Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca: Machu Picchu

Nazwę Ameryki zaproponował w 1507 roku niemiecki kartograf, pochodzący z Alzacji, Martin Waldseemüller. Przypisywał on odkrycie Nowego Świata, jak wówczas określano nowo odkryty ląd, Amerigo Vespucciemu i na jego cześć nadał mu miano America. Jednym z najstarszych globusów, na którym pojawiła się nazwa Ameryka, jest Globus Jagielloński z 1508 roku.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 11.05.2011 20:11

Crayfish napisał(a):
jan_s1 napisał(a):Jak lecimy do Peru, to ja też jestem chętny. :D

Ciekawi mnie, w którym to było roku, bo jakoś nie mogę znaleźć.


Mnie z fusów wyszedł maj 2004 :D :D 8)


Bo ja piję bez fusów. :lol:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.05.2011 21:44

BeJur napisał(a):ujawniłam się w C, to i w P wypada ;)

Wobec tego jest mi podwójnie miło. :D

jan_s1 napisał(a):Jak lecimy do Peru, to ja też jestem chętny. :D

Ależ ja jeszcze nigdzie nie napisałem, ze to Peru jest celem tej wyprawy. :lol:
Prorok, cy co?..

Na Twoje pytanie Crayfish odpowiedział tak dokładnie, jakby to on leciał, a nie ja. ;) 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 12.05.2011 00:07

jan_s1 napisał(a):Bo ja piję bez fusów. :lol:


No to musisz spróbować ... tylko dobre ziółka trzeba dobrać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.05.2011 16:16

Plecaki nadajemy do Limy. Wprawdzie stolica kraju jest dla nas zaledwie miejscem przesiadkowym, ale z uwagi na połączenia, spędzimy w niej noc, więc będą nam potrzebne rzeczy.
Przelot mamy liniami KLM, stąd przesiadka wypada w Amsterdamie. Mamy trochę czasu, który spędzamy na zaglądaniu w różne zakamarki potężnego kompleksu dworca lotniczego. Jest co robić - to nie Okęcie. Za oknami bez przerwy widać samoloty startujące, lądujące, kołujące - aż dziw, że ktoś jest w stanie nad tym zapanować.

W końcu nadchodzi i nasza pora wylotu. Lokujemy się we wnętrzu stalowego ptaka i po chwili samolot odrywa się od ziemi. Wiele godzin spędzimy w powietrzu. Jednak dzień nam się znacznie wydłuża, jako że lecimy przeciwnie do kierunku obrotu naszej planety. To mój najdłuższy dzień w życiu - jak do tej pory.

Samolot nie leci bezpośrednio do Peru - ma międzylądowanie na malutkiej wyspie u wybrzeży Wenezueli. Bonaire - wraz z sąsiednimi Arubą i Curacao - tworzą grupę wysp ABC. W momencie, gdy na niej lądujemy (a mam obawy, widząc, jak krótki jest pas startowy na tym małym skrawku lądu) wchodzi ona w skład Antyli Holenderskich. W 2010 roku Antyle Holenderskie znikną z map świata, zastąpione przez holenderską "gminę zamorską".
Celem lądowania jest napełnienie zbiorników paliwa oraz wymiana załogi. Schodzimy na płytę lotniska. Z nieba leja się ukrop, więc większość czasu spędzamy w przeszklonym, klimatyzowanym budynku. Ale - robię pierwszy użytek z aparatu.

Obrazek

Samolot zatankowany, pakujemy się ponownie do środka. Teraz polecimy już bardziej na południe niż na zachód. Słońce zaczyna się zniżać do linii podniesionego o 11km horyzontu. Daje to niesamowity efekt wizualny. W dole Lima już w mroku nocy, a nam słońce świeci prosto w oczy.
W miarę, jak samolot zniża lot, coraz lepiej widoczne są światła ośmiomilionowego miasta. Prawie co trzecu Peruwiańczyk mieszka w stolicy. Podwozie wypuszczone i koła samolotu dotykają płyty lotniska, a wkrótce i ja stawiam swoje stopy w Nowym Świecie. El Mundo Nuevo. Kiedy Hiszpanie rozpoczęli podbój tego rejonu Ameryki, nadali mu nazwę Nueva Castilla. Nueva Espana ze stolicą w Ciudad de Mexico już istniała, więc nowe tereny nazwano Nową Kastylią. Sama Lima została zaprojektowana i założona przez Francisco Pizarro, który nazwał ją Ciudad de los Reyes - Miasto Królów.

Jest 18:20; w Polsce już 1:20 następnego dnia. Trochę trwa procedura odbierania bagażu, przejścia kontroli granicznej i celnej. Zapalające się losowo lampki kierują wybrańców do dokładniejszej kontroli. Moje żarełko nietknięte przechodzi newralgiczny punkt i prawie półtorej godziny później możemy powiedzieć, że jesteśmy w Peru.
Ostatnio edytowano 12.05.2011 18:37 przez Franz, łącznie edytowano 1 raz
dudek_t
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 159
Dołączył(a): 16.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) dudek_t » 12.05.2011 18:32

Świetnie sie zaczyna...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.05.2011 00:26

dudek_t napisał(a):Świetnie sie zaczyna...

Cieszę się, że Ci się podoba. :)
Niestety, mojej pamięci daleko do doskonałości, ale będę się wspomagał skrótowymi notatkami, które Tomek wtedy robił, a był taki miły, że mi je udostępnił.

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.05.2011 07:27

Franz napisał(a):
dudek_t napisał(a):Świetnie sie zaczyna...

Cieszę się, że Ci się podoba. :)

Nie może być inaczej.

Super przygoda się zapowiada ... (nie może być inaczej !) :lol:

Z niecierpliwością czekam na cd ! 8)

Pozdrawiam.
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 13.05.2011 08:50

ale ładna opowieść!
posuńcie - proszę - tyłki, też się chcę dosiąść! :D

i czekam na jakiś fragment z Padingtonem, który przecież pochodzi z dalekich zakątków Peru, i jego wuju, który mówi do niego Sobrino, co mi nie wyjaśnia, czy jest bratem mamy, czy taty misia ... :wink:

pozdrawiam, Krystof
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.05.2011 11:48

mariusz-w napisał(a):Super przygoda się zapowiada ...

Z niecierpliwością czekam na cd ! 8)

Wszystko najciekawsze już opisałem. Dalej... to już tylko Peru. ;)

Krystof napisał(a):ale ładna opowieść!
posuńcie - proszę - tyłki, też się chcę dosiąść! :D

W samolocie trochę ciasno, ale dalej już będzie miejsca zadość. Peru jest czterokrotnie większe od Polski, a mieszkańców liczy sobie mniej, niż nasz kraj.

Krystof napisał(a):i czekam na jakiś fragment z Padingtonem, który przecież pochodzi z dalekich zakątków Peru, i jego wuju, który mówi do niego Sobrino, co mi nie wyjaśnia, czy jest bratem mamy, czy taty misia ... :wink:

A tu będzie problem. Nie znam Padingtona, ani jego rodzinnych koligacji. Sorryyy...

Pozdrawiam,
Wojtek
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 13.05.2011 22:25

....
Ostatnio edytowano 01.06.2013 15:33 przez AndrzejJ., łącznie edytowano 1 raz
gewaina
Odkrywca
Posty: 98
Dołączył(a): 12.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) gewaina » 14.05.2011 10:28

Peru, Peru :D
więc zasiadam też w fotelu :lol:

I limeryk taki piszę:

Pewna pani z Limy
obchodziła urodziny
Zaproszonych stu gości
Będzie z nią grało w kości
Jeść im wiele nie dała -
O Poznaniu czytała :D

Następnego więc roku
Choć czekała do zmroku
Gości żadnych nie miała
Więc sama ze sobą grała :!:

Ps. Niech Poznaniacy się tylko nic nie obrażają - ja też po mieczu
i kądzieli stamtąd :D

Poza tym do rymu pasowało... :lol:

Pozdrawaim wszystkich i czekam nba tę Limę :D

Marta
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.05.2011 13:59

AndrzejJ. napisał(a):I jak spodobała Ci się Lima? :wink:

Z góry wyglądała intrygująco - przez ten kontrast dnia i nocy.

gewaina napisał(a):Peru, Peru :D

Dziękuję za limeryk. :)

gewaina napisał(a):czekam na tę Limę :D

Limy tu wiele nie będzie. Jak wspomniałem wcześniej, była dla nas zaledwie miejscem przesiadkowym.

A co z majówką? Już cztery dni minęły od ostatniego wpisu...

Pozdrawiam,
Wojtek
walbart
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 09.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) walbart » 14.05.2011 14:58

Witaj Franz. Ja też chętnie posłucham i popatrzę. :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19116
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.05.2011 01:47

Witaj Wojtku :D
Nadrabiam zaległości - jak wyjeżdżam , to okazuje się po powrocie , że w dniu mojego wyjazdu startuje kilka relacji i potem dni kilku potrzebuję , żeby byc na bieżąco :wink:
Tak jest i tym razem . . .

Peru , to marzenie do realizacji . . . kiedyś , więc bardzo się cieszę , że wyruszamy :D



Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.05.2011 12:26

walbart napisał(a):Witaj Franz. Ja też chętnie posłucham i popatrzę. :D

piotrf napisał(a):Witaj Wojtku :D

Witam starych i nowych znajomych! :D

piotrf napisał(a):Nadrabiam zaległości - jak wyjeżdżam , to okazuje się po powrocie , że w dniu mojego wyjazdu startuje kilka relacji i potem dni kilku potrzebuję , żeby byc na bieżąco :wink:

A ostatnio ruch w tym dziale panuje ożywiony.

Ale widzisz: Ty wyjeżdżasz i wracasz, a ja - kiedy już mogę jechać - to muszę czekać na poprawę pogody...

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Południowa

cron
Peru - od inkaskich traktów po linie Nazca: Machu Picchu - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies