Nad doliną Rio Blanco unosi się wysoko w powietrzu orzeł. Ptaki są wysłańcami Bogów - im większy ptak, tym ważniejszego Boga reprezentuje. Wysłańcami najświętszych, najbielszych Apu są kondory. Czy zatem biały kolor powinien się kojarzyć dobrze? A czarny - źle? Nie, wręcz odwrotnie. Kolor biały reprezentuje zło; to czarny kolor gwarantuje szczęście. Grzeszne condenados są białe, potrafia udawać jasną skałę, czy płat śniegu. Jeśli spotkasz na swej drodze condenado, rzuć w niego butem z lewej nogi i szybko uciekaj! Nie oglądaj się za siebie, nie wracaj szukać buta - już go nikt nie odnajdzie.
Haku! Ruszamy w drogę. Dosyć szybko nasza mała grupka się rozsypuje, pierwszy wyrywa Żienia, potem ja, a Tomek z Agustinem tworzą peleton, do którego dołączy później ekipa arrieros. Po prawej, zza trawiastego zbocza zaczyna się powoli wyłaniać fragment Nevado Salcantay, a po jakimś czasie dno doliny podnosi się na tyle, że zrównuje się z naszą drogą, na której już nie widać śladów działalności koparek i spychaczy. Soraypampa zostaje w tyle. Koniec cywilizacji. Przede mną potężny masyw Nevado Huamantay. Ktoś siedzi przy drodze - Żienia? Czy to w ogóle żywy człowiek? Czy też... condenado? Może bezpieczniej ściągnąć buta i dobrze wycelować?..