała ziemia potężnego Thora, staronordyckiego boga piorunów i burz. Bóg ten został wyparty stamtąd przez chrześcijańską wiarę lecz, jak głosi podanie, nie zapomniał o swojej ziemi. Dlatego też przeciw krajowi, który się mu sprzeniewierzył, posyłał burze i ogromne fale, błyskawice i grzmoty, deszcz i mróz i wzburzone wody morskie. Thor nie zapomniał swego kraju i rok w rok wysyłał swoich posłańców na gliniasty brzeg, niszcząc go przypływami morza. (...)


Prawda jest jednak taka, że to nie morze zabrało kościół w Trzęsaczu, lecz ziemia została wymyta przez wody gruntowe.

Byłam w Trzęsaczu kilkanaście lat temu. Wtedy ściana kościoła wyglądała naturalnie, tzn. klif pod nią był porośnięty trawą i nie różnił się od reszty brzegu. Znalazłam w internecie takie, historyczne już, zdjęcie:

Obrazek

Teraz niestety wygląda to inaczej:

Obrazek

Jak widzicie, trochę psuje całość kompozycji. Ale gdyby nie wzmocnili brzegu, ściana pewnie by już tu nie stała. Chuchają i dmuchają na tę ostatnią ścianę, bo to przecież główna atrakcja turystyczna Trzęsacza :D

Z drugiej strony (od lądu) pozostałość po kościele wygląda tak:

Obrazek

Ściana nie jest jedyną atrakcją Trzęsacza. Przez tę miejscowość przechodzi 15 południk. Stało się to powodem utworzenia "Muzeum 15-tego Południka", w którym można zobaczyć multimedialną prezentację dotyczącą historii ruin kościoła oraz zabezpieczenia brzegu klifowego:

Obrazek

Dosyć już historii, pora na zachód słońca :)
Wchodzimy na taras widokowy, z którego można lepiej "focić" słynną ścianę :wink:

Obrazek

A stamtąd oczywiście na plażę. Siadamy niedaleko, żeby mieć dobry widok - na pozostałości po kościele, konstrukcję tarasu oraz przelatujących nam nad głowami motolotniarzy, którzy upodobali sobie tę okolicę:


Obrazek

Po jakiejś godzinie czekania słońce jest blisko horyzontu:

Obrazek

I niestety znowu zachodzi za chmurę :evil::

Obrazek

Ale, niespodzianka, pojawia się na moment pod chmurą i "wchodzi" w morze :lol::

Obrazek

Niestety zapomnieliśmy zabrać na wakacje statywu :( więc zdjęcia nie są tak dobre, jak mogłyby być.
Po zachodzie momentalnie robi się chłodno. Piwo też się skończyło. Wracamy więc na camping :)

:papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 21:42 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 21.07.2009 21:28

maslinka napisał(a):Piaszczyste plaże - tylko nad Bałtykiem :!:


Zgadzam się, jest tylko jedno "ale" - niekoniecznie w Polsce :!: :D

Poza tym przeżyłem SZOK widząc te zdjęcia z Trzęsacza, te okolice są mi również znane tylko sprzed kilkunastu lat i właśnie ruiny nie wyglądały jak na obecnych Twoich zdjęciach :roll: Ciekawostka zatem i nowość :D
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 22.07.2009 07:49

Mnie też mocno zaskoczył widok ruin w Trzęsaczu 8O
Byłam tam dwa razy, ostatni raz 6lat temu i ściana stała sobie na naturalnej skarpie, nie było też tego tarasu widokowego...
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 22.07.2009 08:11

No to tu mnie jeszcze nie widzieli - dzięki.
Coś ciekawego w tym muzeum południka? Jakie wrażenia?
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 22.07.2009 12:38

bardzo ładna relacja, zdjęcia aż cieszą:)
co do Trzęsacza jestem w szoku, nie wiedziałam, że tak tam pozmieniali!!!
pamiętam jeszcze taki dziki Trzęsacz!
pozdrawiam
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.07.2009 12:47

kulka53 napisał(a):Poza tym przeżyłem SZOK widząc te zdjęcia z Trzęsacza, te okolice są mi również znane tylko sprzed kilkunastu lat i właśnie ruiny nie wyglądały jak na obecnych Twoich zdjęciach :roll: Ciekawostka zatem i nowość :D

