Perła Sycylii zalana popiołem wulkanicznym i deszczem ...

napisał(a) **wiola2012** » 23.11.2021 19:21

mysza73 napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Do niektórych zdjęć mam zakaz wstępu. Próbowałam w różnych przeglądarkach. Czyżby dozwolone od lub do pewnego wieku

Ale że jak to

Widzę białą kartkę i znak zakazu

Na telefonie też. Hm :?:

napisał(a) **piotrf** » 23.11.2021 19:27

wiola2012 napisał(a):Widzę białą kartkę i znak zakazu
znak.JPG

Też tak mam na niektórych zdjęciach :roll:

. . .

. . . jakby co - jestem pełnoletni :smo:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **mysza73** » 23.11.2021 20:13

Nie wiem o co chodzi ...

Powklajałam zdjęcia jeszcze raz ...
Mam nadzieję, że już wszystkie małolaty wszystko widzą :smo:

napisał(a) **wiola2012** » 23.11.2021 20:48

Tak , już jest Ok

I wreszcie wiem o jakich żółtych pomarańczach była mowa :lol:

Super widoczki z tej ścieżki :hearts:

napisał(a) **piekara114** » 23.11.2021 22:08

Na szczęście tym razem JA widziałam wszystkie fotki

napisał(a) **mysza73** » 01.12.2021 14:08

Perła Sycylii zalana popiołem wulkanicznym i deszczem ...

Czas zakończyć tą relację ...

Jesteśmy w Castelmola ...

Może znajdziemy małą fortunę ... :oczko_usmiech:

Chiesa di San Nicolò di Bari
Obrazek

Idziemy w stronę ruin zamku ... wilgoć w powietrzu jest bardzo duża ... ale jeszcze nie pada ...

Obrazek

Niżej pogoda jakby lepsza ...
Obrazek

Wracamy ... niestety lunęło ... ulice szybko zamieniają się w potoki ...

Obrazek

Przeczekujemy pod daszkiem największą ulewę ...
Potem wracamy na chwilę do naszych slamsów coby się troszkę obsuszyć gdyż buciki mi przemiękły :roll:

...
Po wymianie skarpetek i wysuszeniu butów suszarką :mrgreen:

idziemy na ostatnie zakupy ...
Potrzebuję jeszcze jedną sycylijską głowę i ścierę dla Potter :mrgreen:

Nabywamy też trochę napitków ... w końcu nie na darmo brałam big walizeczkę :mrgreen:

Na zakończenie naszego pobytu w Taorminie idziemy na kolacyjkę ...
Dziecko w internetach wyszukało gdzie warto zjeść ... i padło na tą jadłodajnię :oczko_usmiech:

Gdy weszliśmy, to w knajpie nie było żadnych gości ... troszkę nas to zdziwiło, myśleliśmy nawet, że jest zamknięte ...
Obsługa jednak zapraszała serdecznie ... postanowiliśmy zaryzykować i zostaliśmy :oczko_usmiech:

I to był bardzo dobry wybór, bo jedzonko było pyszne ... i jak na Taorminę, to chyba w dobrych cenach (wszystko co jedliśmy było w cenie 12-14 euro)
Z resztą po około pół godzinie cała knajpa wypełniła się gośćmi ... ale mogła mieć na też wpływ ulewa, która rozszalała się na zewnątrz :roll:

Moje ravioli z krewetkami ... pyszne :oczko_usmiech:

Mężowe kalmary z ośmiornicą ... również pyszne, bo mu podradłam :oczko_usmiech:

Zuzia miała spagetti z cytryną i pistacjami ... mówiła, że pyszne ... ale ja już nie dałam rady spróbować :wink:

A w gratisie dostaliśmy takie cosie ... :mrgreen:

Nie że trzy takie kawałki :lol:

... było tego cały talerz ... to coś smażone było ... całkiem dobre :mrgreen:

Następnego dnia samolot mieliśmy o 14.30 i miałam w planach jeszcze jakiś spacer po Katanii ...
Ale tego dnia w Katanii powódź ...

Jedziemy zatem na lotnisko ...
Przez pogodę nasz samolot znowu miał ponad godzinne opóźnienie ...
I tak to skończyło się nasze pierwsze spotkanie z Sycylią ...

Ale już nabyłam odpowiednie książeczki ... bo powrót jest razej pewny ... :oczko_usmiech:

napisał(a) **wiola2012** » 01.12.2021 19:50

mysza73 napisał(a):Czas zakończyć tą relację ...
....I tak to skończyło się nasze pierwsze spotkanie z Sycylią ...

Coś szybko

Podobało misie w Taorminie.

mysza73 napisał(a):Potrzebuję jeszcze jedną sycylijską głowę i ścierę dla Potter

Ale właśnie taką :oczko_usmiech:

?

mysza73 napisał(a):Ale już nabyłam odpowiednie książeczki ... bo powrót jest razej pewny ...

A ja przeczytam z ciekawości, a pojadę kiedyś pierwszy raz.
Dzięki za relację :papa:

napisał(a) **mysza73** » 01.12.2021 20:03

wiola2012 napisał(a):
mysza73 napisał(a):Potrzebuję jeszcze jedną sycylijską głowę i ścierę dla Potter

Ale właśnie taką ?

Na taką mnie nie stać :roll:

Ale jak bym miała trochę luźnego grosza, to bym taką mogła nabyć :lol:

napisał(a) **tony montana** » 01.12.2021 20:20

Sycylia jak to Sycylia - lubi POPADAĆ poza sezonem

napisał(a) **maslinka** » 01.12.2021 20:42

Dzięki za relację, Aga

Jak zawsze, było bardzo sympatycznie. Może następnym razem polećcie w sezonie

, żeby mieć gwarantowaną pogodę. Pomęczycie się w upale

, ale na brak słońca nie będziecie narzekać

napisał(a) **dangol** » 01.12.2021 22:13

Dania z pożegnalnej kolacji wyglądają świetnie, nie wątpię że były smaczne

. Sycylia znana jest przecież ze wspaniałej kuchni

, chociażby z tego powodu chętnie kiedyś ponownie zawitałabym na wyspę, którą tak właściwie znam :roll:

tylko z Katanii i Palermo (no i pobliskich Wysp Liparyjskich :wink:

).

Lekturę na kolejny pobyt masz już przygotowaną - książki są aż trzy (tę ostatnią kiedyś przeczytałam), więc zapowiada się dłuższy

wypad, niż ten "spopielono-zalany". Dorzuć sobie jeszcze "Sycylijczyka" autorstwa Mario Puzo (tego od "Ojca chrzestnego").

:papa:

napisał(a) **Katerina** » 02.12.2021 00:42

Dzięki za relację (super) i rekomendację lektur.

Byłyśmy w tym samym czasie na ...dwóch różnych Sycyliach

Twoja lepsza pod względem widokowym i kulinarnym, moja za to dała mi piękną pogodę - aż wierzyć się nie chce, gdy oglądam Twoje zdjęcia, że miałam 1,5 dnia deszczowego na 10 dni pobytu.
Może, jeśli się zbiorę w sobie, to pokażę.

Bardzo mi się podobało, dzięki raz jeszcze - jestem zmotywowana Twoimi zdjęciami do powrotu

napisał(a) **mysza73** » 02.12.2021 14:09

tony montana napisał(a):Sycylia jak to Sycylia - lubi POPADAĆ poza sezonem

Teraz niech se pada :roll:

A w Neapolu całkiem ładnie dziś :wink:

maslinka napisał(a):Może następnym razem polećcie w sezonie , żeby mieć gwarantowaną pogodę. Pomęczycie się w upale , ale na brak słońca nie będziecie narzekać

Cały czas trwa walka czy Sycylia czy Cyklady w wakacje ... :oczko_usmiech:

dangol napisał(a):Lekturę na kolejny pobyt masz już przygotowaną - książki są aż trzy (tę ostatnią kiedyś przeczytałam), więc zapowiada się dłuższy wypad, niż ten "spopielono-zalany". Dorzuć sobie jeszcze "Sycylijczyka" autorstwa Mario Puzo (tego od "Ojca chrzestnego").

"Sycylijczyka mam na liście, ale tam gdzie zamawiałam teraz był niedoatępny.
Na ale skoro polecasz to kupię gdzie indziej :mrgreen:

Mam też grecki zestaw :oczko_usmiech:

... no bo są Cylkady ... no sama wiesz :smo:

Katerina napisał(a):Dzięki za relację (super) i rekomendację lektur.

Byłyśmy w tym samym czasie na ...dwóch różnych Sycyliach
Twoja lepsza pod względem widokowym i kulinarnym, moja za to dała mi piękną pogodę - aż wierzyć się nie chce, gdy oglądam Twoje zdjęcia, że miałam 1,5 dnia deszczowego na 10 dni pobytu.
Może, jeśli się zbiorę w sobie, to pokażę.

Bardzo mi się podobało, dzięki raz jeszcze - jestem zmotywowana Twoimi zdjęciami do powrotu

A w której części wyspy Ty wtedy byłaś

Obowiązkowo pokazuj, może mnie zainspirujesz gdzie na Wielkanoc pojechać po słońce :mrgreen:

napisał(a) **megidh** » 02.12.2021 20:19

Szkoda, że to już koniec.
Trochę mi brakuje zakończenia w postaci opisów i zdjęć z drogi na lotnisko.
Z informacji i filmików na YT wynikało, że było sporo wody, więc jestem ciekawa, jak Wam się udało dojechać.

Co do sycylijskich lektur, to właśnie wypożyczyłam sobie

mysza73 napisał(a):I jeszcze książeczka tematyczna ...

No trochę obszerna ta pozycja, ale jeśli się będzie dobrze czytać, to fajnie, bo przyjemność będzie trwała dłużej.
Mam zamiar się za nią zabrać w weekend. Napisz, czy Ciebie zaciekawiła.

napisał(a) **piotrf** » 02.12.2021 21:54

Dziękuję za relację , przekonałaś mnie do Sycylii w ciepłej i suchej porze roku :smo:

, i zdecydowanie na nieco dłużej , i zdecydowanie samochodem , chociaż Waszemu wyjazdowi trudno odmówić zalet

Pozdrawiam
Piotr