Pensjonat idealny (Polska) - BURZA MÓZGÓW :)

Janusz Bajcer napisał(a):

woka napisał(a):Idealny to jest ten, gdzie ja się zatrzymuję. ....

Będę strzelał - to gdzieś na wyspie Krk

Wygrałeś.
Jednak to nie przeszkadza aby to było w Polsce. W niczym.

Plumek. Wyślij maila do mnie, to Mu prześlę z "dedykacją"...

Kawowe i nie tylko pikniki coś w sobie mają. Siadaliśmy sobie gdzieś na skale we Włoszech z koszykiem pełnym wiktuałów i było cool.

Z zazdrością patrzyłem na wyluzowanych Turków, jak robili sobie kiejf.
Godzinka i totalnie się odprężali.

ikar napisał(a):Cześć. Dla mnie najwązniejsze sprawy to:

ikar - dzięki Właśnie o tego typu głosy mi chodziło

A gdybyście tak się wcielili we właściciela pensjonatu? Jak dopieszczalibyście swoich gości?

FUX napisał(a):Plumek. Wyślij maila do mnie, to Mu prześlę z "dedykacją"...

Kawowe i nie tylko pikniki coś w sobie mają. Siadaliśmy sobie gdzieś na skale we Włoszech z koszykiem pełnym wiktuałów i było cool.

Z zazdrością patrzyłem na wyluzowanych Turków, jak robili sobie kiejf.
Godzinka i totalnie się odprężali.

Iii... Jakoś mnie na kawowe forum nie ciągnie, więc obywam się w życiu bez niego Ale dzięki za propozycję protekcji

Ja tam w godzinkę, to wolę się inaczej totalnie odprężyć...

Plumek napisał(a):A gdybyście tak się wcielili we właściciela pensjonatu? Jak dopieszczalibyście swoich gości?

Jeżeli chodzi o moje zdanie to bardzo nie lubię, nie cierpię jak ktoś (właściciel obiektu) mnie rozpieszcza.
Ma być normalnie i myślę, że większość korzystających tego oczekuje. Takie "rozpieszczanie" może powodować niezręczne sytuacje.
Niech właściciel prowadzi swój biznes w sposób bardzo dobry, ze wszystkimi tego aspektami i to jest wystarczające.

woka napisał(a):Jeżeli chodzi o moje zdanie to bardzo nie lubię, nie cierpię jak ktoś (właściciel obiektu) mnie rozpieszcza.

O! Bardzo interesujące podejście Też warte zastanowienia

Plumek napisał(a):

woka napisał(a):Jeżeli chodzi o moje zdanie to bardzo nie lubię, nie cierpię jak ktoś (właściciel obiektu) mnie rozpieszcza.

O! Bardzo interesujące podejście Też warte zastanowienia

Mz uniwersalność i chęć zaspokojenia potrzeb wszystkich, to najgorsza z mozliwych dróg.

Postaw na to, w czym się czujesz dobrze, a przyjadą tacy klienci, którzy właśnie takiej oferty oczekują.

Jak zaczniesz "dogadzać" wszystkim, to nie będzie to zbyt zachęcająca oferta - ciężko być "przyjazną dzieciom" i jednocześnie "cichą i spokojną" - natomiast sprawy, które Ci osobiście nie pasują, robione na siłę,
raczej na pewno ci nie wyjdą.

Pozdrawiam

weldon napisał(a):

Plumek napisał(a):

woka napisał(a):Jeżeli chodzi o moje zdanie to bardzo nie lubię, nie cierpię jak ktoś (właściciel obiektu) mnie rozpieszcza.

O! Bardzo interesujące podejście Też warte zastanowienia

Mz uniwersalność i chęć zaspokojenia potrzeb wszystkich, to najgorsza z mozliwych dróg.

Postaw na to, w czym się czujesz dobrze, a przyjadą tacy klienci, którzy właśnie takiej oferty oczekują.

Jak zaczniesz "dogadzać" wszystkim, to nie będzie to zbyt zachęcająca oferta - ciężko być "przyjazną dzieciom" i jednocześnie "cichą i spokojną" - natomiast sprawy, które Ci osobiście nie pasują, robione na siłę,
raczej na pewno ci nie wyjdą.

Pozdrawiam

Weldon - Twoje słowa brzmią jak dobry horoskop!

Ja już swoje przemyślenia mam. I chodziło mi raczej o sprawy "uniwersalne", czyli np. smaczne śniadania z dużym wyborem pieczywa i swojskich wędlin. Może stoliczek za parawanem, gdzie można do tego śniadania poczytać świeżą gazetę? Dogodzić wszystkim sie nie da Ale uczynić dane miejsce charakterystycznym - to jest sztuka!

Nie jem pieczywa ...

Plumek napisał(a):

Ja już swoje przemyślenia mam. I chodziło mi raczej o sprawy "uniwersalne", czyli np. smaczne śniadania z dużym wyborem pieczywa i swojskich wędlin.

Pamiętaj o wegetarianach.

W tym roku po raz pierwszy pojechałem na wakacje z laptopem i możliwość korzystania z free wi-fi jest dla mnie dużym plusem. Ręczników nie muszę mieć codziennie zmienianych.

Plumek napisał(a):Ja już swoje przemyślenia mam. I chodziło mi raczej o sprawy "uniwersalne", ....

A co to jest "uniwersalne"
Dla każego może oznaczać coś innego. Jak wnioskuję, zamierzasz uruchomić pensjonat. Ty, Plumek.
Więc zrób to tak aby każdy kto będzie Twoim gościem, mówił np. ..... " u Plumka" było wspaniale.
Komuś musi sie spodobać, komuś nie i jest to normalne.
Jeżeli Twoja wizja jest wspaniałe śniadania ( co to znaczy ) i wybór pieczywa ( skąd to weźmiesz, zbankrutujesz) to tak zrób.

Ja na Twoim miejscu, nastawiłbym się na standard jeżeli chodzi o posiłki. Zadbałbym natomiast w coś dla oka tzn. zewnętrzny i wewnętrzny wygląd obiektu. Otoczenie. W ładnym otoczeniu to nawet przypalona zupa smakuje.

Plumek napisał(a):
A gdybyście tak się wcielili we właściciela pensjonatu? Jak dopieszczalibyście swoich gości?

...na pewno sama masz wiele predyspozycji i własnej inwencji. Dla mnie jednak liczy sie przede wszystkim otwartość i komunikatywność

Z reguły, dobry właściciel zaspokaja potrzeby swoich gości, jest uprzejmy, tolerancyjny, służy pomocą i radą. Turyści zazwyczaj nie znają okolicy, zadają więc wiele nurtujących pytań, na które oczekują raczej fachowej i grzecznej odpowiedzi


...myślę, że z kreatywnością nie będziesz miała problemów

Witam!

Jeśli faktycznie zamierzasz otworzyć pensjonat, to jak dla mnie bardzo istotną sprawą jest widok z... (okna, tarasu, podwórka, dachu). Mogę - jako gość - dalej dojeżdżać, ale rozległy widok to podstawa.

Pewnie nic oryginalnego, ale ja osobiście postawiłbym też na szeroko pojęto "lokalność" - lokalne produkty spożywcze, lokalne elementy w wystroju i wyposażeniu, lokalna prasa, lokalne alkohole, jakieś regulaminy czy menu pisane miejscową gwarą itp. Wszystko to powinno być takie nienachalne, stylowe, bo wiadomo, że łatwo tutaj o kicz i przesadę.

Warto też zadbać o to, by goście mogli się rozerwać, nawet spędzając deszczowy dzień w pensjonacie. Może jakaś sala z kominkiem, gitara na wyposażeniu, stół pingpongowy, karty czy scrabble? Darmowe (albo tanie) rowery? Może też jakaś płatna oferta fakultatywna (na zasadzie, że gość może, ale nie musi).

Na recepcji darmowe mapy, foldery, cenniki obowiązujące w pobliskich różnego rodzaju obiektach (basen, stok, wypożyczalnia skuterów, nart).

Od pewnego czasu naszym sportem narodowym jest grillowanie . Może warto to jakoś uwzględnić? Ogólnodostępny grill z zapasem rozpałki i węgla/drewna/szyszek?

Co jeszcze? Wi-fi. Jakiś "pakiet powitalny": kieliszek bimbru czy butelka schłodzonego lokalnego piwa. Owoce w pokoju (wystarczy parę jabłek) .

Kiedyś spałem u gospodarza, który wieczorem pytał, czy nie trzeba przypadkiem gdzieś podrzucić samochodem. Wiem, wiem, to dla właściciela kłopotliwe, ale skoro miał być pensjonat IDEALNY...

woka napisał(a):W ładnym otoczeniu to nawet przypalona zupa smakuje.

A ja myślę, że w ładnym otoczeniu to następuje eskalacja oczekiwań pozytywnych wrażeń - nikt się spalonej zupy raczej nie spodziewa i zachwycony też nią raczej nie będzie

demi-duox, majeczka i Krzychooo: dziękuję za zabranie głosu Jeśli Wam coś jeszcze przyjdzie do głowy - bardzo proszę o wpisanie! Nigdy nie wiadomo, co się może człowiekowi przydać w realizowaniu planów...

Na razie jestem na etapie wyłącznie planowania W przyszłości bliżej nieokreślonej hehe, więc nie ma się czego doszukiwać. Chyba, ze jakimś dziwnym trafem plany nabiora tempa (jakaś kumulacja w Lotto?;))

Dla mnie ten jest prawie idealny...


http://www.panorama-laengenfeld.at/en/appartments.html

Nawet mi droga obok nie przeszkadza.