Dokładnie, ja też przeżyłam mały szok, jak zobaczyłam, jak to wszystko umocnili, wbrew naturze, żeby zachować dla potomności... Bardziej podobało mi się oczywiście wcześniej. Ale pewnie nie mieli wyboru. Chociaż moim zdaniem mogli to zrobić ładniej, zasadzić trawkę, stworzyć przynajmniej iluzję naturalności...

Witaj, Kkra, widzę, że Ty również jesteś mocno zaskoczona nowym krajobrazem w Trzęsaczu. Podobnie Joasia. Pozdrawiam Asiu, fajnie, że śledzisz moje wspomnienia na bieżąco :)

Jacku, niestety do Muzeum Południka nie weszliśmy, było już zamknięte. Napisałam tylko, co tam można zobaczyć, o czym wyczytaliśmy z opisów na zewnątrz budynku.

Pozdrawiam :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.07.2009 13:56

15.07 - środa

Na dzisiaj zaplanowaliśmy wycieczkę do Świnoujścia i Międzyzdrojów. Pogoda od rana słoneczna, z czasem rozkręca się w niezły upał. Ale nie zamierzamy zawracać i iść na plażę. Potraktujemy naszą wyprawę mniej turystycznie (mało zwiedzania), a bardziej rekreacyjnie (poznawanie plaż na innym fragmencie wybrzeża, kąpiele :)).

Zaczynamy od Świnoujścia. Prowadzi nas tutaj niezła droga, miła odmiana :)
Świnoujście jest miastem położonym na trzech wyspach: Wolin, Uznam (większa część, centrum) oraz Karsibór.

Dojeżdżamy od strony wyspy Wolin, więc chcemy naturalnie przeprawić się na drugą stronę rzeki Świny, do centrum. Po drodze widzimy tablice wyświetlające czas oczekiwania na prom: 50 minut. Wydaje nam się to bardzo dziwne, w końcu promy muszą tu kursować wahadłowo, mieszkańcy ciągle się przemieszczają... Postanawiamy najpierw zobaczyć latarnię morską, która znajduje się jeszcze na wyspie Wolin.

Jedziemy za drogowskazami i docieramy na duży "dziki" parking w lesie. Kusimy się na darmowe miejsce parkingowe i ... zakopujemy się w piasku. Mimo wielu podejmowanych prób, samochód nie może wyjechać, zakopał się kołami, piasek podszedł aż pod osłonę pod silnikiem :( Auto ugrzęzło tu, a my wraz z nim :evil: Próbujemy odkopać piasek spod kół rękami, na próżno. Czuję się bezradna, wreszcie wściekła na męża :wink: że tu zaparkował... Przywiązujemy linę holowniczą i czekamy na "okazję".

Nagle pojawia się dwóch dobrze zbudowanych facetów. Oddycham z ulgą, bo czuję, że oni dadzą radę, tym bardziej, że nieopodal kibicują im ich kobiety :D Podziw dla siły mięśni podsyca ich męską próżność :D Jeden z mężczyzn podnosi nasz samochód (Skoda Fabia), a drugi pcha i po chwili zostajemy wybawieni z kłopotu :)
Jesteśmy im bardzo wdzięczni, proponujemy pepsi w puszkach (piwa niestety przy sobie nie mamy), ale oni uciekają w pośpiechu. Dziewczyny całują swoich siłaczy :D Wszyscy są szczęśliwi.
Jedziemy dalej, tym razem na parking strzeżony :lol:

Zanim dojdziemy do latarni, musimy się schłodzić w morzu, po takich emocjach i wysiłku. Plaża jest przepiękna, najszersza jaką widzieliśmy nad naszym morzem:

Obrazek

Obrazek

Na szczęście się przygotowałam, kostium kąpielowy mam pod sukienką, więc szybko wskakuję do wody, która miło chłodzi :)

Siedzimy trochę na plaży. Jest tu mnóstwo muszelek. Oto moja skromna kolekcja:

Obrazek

Po chwili odpoczynku i orzeźwienia idziemy oglądać latarnię morską. Po drodze mijamy Fort Gerharda (zwany również Fortem Wschodnim) - jeden z najlepiej zachowanych do obecnych czasów pruskich nadbrzeżnych fortów artyleryjskich w Europie. Wstęp - 6,50 zł; niedrogo, ale mamy jeszcze tyle planów na dzisiaj, że rezygnujemy z tej atrakcji. Jeśli ktoś jest zainteresowany, podaję stronę internetową:
http://www.fort-gerharda.pl/

Zwiedzanie odbywa się w ciekawej formie wojskowego przeszkolenia. Gdybyśmy tylko mieli więcej czasu, byłaby to na pewno interesująca propozycja.

100 metrów za Fortem Gerharda znajduje się latarnia morska, która jest najwyższa nie tylko w Polsce, ale na całym wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Jej wysokość wynosi 68 metrów:

Obrazek

Dla porównania inne latarnie w województwie zachodniopomorskim:

Obrazek

Prezentuje się naprawdę imponująco:

Obrazek

Na jej szczyt prowadzi 300 schodów. Rozpoczynamy wspinaczkę :)
I już prawie na szczycie:

Obrazek

Z górnego tarasu roztacza się przepiękny widok na port, Świnoujście oraz Międzyzdroje w oddali. Podziwiamy niesamowicie długi falochron, na końcu którego znajduje się charakterystyczna dla Świnoujścia budowla - Stawa Młyny, czyli znak nawigacyjny w kształcie wiatraka:

Obrazek

Obrazek

Schodzimy z latarni, trochę trzęsą nam się łydki, to jednak sporo schodów :wink: Zmierzamy z powrotem do samochodu, a stamtąd do portu. Ale o dalszych przygodach w Świnoujściu będzie w następnym odcinku :)

:papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 21:43 przez maslinka, łącznie edytowano 2 razy
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 22.07.2009 14:40

bardzo dobrze się czyta...
czekam na cd...
a swoją drogą ile km jest z Łeby do Świnoujścia?
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 22.07.2009 14:44

W Świnoujściu nigdy nie byłam więc z tym większą ciekawością czekam na c.d. :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.07.2009 16:55

kkra napisał(a):bardzo dobrze się czyta...
czekam na cd...
a swoją drogą ile km jest z Łeby do Świnoujścia?

Dzięki :D Z Łeby do Świnoujścia jest około 340 km. Czas jazdy ok. 5 godzin, niestety, kiepskie drogi.


JoannaG napisał(a):W Świnoujściu nigdy nie byłam więc z tym większą ciekawością czekam na c.d. :lol:

Warto pojechać. Świnoujście bardzo się nam podobało :)
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 23.07.2009 10:48

maslinka napisał(a): ... zakopujemy się w piasku. Mimo wielu podejmowanych prób, samochód nie może wyjechać, zakopał się kołami, piasek podszedł aż pod osłonę pod silnikiem :( Auto ugrzęzło tu, a my wraz z nim :evil: Próbujemy odkopać piasek spod kół rękami, na próżno.

Zanim dojdziemy do latarni, musimy się schłodzić w morzu, po takich emocjach i wysiłku. Plaża jest przepiękna, najszersza jaką widzieliśmy nad naszym morzem:


Też przeżyliśmy zakopanie się. Na albańskiej plaży ....... straciliśmy mnóstwo czasu. Ja zbierałam deski rozrzucone na plaży, różne skrawki, a kiedy zabrakło w najbliższym otoczeniu zaczęłam rozbierać podest do pobliskiej restauracji. I wtedy właścicielka i jej syn pospieszyli ze swoją pomocą. Były problemy językowe, no ale było widać co się dzieje. Zawołali jeszcze dwóch swoich pracowników i przenieśli skodę felicję na bardziej "stabilny piasek". Wtedy udało się wyjechać. Miała być kąpiel i odpoczynek a było .... No dobrze, że tak blisko plaży buduje się restauracje. Ha, ha

Byłam dawno temu w Swinoujścu, w Międzyzrojach i wielu wielu plażach. Tę największą i najszerszą wydaje mi się ma jednak Białogóra

Obrazek

A swoją drogą spodziewałam się wycieczki raczej do Jarosławca, najdalej do Kołobrzegu, ale żeby taki kawał drogi (nie wpadłoby nam to nigdy do głowy). Może czegoś nie zrozumiałam, Wy tam już zostaniecie, nie będziecie wracać do Poddąbia. :?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.07.2009 11:15

Lidio, już "od wczoraj" jesteśmy rozbici na campingu w Rewalu :)

maslinka napisał(a):Rano szybko zwijamy się z pola namiotowego i opuszczamy Poddąbie, bo przed nami daleka droga, nawet nie wiemy dokładnie jak daleka, bo nie wiadomo, dokąd nas poniesie :wink:

Jedziemy dalej w kierunku Trzęsacza, kiedy po prawej stronie drogi dostrzegamy duży, zadbany camping "Klif". Zawracamy. Camp jest idealny - położony przy samym morzu, a jednocześnie niedaleko od centrum, przestronny, częściowo zadrzewiony, z czystymi toaletami. Bardzo nam się podoba. Podejrzewamy, że nie będzie tani, tym bardziej, że większość na campingu stanowią Niemcy. I faktycznie za dobę (2 osoby, namiot, samochód, prąd) musimy zapłacić 66 zł. Mimo tego, zostajemy i, jak się potem okazuje, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru :)
Standard jest bardziej chorwacki niż polski. Cena jest zatem też bardziej "chorwacka" :wink:

Oto strona internetowa campingu:
http://www.klif.pti.pl/



Lidia K napisał(a):Też przeżyliśmy zakopanie się. Na albańskiej plaży ....... straciliśmy mnóstwo czasu. Ja zbierałam deski rozrzucone na plaży, różne skrawki, a kiedy zabrakło w najbliższym otoczeniu zaczęłam rozbierać podest do pobliskiej restauracji.

Ja zbierałam szyszki, ale na niewiele się zdały :wink:

P.S. Piękna ta plaża w Białogórze :)
klopot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1651
Dołączył(a): 22.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) klopot » 23.07.2009 11:17

Pewnie większość z nas odwiedzała kiedyś nadbałtyckie plaże. Z sentymentem powracam na nie czytając twoją relację. Trzęsacz taki skomercjalizowany" nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś.

Pozdrawiam
Rafał
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 23.07.2009 12:11

maslinka napisał(a):Lidio, już "od wczoraj" jesteśmy rozbici na campingu w Rewalu :)


WRÓĆ!!! Musiałam wrócić do poprzedniej strony, przegapiłam (przespałam w gorącym piekiełku) całe dwa dni, a była jeszcze Łeba. Zdjęcia z Trzęsacza tak nieatrakcyjnie zabudowanych ruin zrobiły na mnie wstrząsające wrażenie, że nie zwróciłam uwagi na tekst i to że jest jeszcze opisana wycieczka do Łeby.

Morze się wdziera w klifowe wybrzeże - to samo się dzieje w Jarosławcu. Była plaża w w centrum osady, a teraz są tylko umocnienia.

maslinka napisał(a):P.S. Piękna ta plaża w Białogórze :)


Zdecydowanie bardziej podobała mi się część wschodnia wybrzeża niż zachodnia. Więcej szans na prawdziwie dzikie, puste i roległe plaże.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Piasek wszędzie, drogo wszędzie, co to będzie, co to będzie? - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone