Ta Indianka to chciała zjeść ten kamień ?
Jacek S napisał(a):Te tarasowe pola robią wrażenie - ile to pracy kosztowało.
Franz napisał(a):Jacek S napisał(a):Te tarasowe pola robią wrażenie - ile to pracy kosztowało.
Prawda, że rewelacyjne? Patrzałem na nie jak urzeczony.
Strome stoki Andów nie pozostawiają rolnikom innej możliwości, jak tylko tarasy. Powstały już na dlugo przed dominacją Inków, ale trzeba przyznać, że Inkowie, ujmując wszystko w karby administracyjne, podnieśli poziom również i w tej dziedzinie.
Franz napisał(a):
Prawda, że rewelacyjne? Patrzałem na nie jak urzeczony.
piotrf napisał(a):Wspaniałe
Chętnie zabłądziłbym razem z Wami Wojtku , żeby z góry popatrzeć na te ruiny . . .
gego napisał(a):Może nie tak stromo jak w Andach ale czyż to nie jest podobne
gego napisał(a):Przepraszam za zakłócanie
Jacek S napisał(a):Te tarasowe pola robią wrażenie - ile to pracy kosztowało.
weldon napisał(a):Och, u nas, w Bełchatowie, takie coś, to w kilka lat zrobili
weldon napisał(a):Jakoś, emocjonalnie, dużo większe wrażenie robią europejsko-bliskowschodnie ślady dawnych cywilizacji,
weldon napisał(a):Przywiozłeś jakieś kipu?
A może pojechałeś śladami de Berzeviczy'ego i wkrótce dowiemy się co z tym inkaskim skarbem?
Franz napisał(a):... pojechałem na treking po Andach.
weldon napisał(a):To może chociaż Central Transandino?
weldon napisał(a):Zobacz, jak to wszytko jest blisko siebie: ty w Andach, niemal śladami Malinowskiego,
ja, w Warszawie, w pociągu pancernym, o którym mówi się, że to właśnie Malinowski był wynalazcą tego monstrum,
a co najmniej twórcą artylerii kolejowej, tak pięknie pokazanej w "Generale" Bustera Keatona ...
Naprawdę - Globalna Wioska