napisał(a) BooF » 17.01.2012 13:58
Więc zaczynamy na czym skończyliśmy, czyli urzekający samotny poranek przy kawie na tarasie gdy wszyscy jeszcze śpią. Ten obrazek wynagrodził mi całą podróż (choc schowałem to głęboko), deszcz, dziwne zachowanie termometru, ględzenie Krzyśka H., dwoje cenzorów na pokładzie i inne ....
By
boofet at 2012-01-15
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
Gdy już wszyscy koloniści z naszego turnusu byli łaskawi otworzyc zaspane oczy, śniadanie przygotowane przez nasze cudne małżonki smakowało wybornie, choc kazde inne określenie nie oddało by tego jak się czuliśmy siedząc przy posiłku na tym tarasie z TAKIM widokiem, najlepszych PRZYJACIÓŁ na świecie (kolegi Sylwestra brak gdyż ktoś musiał fotomaszynę imac) :
By
boofet at 2012-01-17
Po śniadanku i krótkim ogarnięciu powstałego zamieszania cała wycieczka postanowiła udac się na rekonesans miejsca pobytu wraz okolicznymi przyległościami ( na zblizeniach "nasz" ogródek) :
By
boofet at 2012-01-16
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
Do planu powyższego rekonesansu zaliczyła się oczywiście plaża przy której spotkaliśmy się z naszym gospodarzem, który jednak nie mieszkał z nami i cały przybytek był do naszej dyspozycji :
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
Mojej żonce z radości zaczynało się już gotowac pod kapeluszem:
By
boofet at 2012-01-17
W końcu przyszła pora na południową kawę i nie tylko:
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
By
boofet at 2012-01-17
Troszkę informacji odnośnie cen kwatery które niejako były negocjowane. Otóż sprawa wyglądała niczym w Rolls-Royce, była satysfakcjonująca.
Dośc żartów: 06.2009 - 55ojro, 07.2009 - 65ojro za całą chałupkę/doba
Nie wiem czy to dużo czy ok., ale my byliśmy zadowoleni a przecież to jest bezcenne !!!
Do dyspozycji mieliśmy wszystko co było potrzebne do racjonalnego wykorzystania wolnego czasu, oprócz paliwa do naszych katarynek.
Tyle odnośnie pierwszego dnia urlopu, po 7 latach ciągłej pracy już zatraciłem wiarę że ta instytucja istnieje.
Dzięki za wszystkie dobre słowa, pozdrawiam!
Ostatnio edytowano 17.01.2012 15:41 przez
BooF, łącznie edytowano 2 razy