Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca: Machu Picchu

Nazwę Ameryki zaproponował w 1507 roku niemiecki kartograf, pochodzący z Alzacji, Martin Waldseemüller. Przypisywał on odkrycie Nowego Świata, jak wówczas określano nowo odkryty ląd, Amerigo Vespucciemu i na jego cześć nadał mu miano America. Jednym z najstarszych globusów, na którym pojawiła się nazwa Ameryka, jest Globus Jagielloński z 1508 roku.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.12.2012 19:22

Żienia już jest w trakcie schodzenia, ruszam zatem i ja. Jeszcze ostrożniej, niż przedtem, ale i tak co rusz wylatuje jakiś drobnoziarnisty syf spod stóp. Na szczęście nie leci w stronę przełęczy, poza tym zatrzymuje się po kilku metrach. Kiedy staję ponownie na przełęczy, są już Tomek z Agustinem. Wiele się nie namyślając, nasz przewodnik rusza w górę i mimo obsypujących się kamieni, wdrapuje się wyżej, niż ja stałem przed chwilą. No cóż - niezależnie od tego, że przechodzi tędy już któryś raz z rzędu, jest w nim wcale nie mniej chłopięcej radości, niż w nas, gringo z dalekich stron.

Mamy trochę czasu, zanim zaczniemy schodzić z przełęczy, wykorzystujemy więc te chwile by odsapnąć, wyrównać oddech i bicie serca, a przede wszystkim - sycić wzrok wspaniałościami krajobrazu peruwiańskich Andów.

PICT0025.JPG


PICT0026.JPG


PICT0028.JPG


PICT0029.JPG


PICT0030.JPG


PICT0031.JPG
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.12.2012 19:48

Franz napisał(a):Mamy trochę czasu ...

... i bardzo dobrze ! ... bo i my sobie popatrzymy 8)
... a możemy dłużej, gdyż nie musimy odpoczywać ! ;) :)


pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.12.2012 20:49

mariusz-w napisał(a):... i bardzo dobrze ! ... bo i my sobie popatrzymy 8)
... a możemy dłużej, gdyż nie musimy odpoczywać ! ;) :)

To nie będę poganiał.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.12.2012 19:30

Z dołu dochodzi ekipa arrieros - wymieniają kilka zdań z Agustinem i schodzą na drugą stronę. My się nadal byczymy na przełęczy. Nie ma się dokąd spieszyć - widoczna w dole Huayllabamba będzie naszym miejscem na posiłek, kiedy tylko rozstawią namioty jadalni i kuchni, w której kucharz upichci kolejny obiad. W międzyczasie mój organizm dopasowuje się w końcu do warunków i oddech się uspokaja. Nie martwi mnie ta bezczynność - pierwszy raz jestem na takiej wysokości i być może już się to nigdy nie powtórzy, upajam się więc mijającymi leniwie chwilami.

W końcu nadchodzi moment, kiedy trzeba zarzucić plecak na ramiona - kierujemy ostatnie spojrzenia na Tucarhuay oraz Huamantay - i zaczynamy schodzić. Zejście z przełęczy jest bardziej strome i kamieniste niż podejście, ale jednak wysiłek mniejszy. Owszem, serce i oddech znów przyspieszają, to jednak nic w porównaniu z poprzednim sapaniem, kiedy przystanki stawały się coraz częstsze.

PICT0032.JPG


PICT0033.JPG


PICT0034.JPG


PICT0035.JPG


PICT0036.JPG


PICT0037.JPG


PICT0038.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.12.2012 19:53

Wkrótce to Agustin zarządza przystanek i zaczyna stawiać w niewielkim oddaleniu kopczyk złożony z kilku kamieni, ustawionych jeden na drugim. Potem wyszukuje małe kamyki o odpowiadającym mu kształcie i wyciąga z plecaka broń. Oczywiście, nie żadną broń palną czy błyszczącą klingę, tylko specjalny, zapętlony gruby sznur z rozszerzeniem w jednym miejscu. Huarraca. Pierwsze skojarzenie, jakie mi się nasuwa, to element bardzo dużej procy.

Następuje prezentacja - nasz przewodnik wkłada w rozszerzenie sznura kamyk i zaczyna nim szybko kręcić. W pewnym momencie dodatkowy ruch przedramienia i kamyk leci w stronę kopczyka. Ale nie trafia. No, to kolejna próba. To jeden z rodzajów broni, używanej w czasach Inków - zapewne skuteczna we wprawnych, wyćwiczonych rękach. Po prezentacji i my próbujemy swoich sił, jednak wysłanie kamienia we właściwym kierunku okazuje się bardzo trudne - za sukces uznajemy, jeśli wystrzelony nabój mija kopczyk w odległości metra. Rozrzut jest dosyć spory, więc wszyscy trzymają się w bezpiecznej odległości od aktualnie ćwiczącego wojownika.

Po jakimś czasie opuszczamy plac boju bez strat w ludziach - kamienny kopczyk też nadmiernie nie ucierpiał - i schodzimy, teraz zdecydowanie łagodniej, w stronę już rozstawionych namiotów. Pora na obiad.

F1060003.JPG


PICT0039.JPG


PICT0040.JPG


PICT0041.JPG


PICT0042.JPG


PICT0043.JPG
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 09.12.2012 19:57

mariusz-w napisał(a):
Franz napisał(a):Mamy trochę czasu ...

... i bardzo dobrze ! ... bo i my sobie popatrzymy 8)
... a możemy dłużej, gdyż nie musimy odpoczywać ! ;) :)

Ja muszę ;)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4929
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 09.12.2012 23:36

Franz napisał(a):
piotrf napisał(a):Z tego co zauważyłem . . . odbierasz obraz . . . i jaki błysk 8O

Odbicie duszy...
;)

Pozdrawiam,
Wojtek


Dusza też ma wielką głębię......i jak pięknie w niej gra..... 8)
(moje ach odbija się echem po Waszych szlakach..... 8) )
Wszystko na najwyższym poziomie......nawet obiadek :wink:

Pozdrowionka.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.12.2012 14:35

weldon napisał(a):Ja muszę ;)

Teraz już więcej do zejścia, niż do wejścia. :)

CROberto napisał(a):Wszystko na najwyższym poziomie......nawet obiadek :wink:

Poziom wyższy, niż gdziekolwiek w Europie. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.12.2012 13:53

Pomidorowa z makaronem, kotlet z juki, mnóstwo warzyw, sałatka ułożona w kształt kwiatu - jak w restauracji wyższej klasy. Potem sjesta - ja wolę w słońcu, gdzie jest dwadzieścia stopni, zaś Żienia chowa się w cieniu namiotu, gdzie ma dziesięć stopni mniej. Tomkowi z wolna przechodzi ból głowy, który towarzyszył mu od okolic przełęczy.

Koniec leniuchowania - ruszamy w drogę.

PICT0045.JPG


PICT0046.JPG


PICT0047.JPG


PICT0047a.JPG


PICT0048.JPG


PICT0049.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.12.2012 14:14

Szerokie dno doliny opada łagodnie, lekko wydeptany, kamienisty ślad prowadzi jej lewym brzegiem. Na zakręcie widać pasące się konie - to pierwsze stado, za którym spotkamy kilka kolejnych. Dolina obiera kierunek północny i teren staje się teraz bardziej urozmaicony. Na zmianę - to nieco podmokłe tereny, uginające się delikatnie pod stopami, to znów opadające progi, ale niezbyt strome. Na płaskich odcinkach omijamy małe stawki i większe grzęzawiska, na zejściach jest sucho, a ścieżka z kamienistej stała się przyjemną i wygodną. Potok nabiera rozmiarów, a kiedy jego meandry utrudniają posuwanie się dnem doliny, nasz trakt kieruje się w lewo, trawersując strome zbocze.

PICT0051.JPG


PICT0051a.JPG


PICT0052.JPG


PICT0053.JPG


PICT0054.JPG


PICT0055.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.12.2012 14:42

PICT0056.JPG


PICT0058.JPG


PICT0059.JPG


PICT0060.JPG


PICT0061.JPG


PICT0062.JPG
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.12.2012 15:54

Dlaczego większość osób jak wchodzi na górę to się poddaje? :?

;)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18947
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.12.2012 17:14

Na pierwszym zdjęciu ostatniej serii wyraźnie widać zagrodę dla lam , czy innych owiec :wink:
Hodowla na tej wysokości robi wrażenie


Pozdrawiam
Piotr
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 28.12.2012 19:39

Taaaak........a miałam siedzieć cicho :wink:

Krótko.....cudnie :D

Pozdrawiam, Aśka :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.12.2012 15:32

weldon napisał(a):Dlaczego większość osób jak wchodzi na górę to się poddaje? :?

;)

Agustin zachował sporo dziecięcej radości życia. ;)

Ja rzadko się spotykam w górach z takim gestem. Może dlatego, że ten gest - w odpowiedzi na zapytanie z helikoptera - oznacza: Tak, potrzebuję pomocy.

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Południowa

cron
Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca: Machu Picchu - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone