Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca: Machu Picchu

elfik99 napisał(a):Ojej....... że ja tu też wcześniej nie zajrzałam!!!!!!!.....

Lepiej późno niż wcale...

Pozdrawiam,
Wojtek

elfik99 napisał(a):Ojej....... że ja tu też wcześniej nie zajrzałam!!!!!!!.....

Mówiłem Ci że warto.

korbaczik napisał(a):Mówiłem Ci że warto.

Po nitce do kłębka...

Pozdrawiam,
Wojtek

Do widocznej na wzgórzu „Czerwonej twierdzy” - Puca Pucara – dostajemy się stąd na piechotę w pół godziny. Prawdopodobnie jest to niegdysiejsza stanica myśliwska panującego Inki. Dalej ścieżka prowadzi do Salapunku – skały, w której wykuto Świątynię Księżyca. Kolejny przystanek na naszej trasie przez Świętą Dolinę, to Qenko – w rejonie Cuzco jedno z największych huacas, czyli świętych miejsc. Nazwa w języku quechua oznacza coś w rodzaju labiryntu i jest tutaj kolejny wykuty korytarz oraz dodatkowe wejścia – całość wykonana w jednym skalnym monolicie, nie licząc osobnej skały sześciometrowej wysokości, która ponoć symbolizuje pumę. Qenko służyło celom rytualnym, składano tu ofiary oraz mumifikowano zmarłych, przeprowadzając badania, czy zmarły prowadził porządne życie.

Franz napisał(a):Czerwonej twierdzy” - Puca Pucara

... o, idziemy dalej - tak trzymać ... ...
Pozdrawiam.

Fajne mają te nazwy a najbardziej mi się Puca Pucara podoba!!!

kmichal napisał(a):... o, idziemy dalej - tak trzymać ... ...

To przyjemna i urozmaicona przechadzka.

elfik99 napisał(a):Fajne mają te nazwy a najbardziej mi się Puca Pucara podoba!!!

Rzeczywiście, ciekawie brzmią.

Pozdrawiam,
Wojtek

Chyba lubili kuć w skale.

korbaczik napisał(a):Chyba lubili kuć w skale.

Nie tylko. Lubili też układać kamienie tak idealnie, że szpara między nimi nie zostawała.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Nazwa w języku quechua oznacza coś w rodzaju labiryntu

to już teraz wiem skąd wzięła się nazwa brandu sportowego sprzedawanego w Decathlonie

pozdrawiam,
M

Franz napisał(a):

korbaczik napisał(a):Chyba lubili kuć w skale.

Nie tylko. Lubili też układać kamienie tak idealnie, że szpara między nimi nie zostawała.

Pozdrawiam,
Wojtek

A czytałam, że kamienie miały dużo kantów i idealnie pasowaly!!!!!!!

Patrz a nie wszystkim kanty pasują.

korbaczik napisał(a):Patrz a nie wszystkim kanty pasują.

No temu naciągaczowi od bagażówki się nie dałam okantować!!!

Mikeee napisał(a):to już teraz wiem skąd wzięła się nazwa brandu sportowego sprzedawanego w Decathlonie

Przed najnowszym wyjazdem kupiłem sobie buty tej firmy.

elfik99 napisał(a):A czytałam, że kamienie miały dużo kantów i idealnie pasowaly!!!!!!!

Zgadza się.

elfik99 napisał(a):

korbaczik napisał(a):Patrz a nie wszystkim kanty pasują.

No temu naciągaczowi od bagażówki się nie dałam okantować!!!

Kant kantowi nierówny...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

elfik99 napisał(a):

korbaczik napisał(a):Patrz a nie wszystkim kanty pasują.

No temu naciągaczowi od bagażówki się nie dałam okantować!!!

Kant kantowi nierówny...

Pozdrawiam,
Wojtek

Próbował ponieść cenę, którą wcześniej z nim uzgodniłam, ale mu się nie dałam!!!