W Gdańsku na Wyspę Sobieszewską po Wiśle kursował taki...
A z tymi plackami jest podobno tak, że wychodzą tylko ze starych ziemniaków, nie wiem, czy tak jest, ale pamiętam,że kiedyś z młodych mi nie wyszły.
Katerina napisał(a):W Gdańsku na Wyspę Sobieszewską po Wiśle kursował taki...
piotrf napisał(a):Mały , ale dzielny prom ( chyba max dwa samochody ) pływa na Sanie i łączy Krzemienną i Jabłonicę Ruską , na Wiśle też kilka w Małopolsce pływa : Borusowa - Nowy Korczyn , Czernichów - Brzeźnica , Jeziorzany - Kopanka , Podłęże - Przewóz , na Dunajcu w Otfinowie , w całym kraju funkcjonuje jeszcze ponad 50 promów , więc każdy zdecydowany będzie mógł spróbować przeprawy
Katerina napisał(a):A z tymi plackami jest podobno tak, że wychodzą tylko ze starych ziemniaków, nie wiem, czy tak jest, ale pamiętam,że kiedyś z młodych mi nie wyszły.
piotrf napisał(a):Co do placków ziemniaczanych - z bardzo dobrego źródła wiem , że w przypadku nowych ziemniaków po starciu należy zredukować ilość wody i będzie dobrze . Stare ziemniaki zawierają znacznie mniej wody
Świetne miejsce na popas - można odpocząć , pozwiedzać i okolica taka jak lubię
Pozdrawiam
Piotr
agata26061 napisał(a):Cześć! Wybacz, że dopiero teraz dotarłam, ale zimową porą mam więcej czasu, żeby na spokojnie relacje poczytać i pooglądać. Twoją pochłonęłam dziś za pierwszym podejściem. Świetne tereny pokazujesz, które w większości nie są mi znane. Byliśmy tylko chwilę w Dubrowniku w 2017 roku, ale zdecydowanie zbyt krótką, żeby poznać wszystkie jego uroki.
pomorzanka zachodnia napisał(a):Parkujemy (cudem) na tym wielkim parkingu.
I jeżeli powstanie następna (oby było z czego) to zapraszam.
maslinka napisał(a):Katowice - zaskakujący przystanek w podróży Ale rozumiem, jeśli nigdy nie byliście. Ja spędziłam w tym mieście 5 lat studiów (dojeżdżałam codziennie pociągiem) i miałam już trochę dość Katowic, chociaż ciekawych miejsc tam nie brakuje.
Katerina napisał(a):Blok przy katowickim parkingu przypomina mi rodzinne klimaty - falowce w Gdańsku
Dziękuję za relację i czas na nią poświęcony Udane i bezpieczne wakacje w trudnych czasach.I jeżeli powstanie następna (oby było z czego) to zapraszam.
Oczywista oczywistość - będzie z czego Tego i Tobie i nam życzę.
Ciekawe jakiego koloru włosy będzie miała Córka w kolejnej reacji? (o ile z Wami pojedzie)
Kapitańska Baba napisał(a):Też kiedyś mieliśmy przystanek w Katowicach, nawet z noclegiem - ale to u "prawie" rodziny więc połączony z odwiedzinami Przyjaciół
Dziękuję za relację. Fajnie było powrócić do Dubrownika i do Cavtatu i przy okazji oglądania Twoich zdjęć powspominać dawne wyprawy
Życzę cudnych tegorocznych wakacji i czekam na Twoją kolejną relację
majkik75 napisał(a):Dzięki za relację, fajnie było popatrzeć na miejsca nowe a także osobiście odwiedzone
Kato - na koniec Byłem kilka razy służbowo, ale nigdy na zwiedzanie ... A ciągnie, bo choćby Nikiszowiec ...
pozdrawiam, Michał
piekara114 napisał(a):Fajnie było ponownie powrócić do Dubrovnika i zobaczyć jak zmieniło się Mlini... Dla mnie sama wioska w porównaniu do innych, gdzie stacjonowaliśmy, też średnio wypadła, choć teraz wygląda dużo lepiej niż w 2012 r...
megidh napisał(a):Dzięki za fajną relację. Jazda z Wami to prawdziwa frajda.
empire13 napisał(a):Fajna relacja.
Sprawiłaś, że mam powód aby 3 raz odwiedzić Dubrownik. Pokazałaś też kilka nowych dla mnie miejsc.
A co do Katowic. Jestem w nich niemal codziennie więc mnie nie zaskoczyłaś
piotrf napisał(a):Dziękuję za piękną i ciekawą relację i już cieszę się na tegoroczną , która przecież powstanie
Mnie wcale nie dziwi Wasz postój w Katowicach , wręcz przeciwnie - odwiedzam je od początku lat osiemdziesiątych i z pełnym przekonaniem mogę napisać , że wszystkiego co ciekawe jeszcze tam nie widziałem , więc zawitam tam znowu .
Pozdrawiam
Piotr
Powrót do Nasze relacje z podróży