Perła Sycylii zalana popiołem wulkanicznym i deszczem ...
I jeszcze książeczka tematyczna ...
marze_na napisał(a):Mimo, iż ciągle uważam, że sformułowanie perła to w przypadku Taorminy lekkie nadużycie, będę tu z przyjemnością zaglądać
mysza73 napisał(a):dangol napisał(a):Pomimo tej porażki i tak pięknie , a odpowiednia lektura to fajny dodatek.
A czy ja wspomniałam tu gdzieś o porażce
mysza73 napisał(a):Jakoś dałam radę ... i to bez skrzydełekpiekara114 napisał(a):Nie zalało Cię na tej Sycylii?
A moje greckie "porażki", to pikuś w porównaniu z tym wyjazdem
mysza73 napisał(a):tony montana napisał(a):Gdzie słońce?
W Radomiu było ... w Gdańsku ... w Kalabrii ...
megidh napisał(a):mysza73 napisał(a):dangol napisał(a):Pomimo tej porażki i tak pięknie , a odpowiednia lektura to fajny dodatek.
A czy ja wspomniałam tu gdzieś o porażce
No chyba tutajmysza73 napisał(a):Jakoś dałam radę ... i to bez skrzydełekpiekara114 napisał(a):Nie zalało Cię na tej Sycylii?
A moje greckie "porażki", to pikuś w porównaniu z tym wyjazdem